Serial jako odchamiacz i czysta rozrywka całkiem sympatyczny, niestety nie pretenduje do niczego więcej przez dialogi o niczym, wykolejeńców życiowych(znowu) czy ślamazarność odcinków( poszukiwania sposoby na pozbycie się ciał przez cały odcinek)
Być może Walt w 4 odcinku 5 serii robi coś fajnego,ale jak na razie
7/10
Co mnie obchodzi,że kiedyś coś robi fajnego, skoro nie robi tego gdy ja oglądam? chętnie zaniżę ocenę twojemu ulubionemu serialowi, choćby z przekory, bo świat nie potrzebuje takich gimbusów
Mama się tobą nie interesuje, gdyby było inaczej nie wypisywałbyś tu tych swoich pierdół. Zaniedbane te gimbusy teraz:(
Ja się zgadzam z przedmówcą. Ja z początku podeszłam do katedry jak do normalnego użytkownika, napisałam naprawdę długi post na temat moich doświadczeń z serialem, a on niewiele z niego zrozumiał... Zresztą, były też inne osoby, które grzecznie mu napisały dlaczego warto, były też osoby które już tak miłe nie były, ale on każdego traktował jak wroga... A to co potem pisał świadczyło już tylko albo o jego ignorancji/głupocie albo o tym, że jest trollem. Ciężko mi się zdecydować :P Porównuje serial do Mody na sukces, jest w stanie ocenić całe 5 sezonów po obejrzeniu 3 pierwszych odcinków, wypowiada się o zmianie Walta przez pryzmat 3 pierwszych odcinków. Wiecie, tego typu mądrości :P Nie podoba się? Nie oglądaj. Ale o całym serialu nie masz prawa się wypowiadać, skoro go nie widziałeś. Koniec kropka. Właśnie o to tu chodzi. On uważa, że jest w stanie ocenić genialność lub beznadziejność serialu po 3 odcinkach. Jak widać, reszta użytkowników się z tym nie zgadza i głównie z tego powodu wywiązała się ta 5-stronna dyskusja :D A ludzie mu dalej odpisują, bo czasem fajnie jest się podroczyć z trollem i tyle :P Zaznaczam - tylko czasem ;) Jak ci się temat nie podoba to go olej, a ludzie niech się z katedrą droczą dalej, jak mają takie widzimisię :D
nie porównałem serialu do Mody na sukces, dziewczyno, zmiłuj się i nie pisz takich głupot
Skleroza nie boli. Twoje słowa: "Czyli muszę zmęczyć 4 sezony aby serial się rozkręcił? Tak mogę powiedzieć o Modzie na Sukces,że odc. 1564 jest nawet fajny,dlatego warto obejrzeć wszystko przed nim". Ty chyba naprawdę jesteś trollem i robisz nas tu wszystkich w bambuko, bo nie wierzę że można być takim ignorantem.
Gdybyś moje słowa z całkiem pierwszego postu zrozumiał, w życiu byś takiej ironii nie zastosował. Każdy filmwebowy troll porównuje serial do Mody na sukces. Wiesz ile razy już to tu widziałam??? Wiesz jak mało oryginalne to jest??? Rozumiem - serial musi cię wciągnąć od 1 odcinka. Ok, więc daj sobie spokój z BB i gitara.
Czyli już nawet są wyznaczniki bycia trollem?:D
Dziewczyno, to była ironia: czekanie kilka sezonów na jakieś cudowne,genialne i mistrzowskie wydarzenie mija się z celem, jak w Modzie Na sukces, bo ten serial jest uosobieniem idei tasiemców. Dopóki tego nie zrozumiesz, nadal będziesz tworzyć jakieś portrety psychologiczne i określać ludzi jednym przymiotnikiem
Chłopaku, nawet zakładając, że to była ironia, to była ona bardzo nietrafnie użyta. Już tłumaczę dlaczego ;)
Moda na sukces - odcinki: 6548 (póki co)
Breaking Bad - odcinki: 69
Jeżeli to są dla ciebie podobne liczby, to chyba w szkole uczą cię innej matematyki niż uczyli mnie.
