PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

2008 - 2013
8,8 323 tys. ocen
8,8 10 1 322745
9,1 62 krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

Składnik 99% mety

użytkownik usunięty

Witam. Otóż mam pytanie. Jak myślicie, co może być składnikiem metaamfetaminy Waltera,
która osiąga aż 99 procentową czystość, w porównaniu, do mety tworzonej przez Gale'a i
Jessego. Niby tylko 3% różnicy, ale patrząc na rozwój wydarzeń w serialu, ma ono ogromne
znaczenie, tak więc, co to za składnik? Czy ktoś ma jakieś teorię oraz przypuszczenia?

użytkownik usunięty

Meta Waltera to w 99% chlorowodorek metaamfetaminy. "Wersja" Jessego jest zbliżona czystością i o wiele bardziej czysta od tej którą kiedyś gotował sam - lab chemiczny jakim dysponował pozwalał na osiągnięcie produktu niemal czystego w 100%, pozbawionego pozostałości składników pierwotnie użytych do syntezy narkotyku. Te kilka procent różnicy ma takie oto znaczenie, że czystszy narkotyk można napchać wypełniaczami, czyli - strzelam bo nie znam się na tym - z 1 uncji kryształu 99% do dystrybucji dajesz 3 uncje przyzwoitej mieszanki. Z mniej czystych kryształów, dajmy na to 87%, możesz wypuścić tylko 2 uncje żeby nie stracić klientów. Im czyściej tym więcej mamony. Te 3% to po prostu chemiczne śmieci zaniżające jakość produktu końcowego, decydujące także o kolorze kryształu. Nie mam pojęcia czy to co zrobił Walt w serialu ma jakiekolwiek odniesienie do rzeczywistości i czy faktycznie można wyciągnąć kryształ w kolorze blue?

ocenił(a) serial na 8

Jeśli substancja czysta ma kryształy bezbarwne, to każda posiadająca kolor, musi posiadać też zanieczyszczenia.
Także te 1% pewnie powoduje właśnie ten niebieski kolorek.

użytkownik usunięty
NietypowyKonsument

Tak, ale tylko chyba w przypadku produktu, który dopiero co zjechał z taśmy - ponoć meta jest silenie higroskopijna i wchodzi też w związki z powietrzem i ciemnieje i właściwie jej "naturalny" kolor to brudny śnieg.

ocenił(a) serial na 9

Nie wiem jak z metą, ale czasem zdarza się żółty lub nawet brązowy speed, bardzo wilgotny i tworzący raczej kulki niż proszek. Wówczas nie idzie go nawet uformować w kreskę a tym bardziej wciągnąć, po wysuszeniu krystalizuje bądź uzyskuje konsystencję gumy. Dobrze przetrzymywana, sucha, biała amfetamina może się co najwyżej utlenić.

ocenił(a) serial na 9

Oczywiście porównywanie amfetaminy do metaamfetaminy to jakby porównywać piwo do bimbru. Niby podobne ale zarówno działanie jak i struktura zgoła inne. Z metą nie miałem nigdy do czynienia i raczej bym mieć nie chciał, już zwykły speed bywa dostatecznie męczący.

ocenił(a) serial na 9
NietypowyKonsument

totalna bzdura. Substancja może inaczej załamywać światło/ przepuszczac promienie a moze mieć kolor i byc 100% czysta to nie spiryt dzieciaku ani feta. Chyba nigdy nie byłeś na lodowcu na desce i nie patrzyłeś na krystalicznie czysta wode w kolorze niebieskim

ocenił(a) serial na 8
caninae

Jest tylko jedna możliwość zabarwienia tej konkretnej substancji jaką jest metaamfetamina, w tych konkretnych warunkach:
-Zanieczyszczenia, które jeśli są w małej ilości można zaadsorbować na węglu aktywnym
Ponieważ światło słoneczne jest niespolaryzowane, aktywność optyczna nie ma tutaj nic do gadania i nie jest ważne jaki stereoizomer otrzymamy.

Sorry ale studiuje technologię chemiczną i mam troszkę o tym pojęcia.
A woda jest niebieska bo pochłania część światła czerwonego, przesuwając widmo w stronę niebieskiego.

użytkownik usunięty
caninae

Totalną bzdurą jest Twój komentarz, porównujący pochodzenie koloru w gigantycznym akwenie do niewielkich kryształków substancji.
Czytaj to co napisał Piotrburz i ucz się.
A jeśli chodzi o moje zdanie to metaamfetamina w całości zabarwiona na kolor inny niż naturalny musi być porządnie zanieczyszczona. To mi wygląda na zabieg twórców - każda substancja ma swój określony kolor i jeśli odbiega on od naturalnego, oznacza zanieczyszczenie. Substancja krystaliczna czysta w 99% powinna wyglądać podręcznikowo - w tym przypadku powinna być bezbarwna. Logiczne.

użytkownik usunięty

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Jeszcze chciałem zapytać o jedno. Gale, który próbował samemu zrobić metę, która dawała bodajże 96% czystości gotował ją właśnie w tym samym laboratorium gdzie Walter (czyli w pralni) i zastanawia mnie, co tak naprawdę robił źle Gale i w późniejszym czasie Jesse (podczas spotkania z kartelem), że ich meta jest gorsza od tej, którą wytwarza Walter. Dodam tylko, że niebieski koloryt Walter już używał w początkowych produkcjach za czasów Tuco. Oznaczałoby to, że ta meta, którą wytwarzał w dość nietypowych warunkach w kamperze, była dokładnie tak samo czysta jak ta, którą wytwarzał później w labo. W końcu kolor ten sam i taki sam zachwyt nad produktem. Oznaczałoby to, że Walter musiał jakoś minimalnie zmienić proces produkcji, skoro Gale próbował wyciągnąć od niego tą lepszą recepturę. Jakieś pomysły?

