Nie da się tego oglądać. Infantylizm do potęgi n-tej. Płytkie sceny. Za dużo ględzenia o miłości. Albo to sensacja, albo wenezuelski tasiemiec. Dałem radę zobaczyć pierwszy odcinek. Pomyślałem, aby dać szansę i wymiękłem po akcji z motorem na początku drugiego odcinka. Słabe to straszne. Jakieś takie przerysowane?...
Bardzo długo czekałam na ten serial, byłam podekscytowana i ciekawa co z tego wyjdzie, niestety zdecydowanie nie spełnił oczekiwań. Berlin w „Domu z papieru” był niezwykle złożoną i intrygującą postacią z interesującą przeszłością. Miałam nadzieje, że ten serial rozwinie właśnie te obszary, które pomogłyby jeszcze...
Nadal klimat i humor jest taki sam, nowe postaci nie są nudne i już się do nich przyzwyczaiłam.
Jestem zadowolona bo czuję się jak by był to poprostu kolejny sezon domu z papieru tylko z świeżością nowych postaci.
Bardzo polecam!!