Moda na sukces to tasiemiec, nikt z nas nie wie kiedy się skończy. BB ma zapowiedziany koniec. Nijak nie da się go porównać do tasiemca! I wiem o czym mówię, bo jestem na bieżąco. Ty jesteś po 7 odcinkach i oczywiście wiesz lepiej ode mnie. Wróżysz z kart czy z kryształowej kuli? To nie jest tak, że przez 4 sezony absolutnie nic się nie dzieje. Naprawdę nie zrozumiałeś mojej pierwszej wypowiedzi. Napisałam, że z każdym sezonem dzieje się coraz więcej. Moim zdaniem oczywiście. Nie musisz mojego zdania traktować jako oczywistej prawdy, są to moje całkowicie subiektywne odczucia. Są osoby które w BB wciągnęły się już od 1-ego odcinka.
A kto mówi o podobnych liczbach?:D
Co mnie obchodzi,że w 1246 odcinku Brook robi niezła jaja, przez co wielu odcinek ten uważa za genialny
Tak samo nie obchodzi mnie co w 5 sezonie robi Walt, skoro wcześniej jest największym nudziarzem jakiego znam. Nie mam ochoty brnąć przez kolejne sezony, bo gdzieś tam później główny bohater robi coś "fajowego i genialnego"
i mówi mi o tym jakiś no name, który w swoich ulubionych serialach ma kolejne seriale robiące furorę wśród młodzieży
Ty :P Odcinek 3 porównujesz do 1246 :P Ironia, nie ironia - głupota.
Co do reszty twojej wypowiedzi: ok.
:D ja niczego nie por...a nie ważne, myśl co chcesz, rób co chcesz, pisz po prostu dalej,że serial się rozkręca, krzyżyk na drogę
Ok, w takim razie ty dalej przesiaduj na forach seriali, których nie lubisz... Ja jak czegoś nie lubię, staram się trzymać od tego z daleka. Ty widzę lubisz takie hejtowanie. Słusznie ktoś zauważył - niby serial oceniłeś na 7, a pozytywnego słowa o nim nie potrafisz napisać. Życie jest piękniejsze, jak zajmujemy się rzeczami, które lubimy. Pamiętaj o tym. Cześć.
Tak bardzo nie lubię,że zaniżam ich ocenę przez wystawienie 7
Hejter ze mnie pełną gębą.
Powiedziałem,że serial to czysta rozrywka i nic więcej. To chyba najlepsze słowa jakie mogłem o nim napisać
Wybacz, ale chyba czegoś nie rozróżniasz. Obejrzeć 5 sezonów BB, a całą Modę na sukces to jest różnica. Szczególnie, jeżeli MnS to tasiemiec, a BB zmierza do zakończenia, jak już ktoś wcześniej powiedział, że to taki pokawałkowany film. Jaka by to nie była ironia, to i tak w cholerę nietrafna. Spróbuj ocenić film po pierwszych 5 minutach i kłócić się z ludźmi, którzy obejrzeli cały ;) Poza tym miałeś chyba obniżyć ocenę. Powiedz, co takiego negatywnego zaskoczyło Cię w I sezonie?
Eh, daj spokój. I znowu tracimy czas na tego użytkownika :D Jak dla mnie jest to nudzący się gimnazjalista, ewentualnie licealista, bo nie wierzę, że osoba dorosła może pisać takie rzeczy... Kolejny przykład: trochę wyżej sprintf napisał mu całkiem konkretny komentarz na temat tego, co jemu się w serialu podoba. Widać, że kilka minut przy niej spędził. Co odpisał katedra? "panu już podziękujemy". Naprawdę trzeba przestrzegać ludzi przed tym kolesiem, bo nie warto tracić czasu na pisanie mu czegokolwiek. 90% prawdopodobieństwa, że jeżeli tekst liczy więcej niż kilka zdań, to go nie zrozumie :P
Czyli jak ktoś męczy się kilka minut nad postem, to ja mam zrobić dokładnie to samo aby zachować równowagę we wszechświecie?
Zbastuj mała
Bastek, koniecznie szukasz sprzymierzeńca za pociski na blogu angina i myślisz,że znajdziesz ich na forum BB?:D
Jak widać nie muszę ich szukać, nawet tutaj wszyscy mają Cię za debila, ale wiadomo, to wszystko przez to, że wybiłeś się przed szereg i masz inne zdanie, którego gimbaza z forum Breaking Bad nie potrafi pojąć. Gratuluje.
