PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=435901}
4,2 17 tys. ocen
4,2 10 1 16850
1,0 2 krytyków
Barwy szczęścia
powrót do forum serialu Barwy szczęścia

Długi wywód

ocenił(a) serial na 2

Polska kinematografia przeszła długą degenerację zanim udało się wyprodukować takie popłuczyny. Każdy polski serial obyczajowy jaki miałem okazję zobaczyć do tej pory był przy tym arcydziełem. Nie pojmuję dlaczego zdjęta z anteny została "Plebania", która miała chociaż jakąś głębię fabularną i postać Tracza będącą jedną z najambitniejszych serialowych postaci, a na antenie utrzymują się takie paści. Jedynym plusem "Barw Szczęścia" jest postać mulatki, co może mieć pozytywny wpływ na tolerancję rasową widzów. Jako minus natomiast postrzegam motyw z gejami, nie zgadzam się na propagowanie równości homoseksualizmu. Reszta serialu również leży głęboko na dnie. Postacie bohaterów są płytkie, a ich charaktery są nierozróżnialne, podczas zmagań z przeciwnościami losu wszystkie postacie zachowują się jednakowo, jednakowo poważnie i depresyjnie rozmawiają o życiu, cały czas o życiu. Rozumiem, że sednem serialu obyczajowego jest poruszanie życiowych problemów ale poza tym nie ma tutaj nic innego. Postacie nawet mieszkają jednakowo, wszyscy w obszernych, czystych mieszkaniach. Jeszcze jedna rzecz kole mnie w oczy. Rola mężczyzn w tym serialu jest ograniczona do bycia spantoflawiałymi cieniami kobiet albo w kilku przypadkach czarnymi charakterami. Mężczyźni popełniają błędy i przepraszają zbyt późno albo w ogóle. Z postaciami kobiecymi wiąże się najwięcej pozytywnych cech: nieomylność, zaradność, rozsądek i umiarkowanie (nie jestem szowinistyczną świnią tylko serial jest zbyt bardzo feministyczny). Jestem pewien, że ów tasiemiec utrzymuje się na antenie tylko ze względu na godzinę emisji, kiedy wiele zmęczonych kobiet kończy pracę i z nudów włącza telewizor. Serial jest pozbawiony wszelkiej głębi i klimatu. Inny wieczorny ujdzie-serial "M jak Miłość" jest w porównaniu z "Barwami Szczęścia" arcydziełem. Twórcom tasiemcowych scenariuszy doradzam dla dobra społecznego przyjrzenie się serialom z poprzedniej epoki.

ocenił(a) serial na 2
Aoraadnay

Wszystko prawda, jednakże sądzę, że M jak miłość jest jeszcze gorszy, ale może na mój osąd wpływa obecność Mroczków. ;p
A jeśli chodzi o utrzymywanie się na ekranie i to w porze największej oglądalności, to nie dopatrywałbym się teorii spiskowej zamulania telewidzów przez telewizję. Ma po prostu oglądalność. Wiem o tym, bo znam całą masę takich widzów.
Pozdro

ocenił(a) serial na 1