Wg. strony FilmPolski premiera filmu przewidziana jest na koniec września tego roku :)

A na filmwebie nawet nie chcą dodać go do bazy filmów Wojtka, oj coś czuje że nasz nacjonalistycznokatolicki reżim będzie chciał ten film wyciszyć jak tylko będzie się to dało.

No właśnie wam powiem, że zastanawia mnie wiele rzeczy związanych z tym filmem. Właśnie np. to o czym wspomniał
GIMB2004trololo. Przecież już dawno powinien ten film znaleźć się w filmografii Pana Smarzowskiego. Jako taka obsada przecież już jest znana. Dziwi mnie też tak niewiele informacji gdy wpisuje się hasła w google typu "Kler Smarzowski" "Smarzowski". Wyczuwam tutaj projekt tworzony w MEGA tajemnicy.

Nowy film Wojciecha Smarzowskiego będzie nosił tytuł 'Kler', a jego fabuła skupi się na polskich duchownych katolickich i reformach zainicjowanych przez papieża Franciszka. Reżyser chce ukazać w nim grzechy Kościoła Katolickiego na przykładzie historii trójki księży. Jeden z Watykanu, drugi z dużego miasta w Polsce, trzeci zaś z małej wsi.

.Smarzowski ma już wyrobione nazwisko, a ten temat będzie nośny na całym świecie. Myślę, że ten film będzie miał największą dystrybucję poza granicami naszego państwa. Temat kontrowersyjny, łatwo nie będzie.

Dlaczego mega tajemnicy? Zarys fabuły jest, część obsady, i sporo innych informacji. W podobny sposób powstawał wołyń, też o nim nie było aż tak głośno, niektóre środowiska nagłaśniały temat wołynia, mówiąc że to albo poróżni nasze nacje, albo dzięki niemu będzie można robić dalej z polaków ofiary całego świata. Na szczęście wołyń był na tyle mądry i stonowany, że żadna ze stron nie mogła z niego zrobić sobie dzieła propagandowego, nie był on czarno biały. Pewnie z klerem będzie podobnie, gdzie z jednej strony będzie pokazana chora maszyna korporacji watykańskiej, która zmusza księży do zwalczania natury i seksualności co prowadzi do dewiacji, a z drugiej dramat pojedynczych osób, które same do końca nie rozumieją na początku co robią, ale poczucie bezkarności, a nawet wspieranie przez środowiska ultrakatolickie daje im wiatr w żagle w kwestii dewiacji i molestowania dzieci.

Twórczość Pana Wojciech śledzę już od wielu lat. Jeżeli przyjmiemy, że premiera filmu "Kler" będzie miała miejsce pod koniec września, to już powinniśmy mieć chociaż teaser lub oficjalne zapowiedzi dystrybutorów i producentów. To ważne, jeżeli film ma się zwrócić to ludzie powinni już o nim więcej słyszeć. O Wołyniu było głośnio i już sporo przed premierą rozkręcała się dyskusja (co mnie niesamowicie cieszyło) na temat ludobójstwa narodu polskiego na kresach.
No ale racją jest, że nazwisko "Smarzowski" jest już marką samą w sobie i w Polsce nie trzeba go reklamować. Zastanawiam się czy będzie to faktycznie jakieś mocne uderzenie w Kościół. Film Wołyń był wspierany przez duchownych (np. ks. Zalewski, który sam stracił rodzinę na Kresach). Ciekawi mnie jakie będzie stanowisko duchowieństwa przed tym filmem. Może dlatego jest on utrzymywany w tajemnicy, ażeby wystrzec się przedwczesnego bojkotu.

