Jak na naturszczyka to całkiem nieźle, ale jakoś ostatnio przestał się rozwijać, a szkoda. No i gra w dennych serialach ... to już raczej koniec jego "aktorstwa".
a pomyslales, ze moze pan Buczkowski nie chce sie "w tym momencie" rozwijac. Kazdy jest czlowiekiem, a zycie nie sklada sie tylko ze spraw zawodowych i nie polega tylko na zaspokajaniu widza. Wiec moze troche wiecej czlowieczenstwa. Poza tym granie w serialu nie jest ponizajace moim zdaniem.
"Jedyne, co aktor jest winien swojej publiczności, to jej nie zanudzać" M. Brando
Głupia teza. Jak to nie chce? Każdy artysta powinien sie rozwijać i dążyć do doskonałości. Jeśli tego nie robi nie jest artystą, tylko wyrobnikiem. Pan Buczkowski wydaje się zbyt przesiąkł komercją - debilny serial, chałtury telewizyjne itp. To jego koniec.
Właśnie, jak dla mnie Buczkowski jest aktorem, który zawsze gra w ten sam sposób, identycznie się zachowuje, jednostajnie się wypowiada, w charakterystyczny dla niego sposób. Czasem prezentowany przez niego styl pasuje do filmu, zwłaszcza jak gra jakiegoś cwaniaczka, ale ogólnie rzecz biorąc jest dosyć jednakowy w prawie każdej roli.
co ty mi tu pieprzysz. porównaj go sobie z "graczyków", "13 posterunku" czy "świętej wojny" - zupełnie inne osoby!