PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=648292}
7,0 11 tys. ocen
7,0 10 1 10675
Anna German. Tajemnica białego anioła
powrót do forum serialu Anna German

Mimo, że nie jestem jakaś zbytnio skora do wzruszeń na filmach, to dziś łezka poleciała

LoveKills

A ja się nie popłakałem. Zawiodłem się na ostatnim odcinku, liczyłem na to, że Rosjanie, którzy w głównej mierze realizowali serial, jako wielbiciele Anny German ostatni odcinek zrobią z pompą, tj. tak by lały się łzy strumieniami. O dziwo u mnie większy smutek wzbudził przedostatni odcinek, mimo że nie spowodował u mnie płaczu.

ocenił(a) serial na 10
ja547523

U mnie najwięcej płaczu spowodował również 9 odcinek, a ostatni mnie zawiódł. Jasny punkt to jak Lawryszyn pokazał gdzie został zabity ojciec Anny i gdzie spoczywa, ale nie, nie, nie. Inaczej to sobie wyobrażałam, myślałam, że będzie jakieś niedopowiedzenia, metafora, a zwłaszcza to, że na koniec Anna powiedziała o dalszych losach jej bliskich było wyjątkowo złym pomysłem, mogło to być w napisach. I jak już mówiła ostatnie słowa o nadziei to właśnie ta piosenka powinna być, albo "Echo miłości" i retrospekcja do najlepszych chwil z bliskimi.

ocenił(a) serial na 10
Niebieskooka_3

Zazdroszczę wam - też chciałabym mieć dziś suchą chusteczkę :) Jednak moment, w którym Anna macha Zbysiuli z okna, rozkleił mnie całkowicie. I tak mi przechodzi od pół godziny przez głowę - że żyję nie w tych czasach, w których powinnam. O wiele bardziej odnalazłabym się w czasach Anny, niż w XXI wieku.

ocenił(a) serial na 10
elfosz

*"W czasach Anny" - przepraszam że zabrzmiało to trochę jakby akcja rozgrywała się w czasach Mieszka I, ale mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi :)

elfosz

W czasach Anny ?? Czy ty wiesz dziecko ze ona umarła w czasie stanu wojennego??? Ze żyła w czasie PRL-u ?? Jej życie było "słodkie" za komuny tylko dlatego że była gwiazdą, Prawdziwe życie w PRL-u tka dobrze nie wyglądało...

ocenił(a) serial na 10
skoczek_narciarski

Może i masz rację.

skoczek_narciarski

W porównaniu z tym co zgotowali Jej i Jej rodzinie Rosjanie i Niemcy PRL był dla niej rajem, i wybawieniem o czym często wspominała.

ocenił(a) serial na 8
skoczek_narciarski

Za to dzisiaj jest fantastycznie . Szczególnie bez pracy.

ja547523

U mnie łzy lały się strumieniami. Po ostatnim odcinku podwyższyłam notę.

ocenił(a) serial na 7
LoveKills

Również się wzruszyłam... To okropne, że tak na prawdę się stało.

LoveKills

Niestety ostatnie dwa odcinki zalatywały straszą rosyjską propagandą. Wcześniej były już takie wstawki, ale 9 i 10 odcinek to już masakra. Za wszelką cenę chciano pokazać że Rosjanie to tacy miłośnicy Anny, a w Polsce to tylko same nieszczęścia ją spotykały. Widać wyraźnie tezę, że w Rosji to by ją wyleczono, że byłaby czczona jak bóstwo, a w Polsce klepała biedę. No i ten tekst na koncercie w Rosji "wreszcie wróciłam" (do domu). Całe to pomieszanie języków w dialogach koszmarne. Wielka to szkoda że serial zrobili Rosjanie.

ocenił(a) serial na 10
Pete

W Rosji nadal jest bóstwem (żeby nie było mieszkałam jakiś czas na Wschodzie i na to, że jestem z Polski mnóstwo osób mówiło: "Ach, Anna German"), a u nas jej wielbicieli namnożyło się jakoś dziwnie dużo dopiero po tym serialu i przez lata była niedoceniana czy też raczej mało znana. Dopiero Rosjanie "przywrócili ją do życia". Nie zauważyłam, żeby to o czym piszesz było aż tak jaskrawe, ale może to taki prztyczek w nos dany nam przez Rosjan?:) Nasi zrobiliby tandetę z tego serialu, znam trochę ich współczesne kino i seriale więc mam porównanie.

