Uwaga! Recenzja może zawierać spoilery!
Gon postanawia wziąć udział w egzaminie na zawodowego łowca. Chce w ten sposób odnaleźć swojego ojca, który też zajmuje się tą profesją. Podczas egzaminów wstępnych spotyka Kurapikę, który pragnie się zemści na Trupie Fantomu, morderczyni jego klanu. Towarzyszy im także Leorio, który pragnie zostać lekarzem, a licencja zawodowego łowca może znacznie ułatwić mu ten cel. Podczas właściwego egzaminu trójka naszych bohaterów spotyka Killuę – chłopaka w wieku Gona ze słynnej rodziny zabójców, który bierze udział w egzaminie z nudów.
"Hunter x hunter" to druga adaptacja mangi Yoshihiro Togashiego. Pomimo że manga jest tworzona od ponad 16 lat, jest wydawana bardzo powoli, ale w przemyślany sposób. Wielkim pozytywem dla tej adaptacji jest brak filerów, czyli odcinków nie tworzonych na podstawie mangi, mających na celu spowolnić fabułę i nie wpływać na wątek główny serialu.
Postacie są wykonane po mistrzowsku. Nie znajdziemy tu schematycznych postaci, każdy bohater jest zupełnie inny. Główna postać – Gon – jest typowym dwunastolatkiem, który jest wychowywany bez rówieśników. Chłopak pragnie znaleźć prawdziwego przyjaciela, z którym będzie mógł dzielić wszystkie swoje zwycięstwa i porażki. Pomimo że jego zaletą jest raczej zwinność niż inteligencja, potrafi ocenić każdą sytuacje i znaleźć najlepsze rozwiązanie. W mojej opinii najlepszą postacią jest Kurapika. Niczym postać z filmów Quentina Tarantino jest gotów poświecić wszystko, aby dokonać zemsty. Jest niezwykle inteligentny i ma odwagę zaryzykować swoim życie, aby spełnić swoje zadanie.
Akcja dzieli się na kilka części (arc): Egzamin, Podniebna Arena, Trupa Fantomu, Greed Island oraz Mrówki Chimerze. Wszystkie są wręcz perfekcyjne. Pierwsza część związane z egzaminem na łowce na pierwszy rzut oka wydaje się dosyć infantylna, ale jest świetnie skonstruowana, zaskakująco inteligenta. Nigdy w życiu nie oglądałem tylu odcinków jednego dnia, oglądając ten arc. Dalsza część, gdzie Gon wraz z Killuą walczą na podniebnej arenie, jest w mojej opinii najgorsza, ale jest istotną częścią fabuły. Walka bohaterów z Trupą Fantomu jest najlepszą częścią całego anime. Oglądając ten arc, nie da się odciągnąć oczu od ekranu, wszystko jest dopracowane w najmniejszych szczegółach, tworząc powalający efekt. W następnych odcinkach bohaterowie walczą w środku gry komputerowej "Greed Island". Początek tego arcu jest moim zdanie dość nudno, jednak końcówka powala na kolana. Ostatnią i zarazem najdłuższą częścią tego anime jest Chimera Ant arc. Fabuła ciągnie się dosyć wolno, ma lepsze i gorsze momenty, ale jak zwykle końcówka (od ok. 105 odcinka) jest mistrzowska.
Strona techniczna trzyma poziom. Wszystkie openingi są na podstawie jednego, klimatycznego utworu. Ending zdecydowanie gorzej, w mojej opinii tylko pierwsza końcówka zasługuje na słowa uznania. Kreska oczywiście jest bardzo dobra, nie ma się do czego przyczepić.
"Hunter x hunter" to ciekawy, inteligentny shounen bez filerów. Osoby, które lubią "One Piece" czy "Naruto", na pewno nie będą zawiedzione tą serią. Polecam ją gorąco wszystkim, którzy jeszcze nie oglądają!
Gon postanawia wziąć udział w egzaminie na zawodowego łowca. Chce w ten sposób odnaleźć swojego ojca, który też zajmuje się tą profesją. Podczas egzaminów wstępnych spotyka Kurapikę, który pragnie się zemści na Trupie Fantomu, morderczyni jego klanu. Towarzyszy im także Leorio, który pragnie zostać lekarzem, a licencja zawodowego łowca może znacznie ułatwić mu ten cel. Podczas właściwego egzaminu trójka naszych bohaterów spotyka Killuę – chłopaka w wieku Gona ze słynnej rodziny zabójców, który bierze udział w egzaminie z nudów.
"Hunter x hunter" to druga adaptacja mangi Yoshihiro Togashiego. Pomimo że manga jest tworzona od ponad 16 lat, jest wydawana bardzo powoli, ale w przemyślany sposób. Wielkim pozytywem dla tej adaptacji jest brak filerów, czyli odcinków nie tworzonych na podstawie mangi, mających na celu spowolnić fabułę i nie wpływać na wątek główny serialu.
Postacie są wykonane po mistrzowsku. Nie znajdziemy tu schematycznych postaci, każdy bohater jest zupełnie inny. Główna postać – Gon – jest typowym dwunastolatkiem, który jest wychowywany bez rówieśników. Chłopak pragnie znaleźć prawdziwego przyjaciela, z którym będzie mógł dzielić wszystkie swoje zwycięstwa i porażki. Pomimo że jego zaletą jest raczej zwinność niż inteligencja, potrafi ocenić każdą sytuacje i znaleźć najlepsze rozwiązanie. W mojej opinii najlepszą postacią jest Kurapika. Niczym postać z filmów Quentina Tarantino jest gotów poświecić wszystko, aby dokonać zemsty. Jest niezwykle inteligentny i ma odwagę zaryzykować swoim życie, aby spełnić swoje zadanie.
Akcja dzieli się na kilka części (arc): Egzamin, Podniebna Arena, Trupa Fantomu, Greed Island oraz Mrówki Chimerze. Wszystkie są wręcz perfekcyjne. Pierwsza część związane z egzaminem na łowce na pierwszy rzut oka wydaje się dosyć infantylna, ale jest świetnie skonstruowana, zaskakująco inteligenta. Nigdy w życiu nie oglądałem tylu odcinków jednego dnia, oglądając ten arc. Dalsza część, gdzie Gon wraz z Killuą walczą na podniebnej arenie, jest w mojej opinii najgorsza, ale jest istotną częścią fabuły. Walka bohaterów z Trupą Fantomu jest najlepszą częścią całego anime. Oglądając ten arc, nie da się odciągnąć oczu od ekranu, wszystko jest dopracowane w najmniejszych szczegółach, tworząc powalający efekt. W następnych odcinkach bohaterowie walczą w środku gry komputerowej "Greed Island". Początek tego arcu jest moim zdanie dość nudno, jednak końcówka powala na kolana. Ostatnią i zarazem najdłuższą częścią tego anime jest Chimera Ant arc. Fabuła ciągnie się dosyć wolno, ma lepsze i gorsze momenty, ale jak zwykle końcówka (od ok. 105 odcinka) jest mistrzowska.
Strona techniczna trzyma poziom. Wszystkie openingi są na podstawie jednego, klimatycznego utworu. Ending zdecydowanie gorzej, w mojej opinii tylko pierwsza końcówka zasługuje na słowa uznania. Kreska oczywiście jest bardzo dobra, nie ma się do czego przyczepić.
"Hunter x hunter" to ciekawy, inteligentny shounen bez filerów. Osoby, które lubią "One Piece" czy "Naruto", na pewno nie będą zawiedzione tą serią. Polecam ją gorąco wszystkim, którzy jeszcze nie oglądają!
Moja ocena serialu:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
