Demoniczny władca lochów – wersja pierwsza

„Dungeon Keeper” to dobra strategia czasu rzeczywistego, której obecnie nikomu nie polecę. Tytuł ten strasznie się zestarzał, co owocuje zamknięciem się tej produkcji na graczy młodego pokolenia.
Dungeon Keeper” jest już dziś klasykiem gier z gatunku strategii czasu rzeczywistego. Niestety, ale nie dane było mi go ograć za czasów świetności tej produkcji. Można rzec, że spóźniłem się kilka lat, po praz pierwszy stykając się z tym tytułem blisko 10 lat po jego oficjalnej premierze. Na szczęście takie opóźnienie nie było skazane na niepowodzenie tej gry w moich oczach. Niestety, ale dziś to zapewne już tytuł niegrywalny. 


Porównując grę „Dungeon Keeper” od studia Bullfrog Productions Ltd. do innych produkcji z 1997 roku można wysnuć wniosek, że produkcja ta odstawała nieznacznie od konkurencji. Mimo wszystko stała na poziomie, gwarantującym satysfakcjonującą rozgrywkę. Muzycznie było tylko trochę lepiej. Technicznie jest świetnie. Program rzadko kiedy się zawieszał i ani razu nie wyrzucił mnie do ekranu głównego komputera.

Warstwę fabularną lepiej sobie darować. Scenariusz wypada dość kiepsko. Natomiast klimat „Dungeon Keeper” to rzecz godna pochwały. Uroczo mroczne lochy rządzone przez plugawe istoty to gustowny obraz, obecny z graczem praktycznie przez cały czas prowadzenia rozgrywki. Do mnie takie coś zdecydowanie przemawia.

Rozgrywka od strony strategicznej gry czasu rzeczywistego wygląda interesująco. Nie spotkałem nigdy wcześniej podobnej produkcji. Skupiamy się przede wszystkim na defensywie, gdyż to właśnie nasze włości są atakowane przez niechcianych gości. Bardzo spodobała mi się możliwość uwięzienia wroga w przerażających salach tortur. Wypada to całkiem ciekawie na tle całości.


Niestety, ale liczba dostępnych jednostek i ogólnie możliwości prowadzenia rozgrywki to ubóstwo tej gry. Brakuje tutaj większej różnorodności, co zaliczam na minus do finalnej oceny „Dungeon Keeper”. 

Podoba mi się rozwój naszego „imperium zła”. Wygląda to nieźle. Gracz czuje postęp i pragnie zdobyć jeszcze więcej terenów pod swoje panowanie.

Podsumowując, „Dungeon Keeper” to dobra strategia czasu rzeczywistego, której obecnie nikomu nie polecę. Tytuł ten strasznie się zestarzał, co owocuje zamknięciem się tej produkcji na graczy młodego pokolenia. Uważam, że remaster tej gry to coś obowiązkowego, bo szkoda, żeby taki materiał się marnował. Nowy „Dungeon Keeper” to coś, od czego radzę trzymać się z daleka.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones