W ciekawostkach zamieszczona jest informacja, że zmarł wskutek uderzenia głową o kant zlewozmywaka.
Czytałam, że to bujda. Podobno podczas kolejnej pijackiej kłótni (był alkoholikiem) że swoją ukochaną-Zofią Marcinkowską, ta popchnęła go na szafkę ze zlewem i rzeczywiście stracił przytomność. Zakochana w nim kobieta, wierząc, że go zabiła napisała pożegnalny list, odkręciła gaz i położyła się obok aktora. Według sekcji zarówno ona jak i on zmarli z powodu zatrucia gazem.