http://www.tvn.pl/kontakt.html Tutaj podalem adres linka gdzie mozna napisac maila lub cos w ten styl do TVN'u!!!! wszyscy fani łączcie się i sprawmy by nasza ulubiona stacja puscila nasz serial o normalniej porze moze tak o 15.00 albo o 16.00 albo nawet o 22.00 bo dla niego warto wieczorem posiedziec troche dluzej ;D ;P
Nom ale ivona chyba lepiej nie spoilerujmy choc fani zagorzali pewnie juz troche i to samo co my wiedza... ;P theressa jeszcze fajna byla i nawet ja lubie bo pozwolila Rayn'owi wrocic spowrotem do Cohen'ow.... ciekawe czy bedzie jeszcze jakis watek z nia i dzieckiem ich...
dziecko rzekomo nie jest Ryana tylko Eddiego... tak przynajmniej twierdzi Theressa, że zrobiła test na ojcostwo i jest pewna...
Będzie cos jeszcze Tersa ale chyba tylko w 1 czy 2 odc. jak bedzie mieszkala ze swoim synkiem w hotelu.. i ten chłopczyk bedzie bardzo podobny do Ryana ;) ale ona bedzie twierdzic ze to na pewno nie jego dziecko ;] a wracając do zwiazków Marissy to chciałam zeby ona byla z Johnnym.. jakos tak lubiłam go i wydaje mi sie ze pasowaliby do siebie.. no i Ryan szczerze to zle nie wyglada z Taylor xD
też słyszałam , zę okaże sie że dziecko Teresy nie jest ryana ale ja już sama nie wiem co mam myslec %- )
Marissa i Johnny razem... eeeee nie..... wole juz ja z Rayn a pozatym Johnny to talka pokraka losu wogole taki nieudacznik z niego byl rabil z siebie takiego kolesia co kazdy go krzywdzi... byl z ta swoja laska to dlaczego z nia nie mogl byc dalej... wiedzial ze Marissa i Rayn sa razem to co on kombinowal a Marisssa zreszta glupia byla ze nim sie tak opiekowala... i znowyu wyszla taka sama akcja jak z Olivierem.... bleeeeee
wiesz na miejscu Johnnego tez nie chciałabym byc ze swoja była dziewczyna ktora go zdradziła z Volchockiem ;] a poza tym lubie takich amerykańskich, spokojnych kolesi..
Takkkk??????? to przyjezdzaj do mnie nie mam dziewczyny... uwielbiam amerykanski styl... i jestem spokojny choc troche zwariowany ale potrafie sie okielznac.. ;PP ;DD serdecznie zapraszam.... hahaha
a tak wogole to jestem swiezo po nowym odcinku na tvn stwierdzam ze jest tym lepszym z 3 sezonu... seth i dzisiejsza burza hormonow mnie powalila... nom i wkoncu doczekalem sie nastepnego odcinka z moja ulubiona Taylor... ten serial naprawde jest najlepsiejszy w swiecie... ;D
No już dzisiejszy odcinek był całkiem , całkiem.. Rayan filtruje z Said a Volchock zaczyna sie powoli dobierać do Marissy -- choć już wszyscy wiemy jak ich znajomość się skończy.... Szkoda że się już praktycznie rozstalii... ale piosenka na końcu "Forever Young" wymiata....
O piosenka jest swietna.... widze tez ze czesto bywa w odcinkach... nom oni i tak nie bgyli sobie przeznaczeni marissa to taka porcelanowa laka barbi z malym rozumkiem przynajmniej w serialu , ktora trzeba sie opiekowac.... mu potrzebna jest taka taylor albo kaithlin... hehe...
nom i tak btw to czekam na twoja odpowiedz Pauli... heheheh ;PPP ;DDD
taa piosenka jest boska.. mam ja juz od jakiegos miecha :] jak naprawde taki jestes Mateusz jak mowisz no to powiedz gdzie mieszkasz moze wpadne ;) ale to chyba chlopak powinien do dziewczyny przyjechac itp. xD :] pzdr. no i zapraszam na www.the-oc-4.blog.onet.pl i www.prisoon-break.blog.onet.pl nie mam co robic ;)
heh, aleście sie rozpisali :P zgadzam się dzisiejszy odcinek był super i hormony.....;D piosenka też sie zgadzam jest zajebista, oczywście też ją mam ( czego ja bym nie miała :P),możecie wpaśc na mojego bloga, jest dopiero w budowie :
www.newport-o-c.blog.onet.pl
Tak btw to ja mam wszystkie 6 orange soundtrack... a do tego (to takia moja dziwna fobia) sciagam kazda piosenke z kazdego odcinka... nie wszystki sie da ale te ktore mozna to juz z 1 sezonu sciagnalem... hehe jestem poprostu dziwny ale to juz od dawna wiadomo...