Tymczasem w poniższym linku nagranie video w reżyserii Smarzola.
100 lat Polsko - „Łączy nas HYMN”
https://www.youtube.com/watch?v=zzmJNaBku_0

Najnowsze wieści z cyberprzestrzeni:
Kościołowi katolickiemu w filmie „Kler” będziemy przyglądać się przez pryzmat losów trójki duchownych, których działania dowodzą, że zarówno księżom, jak i wiernym, nic co ludzkie nie jest specjalnie obce. Lisowski (Jacek Braciak) pracuje w kurii w wielkim mieście i robiąc karierę, marzy o Watykanie. Na jego drodze stoi jednak arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos), pławiący się w luksusach dostojnik kościelny, który używa politycznych wpływów, by zbudować największe sanktuarium w Polsce. Drugi z księży, Trybus (Robert Więckiewicz), nie miał tyle szczęścia co Lisowski i został wiejskim proboszczem. Pełniąc posługę w małej, ubogiej miejscowości, coraz bardziej ulega ludzkim słabościom. Natomiast Kukuła (Arkadiusz Jakubik) pomimo swojej żarliwej wiary, z dnia na dzień coraz mniej ufa otaczającym go parafianom.
Choć główni bohaterowie na co dzień są daleko od siebie, wiąże ich tragiczne wydarzenie sprzed lat. Duchowni spotykają się w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem wyszli cało. Czczą w ten sposób fakt, że zostali ocaleni. Poznajemy ich w chwili, gdy ich losy mają połączyć się po raz kolejny. To, co ich czeka, będzie miało ogromny wpływ na życie każdego z nich.

By uniknąć błędnego odczytania „Kleru” i zamiarów kryjących się za jego realizacją, twórcy filmu postanowili wydać oświadczenie, które prezentujemy poniżej:

"Celem naszego filmu nie jest podejmowanie dyskusji na temat wiary czy krytyka osób wierzących. Wiarę uznajemy za jedną z najbardziej intymnych sfer każdego człowieka. Chcemy jednak mówić o ludzkich działaniach i postawach budzących nasz fundamentalny sprzeciw. Nasz film to wizja artystyczna oparta na wielu prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach, które miały miejsce gdzieś i kiedyś. To niezwykle poruszająca, ale równocześnie prawdziwa historia."

Wojciech Smarzowski i jego ekipa filmowa podkreślają również swój szacunek i podziw wobec papieża Franciszka, którego wpływ na współczesny Kościół oraz to, jak reagują na niego księża, jest świetnym tematem do filmowych rozważań:

"Nie kryjemy swego zafascynowania osobą papieża Franciszka, tak skrajnie niepasującego do dzisiejszego, zatraconego w konsumpcji świata. Oto papież, który przestronne, luksusowe apartamenty w Pałacu Apostolskim dobrowolnie zamienił na skromne mieszkanko w Domu św. Marty. Reformy, jakich się podjął, mają na celu przede wszystkim budowę Kościoła całkowicie misyjnego, rozumianego jako wspólnota, która zwróci się z pomocą zagubionym i służyć będzie ludziom na całym świecie. Franciszek to papież stawiający na pierwszym miejscu nie prawo, ale czyste miłosierdzie. Kościół według niego powinien być ubogi, służyć ubogim, opłakiwać tych, których nikt nie opłakuje. Franciszek krytykuje materializm, jednak duchowni udają, że tego nie słyszą. To aż prosiło się o refleksję filmową. Jak w całej tej sytuacji odnajdują się zwykli, przeciętni księża? Jak patrzą na to wszystko wierni? Na te pytania, oraz kilka innych, staramy się dać odpowiedź w swoim obrazie."

Jak zapowiada dystrybutor filmu, Kino Świat, „Kler” zaprezentuje wielki popis aktorski Arkadiusza Jakubika, Jacka Braciaka, Roberta Więckiewicza oraz Janusza Gajosa, który w filmie Smarzowskiego pojawi się po raz pierwszy. W obsadzie znalazły się również inne gwiazdy polskiego kina: Joanna Kulig, Katarzyna Herman, Izabela Kuna, Robert Wabich, Rafał Mohr i Henryk Talar.

„Kler” trafi do kin 28 września 2018 roku.

ŹRÓDŁO: ANTYRADIO.PL