Niebieskooka_3

Oj dali, dali i to nie jednego. Jest tego w całym serialu pełno. W moich oczach, to bardzo obniża ocenę.

ocenił(a) serial na 10
Pete

Nie odniosłem takiego wrażenia zupełnie. Myśle, że nie ma już dzisiaj ludzi, którzy nie wiedzą co to rak, i że oznacza on wyrok zazwyczaj.
Końcówka OK, podobała mi się, choc spodziewałem się nieco innego momentu jej odejścia, bardziej metaforycznego - coś w stylu światła (jak w 'Uwierz w ducha') i wyjścia po nią jej babki. Ale zakończyli dobrze.

Pete

Rosjanie po swojemu ale zrobili,u nas nikt by na taki pomysł nie wpadł.

ocenił(a) serial na 6
LoveKills

Ostatni odcinek mógł wzruszyć, ale tego nie zrobił, uważam go za totalną klapę.. Anna German prawie do końca wyglądała wspaniale. a ostatnia scena to jakieś nieporozumienie.. Wystarczyło zakończyć urywkiem pochodzącym z autentycznego koncertu, a inne informacje po prostu dołożyć w formie napisów. Ot, nie był to zapadający w pamięć koniec..

ocenił(a) serial na 10
sennywidz

Mi tam bardzo się ost odc podobał, nie mogłam powstrzymać łez, a szczególnie w końcówce. Ania German zawsze w moim sercu...:(

ocenił(a) serial na 7
sennywidz

Mi się właśnie koniec podobał najbardziej...

ocenił(a) serial na 6
LoveKills

W takim razie moja nieczułość na filmowe rozrzewnienie serc znowu została potwierdzona.

ocenił(a) serial na 7
sennywidz

wzruszył mnie ten moment, gdy mówiła o tej gwieździe, nadziei i miłości.

LoveKills

Mnie również. Wtedy to już się poryczałam ;)

Raein

A mnie on w ogóle nie wzruszył.

Bogdan4674

To już zależy od naszego stopnia wrażliwości i przeżyć czy doświadczeń życiowych.

LoveKills

Może byłabym w stanie oglądać ten serial i jakoś go przeżywać, ale wszystkie emocje stłumiła ta niesamowicie irytująca i przytłaczająca muzyka. Nie dało się tego słuchać, zagłuszała przekaz filmu, wg mnie zdecydowanie zepsuła całość i odebrała chęć dalszego oglądania. Po prostu zamęczyła.

LoveKills

plakalam niemalze przez caly odcinek. :(

ocenił(a) serial na 10
mrs robinson

To jest nas już dwoje :)

ocenił(a) serial na 6
LoveKills

Mnie się nie podobał właśnie ostatni odcinek.
Sztucznie został nasycony (napompowany) religią.
Zabrakło czegoś co mogłoby wzbudzić poczucie, że jest to dobry film.
Tak jakby robili ten odcinek w pośpiechu.

maz9

Bo śmierć się spieszyła. A religia.... no cóż, w ostatnich chwilach życia nawet ateiści patrzą w niebo.

ocenił(a) serial na 6
ellia2

"w ostatnich chwilach życia nawet ateiści patrzą w niebo".
Nie za bardzo się z tym zgadzam a po za tym o jakie niebo Ci chodzi i o jakie patrzenie.
Jeśli o to fizyczne to każdy wolny człowiek ma prawo na nie patrzeć niezależnie od wiary.
Jeśli o to duchowe to ateista nie jest tym zainteresowany.
Oczywiście pod wpływem strachu ateista może zmienić swoje nastawienie do wiary.

maz9

Właśnie,jest takie powiedzenie - " jak trwoga to do Boga " . Nie jednego ateistę już ta trwoga złamała i się nawracał ,w różnych momentach życia ( nie tylko przed śmiercią )

ocenił(a) serial na 6
melania1964

Pozostaje tylko pytanie czy to , że ateista dał się złamać, jest właściwym postępowaniem.
Oczywiście tego nie da się racjonalnie ocenić, gdyż będą to oceny subiektywne podobnie jak z ocenami filmów.