Akurat przełączałem po kanałach i zatrzymałem się na tym filmie, a konkretniej załapałem się na pojedynek Dawida z Goliatem. Goliat oczywiście potężny, wyzywa wszystkich od słabeuszy i prowokuje skandując, że nie ma godnego przeciwnika w postaci obrońcy bożego. Gdzieś tam w oddali stoi mały Dawid mówi, że może walczyć. "Dawidzie, ale przecież ty jesteś pasterzem". No właśnie i wchodzi na arenę. Oczywiście obowiązkowe wyśmianie go przez Goliata i jego fanów, potem okazanie współczucia ("za młody jesteś, młodych nie zabijam - idź se"), ale Dawid rzuca potężne "Będę walczył" parafrazując słynne "Będę grau w gre" i z cytatem zaczerpniętym od Samuel L. Jacksona z Pulp Fiction rusza do boju. Chwyta dwa kamyczki, wkłada do czegoś w rodzaju procy, 2 razy wymachuje, Goliat wymachuje mieczem i bum. Kamyczek trafia w czoło Goliata. Goliat w komicznie zwolnionym tempie padł na ziemię z widoczną ranką na czole."Zabił go" - ktoś krzyczy i po walce. Zabił go kamykiem w czoło. Dalej wyłączyłem tv, ale reszta filmu musiała być na równie wysokim poziomie. Szkoda, że już nie dałem rady reszty obejrzeć.
40 Wziął w ręce swój kij, wybrał sobie pięć gładkich kamieni ze strumienia, włożył je do torby pasterskiej, którą miał zamiast kieszeni3, i z procą w ręce skierował się ku Filistynowi. 41 Filistyn przybliżał się coraz bardziej do Dawida, a giermek jego szedł przed nim. 42 Gdy Filistyn popatrzył i przyjrzał się Dawidowi, wzgardził nim dlatego, że był młodzieńcem, i to rudym:), o pięknym wyglądzie. 43 I rzekł Filistyn do Dawida: «Czyż jestem psem, że przychodzisz do mnie z kijem?» Złorzeczył Filistyn Dawidowi [przyzywając na pomoc] swoich bogów. 44 Filistyn zawołał do Dawida: «Zbliż się tylko do mnie, a ciało twoje oddam ptakom powietrznym i dzikim zwierzętom». 45 Dawid odrzekł Filistynowi: «Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś. 46 Dziś właśnie odda cię Pan w moją rękę, pokonam cię i utnę ci głowę. Dziś oddam trupy wojsk filistyńskich na żer ptactwu powietrznemu i dzikim zwierzętom: niech się przekona cały świat, że Bóg jest w Izraelu. 47 Niech wiedzą wszyscy zebrani, że nie mieczem ani dzidą Pan ocala. Ponieważ jest to wojna Pana, On więc odda was w nasze ręce». 48 I oto, gdy wstał Filistyn, szedł i zbliżał się coraz bardziej ku Dawidowi, Dawid również pobiegł szybko na pole walki naprzeciw Filistyna. 49 Potem sięgnął Dawid do torby pasterskiej i wyjąwszy z niej kamień, wypuścił go z procy, trafiając Filistyna w czoło, tak że kamień utkwił w czole i Filistyn upadł twarzą na ziemię. 50 Tak to Dawid odniósł zwycięstwo nad Filistynem procą i kamieniem; trafił Filistyna i zabił go, nie mając w ręku miecza.
Zważywszy na ilość godzin, w trakcie których twórcy chcą przedstawić historię zawartą w Biblii, uważam, że akurat ta scena (jak i sam motyw Dawid) nie są potraktowane po macoszemu. Producenci chwalili się, że cały obraz jest wierny w szczegółach, więc szkoda, że ostro pomieszali z rasami i karnacjami. Tam gdzie mamy ewidentnie rudego Dawida, dali bruneta, no a z takim Samsonem np. pojechali po całości...
Później jeszcze Dawid podbiegł do Goliata i urżnął mu łeb. :D
A tak ogólnie, to serial ten byłby dużo lepszy, gdyby akcja tak nie goniła do przodu. Można by stworzyć choreografię do jakiegoś epickiego pojedynku. Tak to niestety wygląda, kiedy scenarzyści zbyt sztywno trzymają się książki.