Z grającymi dziećmi zawsze jest problem. A już w ogóle tragicznie jest, gdy rola dziecięca pojawia się w polskim filmie- nieważne czy to dziecko 7 czy 15 letnie, zawsze gra drętwo, nienaturalnie.
A Victore, ktora dla mnie pozostanie Ponette, którą widziałam co prawda tylko w dwóch filmach, ale mnie oczarowała swą...