Nie wybiłem, po prostu mam inne zdanie co do serialu, który jest najpopularniejszy w tym momencie.Nie, oni się ze mną po prostu nie zgadzają więc nie płacz Bastek, tylko na blogu angina nikt mnie nie lubi:P
Po pierwsze - "Gra o Tron" wciąż jest znacznie popularniejszym serialem, po drugie - co do chuya ma do rzeczy jego popularność to możesz tylko ty wiedzieć.
No i dobrze, że się z Tobą nie zgadzają, czego ty niestety nie potrafisz przyjąć do wiadomości.
Co ma do rzeczy tutaj GoT? Popularność ma wiele do rzeczy, po pierwsze gdy coś jest na fali popularności jest z reguły powszechnie uważane za dobre, tak jak kiedyś dr House, tak teraz BB - nikt nie ocenia tego źle,bo naraziłby się na głos krytyki kolegów w szkole,kolegów na podwórku i innych userów, co przez wielu jest równoznaczne z porażką i życiem banity do końca naszych dni.
Im się podoba, mi nie, nie ma tu miejsca na jakieś podjazdy, musisz zrozumieć,że życie to nie ciągłą potyczka z kumplami na korytarzu
Przecież już ci wszyscy tłumaczyli dlaczego lubimy ten serial - BO JEST POPULARNY. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ilu nowych kolegów w szkole zdobyłem dzięki temu, mają mnie za króla, serio.
Było iść za radą filoxxa i udać się na leczenie, może być teraz innych nie narażał na śmierć przez zadławienie. Ze śmiechu.
Z tą ironią bym nie przesadzał, bo oglądasz oprócz tego Sherlocka, Zakazane Imperium i Walking Dead, również popularne seriale. To tak jakbyś miał oceniane Pamiętniki z wakacji i Trudne sprawy, ale zarzekał się,że Dlczego ja to oglądasz nie dlatego,że lubisz
Nie Bastek, tu nie ma żadnych innych, to nie scena, na której stoisz ty i rzucasz do kogoś swoimi gimnazjalnymi sucharami. Dopóki tego nie zrozumiesz, nadal będą cię traktować jak młodszego kolegę, który coś sobie tam ogląda, gada jakieś głupotki, ale kogo to obchodzi?
I nie mów mi tu o czyichś atler kontach, bo nie znam twoich kolegów, których zbanowali po 10 razy przez co mają więcej kwasu w dupie niż ty
No właśnie, kogo to obchodzi? Zamknij ryj, bo jak widzisz nikt cię już tutaj nie traktuje poważnie:
"Eh, daj spokój. I znowu tracimy czas na tego użytkownika :D Jak dla mnie jest to nudzący się gimnazjalista, ewentualnie licealista, bo nie wierzę, że osoba dorosła może pisać takie rzeczy..."
"Ciebie na poważnie nie mozna brać,smutne to ale prawdziewe."
Po obniżeniu oceny, czym rzecz jasna wywołałeś u nas nerwicę:
"A kogo to obchodzi?"
"wg katedry, zostalismy skomercjalizowani, a on jedyny, bystrzacha zrozumial ze serial bb to tragedia i powinnou odebrac wszelkie nagrody, bo krytycy filmowi tez sie myla i kieruja sie ocena :D mysli ze jest hejtowamy bo dal 7 a jest hejtowany za swoja glupote i brak sensownych argumentow. myslisz ze dlatego? proponuje zalozyc nowe konto, sklamac i napisac nowy temat, ze obejrzalem wszystko do dzisiejszego odcinka i daje 6 bo- ... wymysl argumenty koneserze, przeciez jestes najinteligentniejszy na forum, hipoktyto:)
sory za pisownie, jestem na telefonie z androidem i sie przycina :)"
"Nie karm już tego trolla"
"katedra przeczytałem wszystkie Twoje wypowiedzi i dziwie sie dlaczego ludzie dalej Tobie odpisują ;) tragedia"
"Przeczytaj swoje posty w tym temacie. Pleciesz głupoty, więc nic dziwnego, że ludzie odpisują i próbują wytłumaczyć."
