Kilka lat temu w tv (u nas na kanale Polsat) wyświetlany był program, zatytułowany "Magia bez tajemnic", w którym tajemniczy magik w masce ujawniał sekrety najsłynniejszych iluzji. Magikiem tym był właśnie... Val Valentino! Szkoda, że w wyniku tego środowisko iluzjonistów całkowicie go odrzuciło, a kariera tego utalentowanego magika legła w gruzach. Choć z drugiej strony sam się o to prosił.
A wy jak sądzicie - czy jego decyzja była słuszna? Zdradził wiele znanych sekretów, ale dzięki temu ludzie znów zaczęli interesować się iluzją i można nawet powiedzieć, że obecnie sztuka ta przeżywa swoją drugą młodość.
Ostatnio przypomniałem sobie program "Magia bez tajemnic" i myślę, że wyszedł on na dobre ludziom uprawiającym sztukę iluzji. Spowodował, że musieli oni "wyjść" do ludzi (program Mindfreak, Więcej niż magia) i przedstawić nowe sztuczki. A i widzowie głodni świeżego powiewu bardziej przyglądają się nowym trikom pokazywanym przez iluzjonistów.
Jeju! Uwielbiałam ten program! Podziwiam odwagę Valentino i uważam, że zrobił słusznie - zgadzam się z poprzednikami; no i dodam, że poza tym zaspokoił naszą ciekawość :]