Dobra Pauli podaj swoj adres albo nr. telefonu albo jakis namiar a wpadne... mam nadzieje ze nie miszkasz daleko ode mnie... hehehe... propozycja nadal aktualna... ;PPP ;DDD
hmm.. chyba daleko nie mieszkam :D mogłabym to ocenic gdybym znała twoj adres :] a co do muzyy to sciagam tylko te piosenki ktore mi sie podobja :] z 1 i 2 seri mam mało jednak z 3 mase xD no i w 4 seri tez sa niezłe.. nawet w 3 odc 4 serii bedzie mozna usłyszeć Lady Sovereign "Love me or hate me" ;) pzdr.
co do tych piosenek to chyba nie tylko Wy macie taką opsesję:PP też mam wszystkie mixy i wszystkie piosenki z 1 serii plus z pozostałych serii te, które mi się najbardziej podobały:D soundtrack The O.C. wymiata :D
tylko ta nasza akcja spaliła na panewce :/ wysłali nam maile że nie zmienią godzin emisji.
Pauli i Mateusz.pb - Błogoaławie Wam! :P
Dziekujemy za blogoslawienstwo... ;D Do Pauli: adres powiadasz.... napisze ci maila na twoim blogu o The O.C. ...
Wlasnie nie dawno sciagnalem sobie ostatni i z koleji 6 soundtrack i zauwazylem ze Lady Soveriegn na tej plycie jest.. piosenki z serialu ogolnie rzada. A sluchaliscie moze zespolu Rooney ktory gral ze dwa razy koncert w Bait Shop albo tez zespolu w ktorym gra na perkusji Adam Brody???? graja fajne takie rockowo-punk rockowe kawalki..
A tak co do naszej akcji to niestety musimy jakos przetrzymac 14.00. Ale ostatnio mi sie snilo nie wiem czemu ze 4 seria ma leciec o godzinie 15.00. Nie wiem z jakiego powodu taki sen ale coz mam nadzieje ze sie spelni... ;P
okay czekam Mateusz :] nom fajnie gra A. Brody, niedosyć ze jest niezłym aktorem potrafi grac to jeszcze dobrze jeździ na desce. Widzieliscie moze ten film "Grind"? jak nie to polecam.. gra tam Adam jedna z głownych postaci.
Hmmm zobacze i sciagne ten film... ogolnie bardzo lubie aktora Adam Brody i aktorke Rachel Bilson... oni pokazal ze z mlodego pokolenia najlepiej potrafia grac i najbardziej sa naturalni... Czytaliscie tez moze ciekawostki o The O.C. Jest napisane ze Seth wypowiada kwestie ze najgorsze co moze byc to aktor ktory gra w swoim zespole a przeciez sam Adam Brody gra w zespole... hehe... badz cierpliwa i czekaj na maila... ;P ;D
Widzę że tu ostry filtr się szykuje ludzie chce być zaproszony na ślub czy coś jak się odbędzie :D :D Pozdro wariaty..
no Damiano zstaliśmy sami, może będziemy świadkami na ślubie ???;P
I taaaak zgadzam się Adan Brody i rachel Bilson Są naprawde dobrzy, Mischa Barton wydaje czasem mi się sztywna :/
Dobra będziemy świdakami ale pod warunkiem że będziemy też rodzicami chrzestnymi ich dziecka :D :D --- hahahahah istne wariactwo Pozdro!!!!!!
No i jakie forum jest najlepsze ???????? NASZE !!!!!!!!!! hahahahaha
nie biojcie sie wszyscy beda zaproszeni.... a co do rodzicow chcrestnych to nie wiem.... ;PPP ;DDD
Misha Barton to tam jakiegos wielkiegu talentu aktorskiego nie ma taka malo naturalna jest Ben McKenzie jakos se jeszcze poradzil...