"Ogólnie rzecz biorąc krytyka serialu jest zawsze spoko, w końcu można wykazać jakieś nieścisłości, nakłonić kogoś do refleksji itd. Ale masturbowanie się własnym gustem przez XXX postów jest już trochę dziwne i niewiele wnoszące, przynajmniej dla społeczności filmwebowej. Swoją opinię każdy ma. I o ile jest jej całkiem pewny to zazwyczaj wystarcza mu wygłoszenie jej raz, a porządnie. Ot i tyle."
"W dupie masz podbijanie tematu, ale odpisujesz na każdy post jaki się tu pojawi. Masz dziwne zabawy."
"Dokładnie, po prostu czuje się fajny, bo mu się uwielbiane przez widzów i krytykę seriale nie podobają i ciągnie temat w nieskończoność, żeby tylko stwierdzić: "a mi się nie podoba i już :p". Dziecinada..."
No, więc wypad na darmowy koncert Farny za 10 zł. i daj tu ludziom spokój, bo już nie tylko na inne masz opinie idioty, któremu poza internetem brakuje życia.
Te posty najlepiej oddają sytuację, w której jedna osoba musi stawić czoła popularności danego serialu.
Ale ty tego nie zrozumiesz, bo zawsze lubiłeś to co inni i zawsze razem z nimi powtarzałeś:
"serial jest genialny, bo ma wyśmienite aktorstwo, rozkręca się z każdym serialem a ujęcia to istny majstersztyk"
Więc zluzuj majty i dalej puszczaj z tyłu gim,busa w drodze do szkoły Ryśka Peje
Te posty najlepiej oddają sytuację, w której jeden debil-troll-prowokator stara się wywołać kłótnie a cała reszta ma go dość, jako że dyskusja już dawno nie ma nic wspólnego z serialem z powodów oczywistych - została wyczerpana, a ty nadal szukasz zaczepki.
Jako, że wszystko jest jasne - temat zgłoszony.
Jaką kłótnie? przecież napisałem wyraźnie w temacie:
Serial jako odchamiacz i czysta rozrywka całkiem sympatyczny, niestety nie pretenduje do niczego więcej przez dialogi o niczym, wykolejeńców życiowych(znowu) czy ślamazarność odcinków( poszukiwania sposoby na pozbycie się ciał przez cały odcinek)
Być może Walt w 4 odcinku 5 serii robi coś fajnego,ale jak na razie
7/10
to ma być prowokacja i trolling? za kogo się uważasz? myślisz,że masz prawo oceniać kto jak się zachowuje i co robi i nazywać go po swojemu?
Nikt nie szuka zaczepki, zrozum to gimbusie jeden, to nie blog angina gdzie gadacie o kotkach i rybkach, synek. Tu ludzie próbują dyskutować,a ty do dyskusji nadajesz się jak angin do moderacji
człowieku oceniłeś ten serial na ''7'', czyli ''dobry'', a potem przez kilka stron tej rozmowy piszesz jakby to było największe gówno na świecie...
to czym masz się sugerować?... Jedyną alternatywą wydają mi się nagrody , których Bb ma mnóstwo , więc serial jest wybitny tylko ty nie potrafisz tego dostrzec, trochę to smutne , no ale taki się urodziłeś...
Prosze przestancie karmic trola. Jak ktos wspomnial dal 7/10 i mowi , ze szkoda czasu beznadzieja.
Najlepszy moment to poczatek rozmowy gdzie chlopak kloci sie o bohaterach nie znajac ich w ogole (nie ogladal nawet , powiedzial, ze obejrzal kilka odcinkow - wprowadzenie).
Szkoda czasu na trola lepiej obejrzec nowy odcinek.
poza tym ten chłopaczyna, "katedra", kłamie :) prawdopodobnie ogląda BB z dużą przyjemnością, ale ponieważ potrzebuje uwagi (w internecie :D), postanowił wzbudzić "kontrowersję". przeczytałem sporo jego wypowiedzi w tej dyskusji, całkiem zabawne :) chociaż też troszkę smutne.
