Czy nie sądzicie, że żona Waltera jest najbardziej wkurzająca serialową postacią? Za każdym razem jak ją widzę na ekranie to mnie odrzuca od oglądania. Znacie jeszcze jakiś bohaterów filmów/seriali, którzy by was tak wkurzali?
Też tak uważam. Nie wiem czy to tylko postać która gra ta aktorka, czy po prostu aktorka sama w sobie jest tak odpychająca. Strasznie jej nie lubię.
serial ogólnie jest jak dla mnie fenomenaly, ale również zgodze się że zona Woltera jest lekko ujmoując irytująca
Irytuje mnie mniej więcej w ten sam sposób jak Rita w "Dexterze". Tam na szczęście sprawa jest już "załatwiona" :)
właśnie miałem napisać o Ricie, jej szept mnie denerwował za każdym razem :/
Ale kurde, właśnie łyknąłem ten serial w kilka dni, jest na prawdę dobry. Genialny rzekłbym.
Rita była po prostu mdła, a Sky jest irytująca, strasznie mnie denerwuje to, że ona się uważa za świętą i ciągle chce od kogoś przeprosin. Jakby wymuszane przeprosiny cokolwiek znaczyły (tak na marginesie).
Już myślałem że tylko mnie ona wkurwia. Wszędzie węszy jakiś podstępek, zawsze łazi wkurwiona i obrażona na cały świat. W ostatnim odcinku 2 sezonu też przesadziła moim zdaniem, pełno niedomówień, kłamstw, ja bym żądał wyjaśnień. Stosunkowo niedługo nowy sezon, ciekawe co się wydarzy. Polecam serial każdemu 9/10.
może potrzebuje dobrze się wyru....:) ??, też jej nie lubie, za słodka. Takiej laski to bym nie chciał, Rity też:).
mnie w niej irytują jej fochy, jej sposób rozmowy, na zasadzie wyższości jej osoby, bo jej się należy, jej przysługuje i wszyscy powinni ja przepraszać.
wszędize wsadzi swój zasmarkany nos, jest cholernie ciekawska, na dodatek bezczelna.
jakbym miał takie babsko to pewnie już bym nie miał.
Właśnie skończyłem oglądać pierwszy sezon i muszę przyznać, że też mi się to rzuciło w oczy. Irytująca to dobre określenie. Myślę, że ta postać została tak wymyślona. Poza tym jest w ciąży więc ma swoje chimery. No i wydaje mi się, że ona jest taka dominująca i bidny Walter trochę pod pantoflem siedzi. Wydaje mi się, że coś się w tym temacie może zmienić później. A aktorka sama w sobie niczego sobie :)