No i jakie forum jest najlepsze ???????? NASZE !!!!!!!!!! ;P ;D
Nom i teraz juz dla dobra wszystkich nie bedziemy prowadzic prywatnych rozmow na tym forum... juz nie bedziemy was denerwowac... nom i trzeba jakos wrocic do tematu The O.C. !!!!!! hahahaha ale zabawnie bylo
Pozdro for all co tu pisza ;P
No dokładnie nasze forum jest THE BEST!!!!!!!! Jak ja lubie tu pisać.... Było fajnie oby tak dalej, a pamiętam jak ten temat założyłeś mateusz i wszyscy od początku w nim siedzimy i do tej pory to ciągniemy oby tak dalej bo tu po prostu jest zajebista atmosfera... Pozdro !!!!!!
ehe no jak zwyl;e się zgadzam, czyatcie mi w myślach poprostu :P to też następny powód do najlepszości tego forum :P;P
szkoda, żę dziś nie lociało " życie na fali " bo akurat dziś bym mogła obejrzec :/
Widze ze tu wszyscy podejmują decyzje beze mnie :D o co tu chodzi? :> :D
A wracając do the O.C. to racja Marissa jest czasami sztywna ale jak na 20 latke to dobrze gra :] nie tak jak te nasze Polki w polskich filmach xD bez obrazy :] [Polki dobre a amerykańskich filmach, chociaz mało ich jest]
Ona ma 20 lat???? ja bym dal jej z 18, jak dobrze zrozumialem bo kolezanka mi o niej opowiadala to w 3 sezonie ma ze 18 lat i nie wiecej...
Ja zadnych decyzji nie podejmowalem... odrazu mowie... ;DDD ; PPP
Narazie na lepszym forum nie siedzialem i nie gadalem.! Ogolnie to fajnie ze sie wszystkim podoba i sie ciesze. ;P Ogladalem przed chwila odcinek na tvn. Bardzo podobaly mi sie te flashback co Marissa miala w tym domu, taka atmosfera prawdziwego zerwania sie zrobila, super ze Saidy przyszla na te urodziny, tylko za malo Seth w dzisiejszy odcinku sie udzielal... ;DDD ;PPP
no ta 20, a w tym roku chyba kończy 21 :] czyli jak zaczynalam role w the O.C. to miała 18 lat więc troche młoda była w porównaniu do aktorów z planu ;)
o Tak zgadzam się, była dożo młodsza... no dalej jest młodsza :P
Powiedźcie mi co było w dzisiejszyn odcinku bo nie oglądałam, musiałam pojechac na Bierzmowaie siory :P
Nom w porownaniu do Ben'a ktory ma 30 na karku... Co bylo??? nawet fajny dzisiejszy odcinek byl. Seth urzadzal urodziny Ryana i nie mial kogo zaprosic bo nikogo nie znal, ryan wchal sie z zaproszeniem Marissy, ona natomias zaczela sie bardziej interesowac Volchokiem ktory ja przesladowal na kazdym kroku. Okazalo sie ze pracuje na robotach w tym domu co w 1 sezonie splona jak Ryan pobil sie z Luke. Stojac na takiem jakby balkonie zazela sobie przypominac tamte chwile i zemdlala - i tu bylo swietne takie czarno biale wizje, bylo super bo i mi sie przypomnialo jak ogladalem 1 sezon , te wizje taki fajny klimacik wprowadzily. Ryan wkoncu zaprosil Saidy ale ona powiedzial ze musi wrocic do L.A. do chlopaka i zakonczyc sprawe (zostac z nim czy zerwac), dlatego tez Rayn odwazyl sie zaprosic Marisse, w jej przyczepie znalaz plyte z napisem "happy 18th birthday" wlaczyl ja i tez wrocily wspomnienia z tamtego doumu bo identyczna plyta z takimi piosenkami spalila sie podczas pozaru tego owego domu. Sandy pojechal po maateke Rayna by bylana urodzinach ale ona napisala tylko list i zwiala. Na urodziny wkoncu przyszla Marissa ale widzac rayna przed Bait Shop zawrocila, w tym samym momencie podeszla do Rayna Saidy mowiac "odwolalam wyjazd" ;D i to by bylo na tyle jak sa jaskies bledy ort to przez to bo w pospiechu pisalem ;PPP
Oglonie odcinek byl zajefajny.
Mi tez odcinek się bardzo podobał.Najlepsze byly wspomnienia obajga bohaterów. Super! Zobaczymy co bedzie dalej. Pozdrawiam:o)!
oj szkoda, że nie oglądałam, dzięki że napisałeś;D już się nie moge doczekac powtórki :P
pozdr
A no tak bo to jutro dopiero powtorka bedzie....;P Nie ma za co jak cos to ja ogladam caly czas powtorki bo na normalne odcinki nie zdazam, wiec moge pisac co bylo... ;DDD
Jesli chcesz wiedziec co było to mozesz wpadac na mojego bloga ;) nawet foty z danego odc. są :D :] pzdr.
