Kim jest w 1923 Jacob i Cara Dutton? Jest tam John Dutton Sr, który jest synem Jamesa. Co się stało z Jamesem i Margaret? W 1923 mogli by mieć ponad 70 lat?
Jacob to brat Jamesa, który w 1923 prowadzi ranczo Duttonów razem z synem Jamesa, Johnem. Nie wiadomo co się stało z Jamesem i Margaret w międzyczasie, ale na trailerze widać ich groby.
James został postrzelony jak gonił jakiegoś złodzieja, nie pamiętam gdzie to było pokazane (chyba w Yellowstone), on był wtedy szeryfem jak dobrze pamiętam. Było pokazane jak bardzo ranny wrócił do domu i padł w ręce Margaret. A tutaj na początku serialu jest powiedziane co się stało z Margaret i dlaczego jego brat chłopców wychował.
SPOILER:
Po śmierci męża, Margaret napisała do brata męża (Jacoba granego przez H.F.) aby przyjechał do nich i im pomógł, dotarł rok później i wtedy zastał ledwo żywych chłopców i już martwą Margaret.
Rzeczywiście, ja wpierw oglądałem czwarty sezon Yellowstone i dopiero później prequel.
Czyli można założyć, że John Jr spłodzi syna, który będzie ojcem Johna Duttona z Yellowstone naszych czasów. Możliwe, że czeka nas trzeci sezon, żeby uzupełnić tą lukę czasową umiejscowiony np podczas wojny w Wietnamie pt 1960.
Jack i Elizabeth spłodzą Johna, który będzie ojcem Johna Duttona z Yellowstone "naszych czasów". Pojawia się nawet w 2 sezonie Y w odcinku "Sins of the Father".
John Jr przecież ma już syna- Jacka :) Ale ja obstawiam że John z Yellowstone będzie prawnukiem Spencera a nie Johna Jr
Teraz znalazłam jakieś drzewo genealogiczne i faktycznie wszędzie obstawiają, że to Jack jest jego dziadkiem. Argument jedyny jest taki że pokolenia by się nie zgadzały. Jednak ja nadal obstawiam Spencera. Trzeba wziąć pod uwagę, że kiedyś dzieci mieli w bardzo młodym wieku, więc zakładając że syn Spencera urodził się w 1924- to on mógł być dziadkiem Johna (Kevina Costnera), mógł mieć syna w wieku 20 lat i ojciec Johna też mógł być młody. Jakoś charakterem mi bardziej pasuje, ale zobaczymy :)
Nie wiem jak to liczycie ale trzeba pamiętać o tym siódmym pokoleniu które będzie musiało zwrócić ziemię indianom.
7-mym pokoleniem jest wnuk Johna Duntona (Costnera). I jest on pół krwi indianinem. więc jak by co ziemia jest/będzie w rękach Indian :)
sto procent Jack jest ojcem Johna II. Reżyser Taylor Sheridan powiedział, że James to praprapradziadek Johna III. A więc James -> John I -> Jack -> John II -> John III.
Jack w 1923 ma około 20 lat. Póki co już wiadomo, że z jego potomka nici (zresztą obstawiałem że ta odnoga drzewa Duttonów wymrze po tym jak Elizabeth została postrzelona w brzuch w drugim odcinku). Spencer jeśli urodził się po 1883 to ma niecałe 40 lat. Kolejny prequel ma mieć tytuł 1944 i ma grać w nim Matt McConaughey który ma 53 lata. Na pewno będzie grał któregoś Duttona. Raczej nie syna Spencera bo ten w 1944 będzie miał max 20 lat. Ewentualnego syna Jacke'a również nie, bo tego póki co brak. Może grać albo starszego Spencera albo starszego Jacke'a. Ale obstawiam że Jack niestety ale nam zejdzie, jak mówiła Elsa w pierwszym odcinku - tyko jedno dziecko Jamesa i Margharett przeżyje na tyle długo, żeby zobaczyć jak dorastają swoje dzieci. Czyli ewentualny syn Spencera (3 pokolenie Duttonów) w 1944 może mieć około 20 lat. Jeżeli będzie to syn Jack'a to liczymy czwarte pokolenie Duttonów. John (Costner) Dutton to piąte pokolenie, Kayce to szóste, stąd siódme pokolenie to jego syn i indianki - ziemia wraca do swych prawowitych właścicieli w siódmym pokoleniu. Czyli ojciec Johna (Costnera) to czwarte pokolenie. Więc albo jest synem Jack'a i drzewo się zamyka. I mamy kilka nagrobków w cmentarzu Duttonów które nie wiadomo skąd są. Ale jeśli Spencer będzie miał syna, to brakuje nam jednej gałęzi. I dlatego jest sens żeby zrobić 1944 a potem kolejny sezon gdzieś w latach 1960/70. I w tę stronę ja bym szedł. Jeżeli Costner ma 60 lat w 2020 roku, to musiałby się urodzić właśnie gdzieś w 1960 roku.
