Za długo już siedzi w tym przemyśle filmowym ,dużo się nachapał i nie ma jeszcze dość,mógłby zwolnić miejsce dla innych nowych aktorów.
Nie znasz się ...To jeden z najlepszych aktorów i mam nadzieję, że nie zwolni miejsca dla innych...Pozdro
Nie wiedziałam, że ludzi się ocenia po wzroście. Dla mnie to trochę żałosne, bo chyba wzrostu sobie ludzie sami nie wybierają. A aktorem jest dobrym, nie rewelacyjnym, ale dobrym. Kiepskim aktorem jest np. Ben Affleck czy Dolph Lundgren, ale nie Cruise.
co wy sie tak wszyscy do tego wzrostu przyzpeiliscie? zwroccie tez uwage na cos innego (mowie do obroncow toma)
Hmm, a czego wy się czepiacie mądrale?(sprawdź w temacie). A tak poza tym na co innego mam zwrócić uwagę? Na twarz, która się wam nie podoba, na wyznanie, czy może na to, że rozstał się z Nicole Kidman? Widzę, że aktorskie umiejętności dla takich jak wy nie mają znaczenia, wolicie oceniać po wyglądzie i życiu prywatnym.
Na obronę Toma można napisac jedno- nigdy nie zagrał w filmie, który byłby totalnie "zjechany" zarówno przez krytykę i przez widzów, a moim zdaniem wybór repertuaru świadczy o aktorze. A to że jest niski? Nie jego wina, D.Hofman też do wysokich nie należy, a jest jednym z najlepszych aktorów. Osobiście uważam, że to całkiem przeciętny aktor, chociarz ma w swoim dorobku kilka perełek (jak choćby "Magnolia" czy "Urodzony czwartego lipca")
Pozdrawiam:)