Dobra a teraz moze porozmawiamy na temat smierci Marissy. Mnie to troche zszokowalo bo dowiedzialem sie o tym od kolezanki. Nie ogladalem jeszcze tego ale takie dziwne mieszane uczucia mam bo w pewnym sensie Misha Batron to noga z aktorstwa a jej postac byla taka szara,niby kochala na smierc i zycie Ryan'a ale jak tylko pojawil sie Olivier to tylko byl on, jak pojawil sie Johnny to tak samo. Postepowla miom zdaniem za kazdym razem wbrew samej sobie wmawiajac sobie ze dobrze robi i nic sie nie stanie, niemial tez az tak strasznego zycia a zaczela nalogowo pic az wkoncu wyladowala w szpitalu. Byla tez malo wyrazista charakterem (np. w porownaniu do Summer czy Talor), czasami tez uderzala mnie jej "glupota" i wszystkie rzeczy ktore pod jej wplywem mowila i czynila. Ale zarazem jak pomysle sobie ze 4 sezon bedzie juz bez niej to ogarnia mnie dziwne uczucie, niby taka malo wyrazista ale wprowadzala do tego serialu to cos, dzieki czemu nie byla taka zla. Dziwne ze juz w 4 sezonie jej nie bedzie, zostanie takie puste miejsce. Ciekawy jestem czy wy tez tak sadzicie jakie zdanie macie na temat jej smierci????? ;P ;D
Ale co ona za to moze [Mischa] ze reżyser dał jej taką role a nie inna.. i tak musiała grać ;] nawet jesli jej to nie pasiło ;) w 4 seroznie bedzie sie odczuwało pustke ale jak juz pisałam wczesniej to jest jeden z lepszych sezonów wiec nie bedzie tak źle..
P.S. czekam na wiadomość xD aders lub cos :D
Rola nawet byla dobra ale mogla sie bardziej wczuc bo sztywno grala, ale ta jej postac naprawde troche zbyt glupio postepowala w stosunku do samej siebie i Rayn'a... ej Paulii nie wkrecaj ... juz ci dawno wyslalem wiadomosc na twoim blogu o The O.C. i to ja czekam teraz na maila i nawet w tej wiadomosci na forum podalem swoj adres e-mail... xD dobra najwyzej jeszcze raz napisze... ;P ;D
heh troche mnie nie byló i już się rozpisaliście :D sądze Mateusz, zę masz racje co Marissy- Jka serial jest z nią to jest xle, jak bez niej też źle :)
I czytaam na wielu stronach, że Mischa dostała propozycje do innego serialu i ją przyjęła, dlątego reżyser wymyślił śmierc
Heh... kazdy mowi co innego... Ja slyszalem od kolezanki ze Misha poprostu chciala wrocic do nauki i musiala sie niestety rozstac z serialem bo to jej nie wspolgralo... Szczerze mowiac Ivona to nie slyszalem by rzucila The O.C. dla innego serialu, pozatym nie byla by na tyle glupia by zerwac z reka dajaca kupe kasy dla jakiegos serialu ktory moze okazac sie niepewny i zostac zakonczony nawet po 10 odcinkach jak to bywa nieraz... dlatego bardziej obstawiam ta nauke... ;P ;DDD
co fakt to fakt, jakoś bardziej moge uwierzyc w nauke niż w inny serial :) Ja tylko mówie to o czym słysze :P
O ludzie troche mnie tu niebyło ale wiecie MAJÓWKA --- no cóż dzisiejszy odcinek był całkiem fajny ale jak dla mnie to Marissa powinna wrócić do Ryana , bo ten Volchok sprowadza ją na złą droge ( już zaczyna ćpać )... Ech oby reakcja Ryana była szybka choć po dzisiejszym odcinku widać , że mu dobrze z Saidy.........
dzisiejszy odcinek był ciekawy....prawie wszyscy ze sobą zerwali, seth z summer, Ryan z Sadie a raczej te dziewczyny z tymi facetami:) trochę mi ybło ich szkoda, zwłaszcza na końcu serialu...była ciekawa scena z Ryanem i Sethem, żal mi jest też summer...dziwie się czemu seth nie powiedział summer prawdy? wstydził sie?? bał?szoda jeszcze tylko, ze Marissa jeszcze nie zerwała z Volchokiem ale zerwie później i wiemy co się stanie..