użytkownik usunięty

Oczywiście że Walt miał swoją recepturę, w końcu był błyskotliwym chemikiem i bardzo pieczołowicie zachowywał się w pracy. Właśnie o tę recepturę rozbijał się sezon 4 - jessie podłapał jak i co się wlewa po prostu zapamiętując czynności jakie wykonywał z Waltem - nie miał bladego pojęcia natomiast o samych procesach chemicznych. Gale z kolei dokładnie znał nie tylko procedury ale same procesy i dlatego musiał umrzeć - był bliski odtworzenia receptury i pewnie sam by w końcu doszedł do perfekcji drogą wskazaną przez Walta.
T jest dokładnie tak jak z ciastem, z tego samego przepisu jednym wychodzi ciasto pyszne, innym - zakalec. Albo majonez kielecki - nie do podrobienia dla konkurencji ;]

użytkownik usunięty

Mimo, że serial (szczególnie na początku pierwszego sezonu) bardzo dobrze ukazuje samą procedurę wytwarzania metaamfetaminy, nie traktuj go zbyt serio. Po prostu serial rozbija się o to, że Walt jest genialnym chemikiem - więc jego meta powinna być najlepsza. Na tym opiera się cała historia, w niektórych miejscach troszeczkę naginająca naukowe fakty.

ocenił(a) serial na 8

Tu nie chodzi o 3% różnicy w zawartości metaamfetaminy, tylko 3% różnicy w zawartości zanieczyszczeń. Skoro jedna receptura daje 1% zanieczyszczeń, a druga 4%, to znaczy że w tej drugiej jest 4 razy więcej zaniecyszczeń. Albo inaczej: o 300% więcej zanieczyszczeń. To naprawdę spora różnica.

użytkownik usunięty
Michal_50

Pierwsze zdanie jest bezsensu - 3% zawartości zanieczyszczeń = 3% mniej metaamfetaminy, czyli 3% różnicy w zawartości metaamfetaminy (którą w 3% zastąpiły zanieczyszczenia).
Dalej jeśli chodzi o % zanieczyszczeń oczywiście masz już rację.

ocenił(a) serial na 9

aspiryna plastelina i wybielacz co sie tak krecisz kolo narko dzieciaku ten temat wielu ludziom przejebał zycie. Ten serial wcale nie gloryfikuje ćpania

ocenił(a) serial na 10
caninae

A co chcecie sobie w ten sposób dorobić:D.
Przy władzach tego kraju i ich pomysłów nie dziwię się wam:D(już widzę te komentarze).

użytkownik usunięty
caninae

Faktycznie, znajomość chemii przejebała życie wielu ludziom. Gość chce się czegoś dowiedzieć, to tylko chwalić. I tak sam mety w domu nie będzie potrafił zrobić, nawet jeśli zgromadzi potrzebną aparaturę i dorwie gdzieś łopatologiczny opis syntezy.

ocenił(a) serial na 9

Prawdę mówiąc do zrobienia metaamfetaminy na własny użytek wystarczą proste składniki i jedno naczynie, nawet zwykła plastikowa butelka. Żadnych dodatkowych komór reakcyjnych, reduktorów i wymyślnych wyciągów, masek przeciwgazowych. Lab jest konieczny do produkcji na skalę przemysłową dobrej jakości towaxu ale zwykły ćpunek z odpowiednią wiedzą może napędzić kilka gram w butelce po 2l coli trzymanej pod łóżkiem, nawet nie śmierdzi.

użytkownik usunięty

Zacznijmy od tego, że substancja chemiczna to nie ciasto :) Metaamfetamina, czyli metylo-1-fenylopropylo-2-amina (mogłem coś pokręcić) to substancja złożona ze ściśle określonych składników, które w przypadku zmiany dadzą zupełnie inną substancję o zupełnie innym działaniu. Droga do syntezy może być różna - są różne sposoby produkcji mety, ale efekt jest ten sam. Produkt Walta to właśnie ta konkretna substancja, a różnica w "procentach" względem innych dotyczy po prostu jego wyjątkowej czystości. Nie ma żadnego "składnika X", chemia na tym poziomie i w tych warunkach jest bardzo jasno i sztywno określoną procedurą - tak samo robił ją Gail, Jessie i każda inna osoba syntetyzująca czysty produkt. Różnica pojawia się dopiero w sposobie przyrządzania, którą Walt po prostu opanował do perfekcji.

ocenił(a) serial na 8

Metoda używana w laboratorium Gus'a to prawdopodobnie ta:
http://www.erowid.org/archive/rhodium/chemistry/p2p-meth.html
Do otrzymania fenyloacetonu używa się kwasu fenylooctowego, o którego zrobienie jak dobrze pamiętam, prosił jessiego, chemik kartelu. Do tego wspominanie walta o aluminium, beczki z metyloaminą.
To musi być to.

ocenił(a) serial na 9

dokładnie, wynikiem syntezy ma być określona substancja, której molekuly składają się z określonych atomów i rodzajow wiązań, dodasz jakiś składnik x i albo nie dojdzie do syntezy albo jej wynikiem będzie zupełnie inna substancja, ewentualnie substancja pochodna, ale w chemii wystarczy zmienić jeden atom albo rodzaj wiązania i otrzymasz zupełnie inne właściwości. Weźmy chociażby odmiany izotopowe gdzie w ramach tego samego pierwiastka masz zróznicowanie własności fizykochemicznych.