Po ostatnim odcinku można zaryzykować przypuszczenie, że Alex już jest w ciąży - nagle zaczęła odczuwać mdłości na pokładzie luksusowego liniowca, podczas gdy wcześniej na najgorszych łajbach nic jej nie dolegało. To by zresztą pasowało do rozbuchanego (melo)dramatyzmu ich wątku, gdyby dotarła do "Bozeman, w Montanie" już z dzieckiem Spencera w tobołku, które wcześniej powiłaby w jakichś mega dramatycznych okolicznościach (oczywiście), np. kołysząc się na pokładzie jakiejś łupiny pośrodku oceanu w czasie sztormu stulecia ;-)
sto procent Jack jest ojcem Johna II. Reżyser Taylor Sheridan powiedział, że James to praprapradziadek Johna III. A więc James -> John I -> Jack -> John II -> John III.
Trochę źle potraktowali historię Margaret, to była łebska babka, a okazuje sie, że znaleziono ją zamarznięta w zaspie śniegu, mogli wymyślić dla niej lepsza śmierć.
Czy już oglądaliscie ten pierwszy odcinek? Macie jakieś namiary? Są napisy? Bo u nas nie wiadomo kiedy będzie? Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
tu masz całe drzewo genealigiczne Duttonów
https://www.townandcountrymag.com/leisure/arts-and-culture/a41901588/yellowstone -dutton-family-tree/
Albo tu: https://hips.hearstapps.com/hmg-prod/images/mh-dutton-tree-1674055329.png
wszystkie drzewa zakładają, że to Jack będzie miał syna, a nie Spencer. Cóż, po finale wiadomo już, że może być zgoła zupełnie inaczej. I brakuje nam jednej linii z drzewa ;)
sto procent Jack jest ojcem Johna II. Reżyser Taylor Sheridan powiedział, że James to praprapradziadek Johna III. A więc James -> John I -> Jack -> John II -> John III.
Niestety, ale Sheridan nie jest nieomylny/zmienia "fakty" dla dobra fabuły- przykładowo można dyskutować ile lat ma Spencer bo w Yellowstone jest pokazane jedno, a w 1923 powiedziane drugie. Skąd więc pewność, że Sheridan nie policzył źle pokoleń/zdecydował się zmienić fabułę?
Mówił o tym po 1883, więc znając już fabułę i rozwój historii Yellowstone. Dlatego biorę to za pewnik. Zasmucę się, gdy będzie inaczej.
A odcinek o którym mówię pokazywał losy bohaterów po 1883. Nie będę się upierała że Jack nie będzie tym pra pra dziadkiem gdyż na ten moment jest to możliwe jak i fakt że Spencer nim będzie. Nie brałabym tak dosłownie tego co zostało rzucone w wywiadzie podczas gdy kilka błędów miało miejsce od tamtej pory i jak sam Sheridan przyznał- pierwotny pomysł na serię był całkiem inny
no i wyszło, że Spencer jest jego ojcem a nie Jack. Żona Jacka, Elisabeth, koniec końców wróciła do Bostonu i można zakładać, że ich dziecko nigdy nie wróciło do Yellowstone, Elisabeth nie przekonała sie do ciężkiego życia w Montanie. Natomiast syn Spencera i Alex miał nadane imię John (w tym wypadku II) czyli ojciec Johna (Costner) Dutton.
I w sumie dobrze. Jack w 1923 okazał sie naiwnym chłopcem w ciele faceta. Spencer przeciwieństwo pod każdym względem i ich syn (który miał umrzeć godzinę po porodzie z powodu bycia wcześniekiem) okaże sie tym, który zaszczepi w Johnowi III miłość do Yellowstone
a jak myślicie po co była podana ta informacja na końcu filmu, ze Spencer bzyknął jakąs wdówke, zrobił jej syna i ja porzucił. taka informacja troche z czapy chyba, ze bedzie miała jakis ciąg dalszy
Wydaje mi się, że będą na tym budować fabułę, że dzieciak będzie się chciał zemsić na Spencerze, że zostawił jego matkę i x