Ja muszę się przyznać, że obejrzałam 1 sezon, bo już od jakiegoś czasu znajomi mi go polecali i namawiali, żebym oglądała. Obejrzałam ten sezon i się wynudziłam jak mops(dłużyzny, które przewijałam i irytująca Skyler) i stwierdziłam,że nie mam czasu go oglądać. Ale nastąpiły wakacje, zostały może ze 2 seriale które oglądam na czas wakacji, więc dałam 2 szansę Breaking Bad. I się nie zawiodłam. Tak mnie wciągnął,że w szybkim tempie nadrobiłam 2 i 3 sezon, teraz jestem na końcówce 4 i muszę powiedzieć,że obecnie go uwielbiam. Myślę, że zawsze czemuś trzeba dać drugą szansę - albo utwierdzisz się w przekonaniu, że to dno, albo Ci się zacznie podobać. I tak było u mnie. Oglądam też świetny serial "Parks&Recreation", który po 1 sezonie nic nie pokazał ciekawego, zaczęłam oglądać po jakimś czasie 2 sezon i już pierwsza scena 1 odc.2 sezonu mnie rozwaliła i się zakochałam. Obecnie czekam z utęsknieniem na kolejny sezon. Pozdro 300
Kontrowersyjne opinie o powszechnie docenianym serialu zawsze wzbudzają ostre dyskusje, tudzież spinanie się. ;) Nie będę tu jak niektórzy wyzywał kolegi od trolli, bo szanuję Twoją opinię, nawet jeśli się z nią nie do końca zgadzam. Pierwszy sezon również oceniłbym na 7 (za pierwsze odcinki być może nawet mniej), ale na szczęście wytrwałem i dałem się wciągnąć w tę wspaniałą i wbrew pozorom trzymającą w napięciu historię Walta i innych. Potrafię zrozumieć argumenty, które przytoczyłeś, bo owszem - ten serial nie wszystkim musi się z w/w przez Ciebie powodów podobać. Ale już pisanie "niestety nie pretenduje do niczego więcej" jest dla mnie niezrozumiałe, a poniższe zdania kieruję wyłącznie do tej części Twojej wypowiedzi. Inaczej bowiem ten serial, a głównie fantastyczną grę aktorską Cranston'a oceniają (rok w rok, to nie przypadek) różnorakie organizacje i stowarzyszenia filmowe, które przecież nie opierają swoich nominacji czy nagród na podstawie popularności serialu czy też rankingów (tym sie kierowałeś, o ile dobrze zrozumiałem, rozpoczynając oglądanie Breaking Bad). Mamy tu więc najważniejsze nominacje i nagrody powszechnie szanowane i prestiżowe, jak Złote Globy, 'telewizyjne Oscary', Złote Laury, Satelity. Do tego wysokie oceny na wszystkich głównych portalach, wliczając IMDb (w moim odczuciu ocena 9.4 po ponad 272. tys. głosów jest w miarę miarodajna, ale oczywiście możesz mieć własne zdanie na ten temat) i RT (ocena 96%). Tak więc serial ten, patrząc obiektywnie na podstawie przytaczanych faktów, zdecydowanie "pretenduje do czegoś więcej" (jak widać - z sukcesem!), nawet jeśli średnio Ci się on podoba i nie zgadzasz się z tak wysokimi ocenami. Na koniec dodam jeszcze, że moim zdaniem ocenianie całości serialu na podstawie 3 odcinków (bo wystawiając tę 7 oceniasz cały serial, a nie tylko 3 odcinki, tak to tutaj działa) jest po prostu... niepoważne (i nie, nie spinam się, że za nisko, bo Twoja ocena i tak niczego nie zmieni, masz do niej prawo tak jak i ja do swojej).
PS. też lubię Clone Wars i czekam na jakieś konkretne zakończenie serii ;)
pierdzielić już CW, oni tego w życiu nie skończą, to co zrobili do tej pory było świetnym rozwinięciem filmów,ale po 4 sezonie zaczęło być wszystko powtarzalne i monotonne
Co do wysokich ocen na portalach czy szerokiej gamy nagród dla danego aktora, powiem jedno: taka sama sytuacja była w przypadku choćby dr Housa