selekcja naturalna ;) jeśli ktoś chce spróbować mety, bo obejrzał serial (xD), to ładnym trzeba być debilem.

Szkoda tylko, że np. twoje dziecko mogłoby być takim debilem. Pewnie mówisz to z ciepłego domku, gdzie masz rodzinę, przyjaciół itd. Nie jeden geniusz był swego czasu "ładnym debilem"... jak to określiłeś.

Ale to nie ma związku z serialem, że ktoś bierze metę
Przecież serial nie wpłynął na produkujących, bo zwykły człowiek się za to nie zabierze
Tak samo po jakimś Dexterze czy filmie o mordercy zwiększa się liczba morderstw?
Nie ma co tak bezpośredni łączyć serialu z tym co się dzieje w świecie
Choć trochę rzeczywiście BB stawia narkotyki w dobrym świetle, bo kto by sobie nie zajarał, widząc Waltera palącego trawkę ;)

Wpłynął na produkcję, bo zwiększył się popyt. Dobrze wiesz, że z morderstwami sprawa wygląda diametralnie inaczej. Przede wszystkim dlatego, że to nie jest biznes. Morderstwa są co najwyżej częścią biznesu.

Z resztą z serialu wiesz, że osoba dużo inteligentniejsza i mądrzejsza od Ciebie czy mnie robi straszne idiotyzmy.

A może po prosto DEA zaczęło sprawniej pracować i dlatego przechwyt jest większy ? :P

Ten serial nie zachęciłby nikogo normalnego do zażywania narkotyków, bo pokazuje zgubne skutki nałogu. Inaczej mówiąc, ten temat nie ma sensu.

Oczywiście, ale myślisz że po co się wynajmuje celebrytów do reklam? Dlatego, że masz sobie podświadomie pomyśleć "Johnny Deep używa tego kleju? Musze być jak Johnny Deep/ Anthony Hopkins używa I Phona? Musze być jak Anthony Hopkins". Możesz wierzyć, lub nie, ale to działa podświadomie na każdego i dlatego agencje reklamowe tak często to wykorzystują. A kto po Breaking Bad nie chciałby być tak zajebisty jak Jessy Pinkman??? Przecież widziałem jaki miał odlot po tym towarze. Hmm... ale przecież można po tym źle skończyć... oj tam oj tam Jessy z tego wyszedł.
Jeśli się zastanowisz to będziesz musiał przyznać, że tak jest. A to, że nienormalni ludzie tylko zaczęli by ćpać, to się zgodzę. Z tym, że zawsze uważałem, że nienormalne ludzie są najlepszą częścią tego świata. Brzmi jak brzmi, ale tak jest.

Jeżeli ktoś uważnie oglądał, to zauważył, że oprócz tego, że Jesse miał taki fajny odlot po blue meth, przede wszystkim zawalił sobie życie wchodząc w narkotykowy biznes. Ten serial jest antyreklamą wszelkich używek, prawie każda z postaci, która tam brała, produkowała, sprzedawała skończyła źle. Dzieciaki nie są takie głupie i skumają, że to nie jest właściwa droga w życiu. Wiadomo, jakiś tam odsetek pewnie będzie chciał spróbować towaru, tak z ciekawości, ale to ich wybór i winić produkcji telewizyjnej za to nie można, tylko brak rozumu i instynktu samozachowawczego.
Ale zgodzę się co do kwestii, że często działa się na podświadomość widzów, czy to w reklamach, czy filmach. Trzeba nie dać się zbajerować w tym całym szaleństwie ;)

Przecież ten serial ma wydźwięk totalnie antynarkotykowy - każda postać która weszła w ten biznes zniszczyła życia zarówno sobie, jak i swoim najbliższym, chyba nie było nikogo, kto by dobrze skończył. Narkotyki są fajną zabawą tylko do czasu, ale prędzej czy później każdemu przyjdzie ponieść ich konsekwencje, a nawet jak chcesz z tym skończyć, to i tak nie możesz, do tego zostaniesz zmuszony do robienia rzeczy obrzydliwych i niemoralnych - to właśnie pokazuje serial. Nie wiem jak można tego nie zauważać.

"Nie da się zaprzeczyć
faktu, że powstanie tego serialu skończyło, tudzież skończy się śmiercią dla wielu wielu ludzi."

Skoro ludzie głupi to niech umierają, tacy światu niepotrzebni.

To co już mówiłem... każdy geniusz był w pewnym momencie "głupi"... nie chciałbym, żeby ktokolwiek z moich znajomych zmarł w taki sposób, nawet jakby nie był szczególnie inteligentny.