Tim Burton i Johny Depp zaskakująco często pracują razem. "Edward Nożycoręki", "Ed Wood", "Jeździec bez głowy", "Chrlie i fabryka czekolady", "Gnijąca panna młoda" i ostatni "Swenney Todd". Według mnie z tej współpracy może wyjść tylko coś dobrego bo Tim uwielbia niekonwencjonalne filmy, a Depp nie boi się żadnej roli. A co wy o tym myślicie?
Masz racje. Kreatywny umysł reżysera i aktor który potrafi się wcielić się trudne role to doskonałe połączenie. Jest wiele taki par aktor-reżyser któreym się dobrze współpracuje i to zwykle daje owoce na ekranie (np. Spielberg i Tom Cruze)(jak macie pomysły na inne Ciekawe pary to piszcie).
Moge dodać że jeszcze ciekawe połączenie daje Burton i Dany Elfman (zrobił fantastyczną muztke do Batnamów [ten motyw z batmana zna chyba każdy],w Edwardzie nożycorękim tez jest dobra muzyka, dalej Planeta małp , Jeździec bez głowy....)Trzeba przyznać ze wiele filmów bez dobrej ścieżki dźwiękowej straciło by sporo w rankingu (Titanic, Władca pierścieni, Gladiaror, Donnie Darko, Cinema Paradiso, Jurajski Park, Godfather i wiele wiele innych...)Dlatego sukces filmów Burtona postrzgał bym jako sukces tego "trio" Burton-Depp-Elfman.
Ja niedawno wpadłem na pomysł że Burton uwielbia Deppa, bo przypomina mu Eda Wooda :). A na serio, to Depp jest dobry w graniu dziwaków, a u Burtona jest sporo takich bohaterów. Teraz mówi się że Depp ma zagrać Kapelusznika w Alicji w krainie czarów (w pewnym sensie był nim już w Charliem i fabryce czekolady).
A co do innych par reżyser-aktor/operator/twórca muzyki, to są jeszcze:
Steven Spielberg - Janusz Kamiński (operator) - John Williams (muzyka) - Tom Hanks (aktor)
Robert Zemeckis - Tom Hanks
M. Night Shyamalan - James Newton Howard (muzyka)
U Shyamalana zauważyłem ciekawą sprawę z aktorami - w co drugim jego filmie gra aktor z poprzedniego:
-Bruce Willis (Szósty zmysł - Niezniszczalny)
-Joaquin Phoenix (Znaki - Osada)
-Bryce Dallas Howard (Osada - Kobieta w błękitnej wodzie)
W pełni zgadzam się z poprzedniczką. Tim to dla mnie niezwykły i magiczny reżyser. Oglądając jego filmy, zwłaszcza te z udziałem Johnny'ego niczego nie można być pewnym, z wyjątkiem tego,że mogę przekroczyć wszelkie granice, także ludzkiej wyobraźni. Burton z niecodzienną naturalnością wprowadza widza w świat swojej fantazji, sprawiając,że to co zwykłe postrzega się jako wyjątkowe, niekonwencjonalne i odwrotnie. Potrafi zmienić białe w czarne, podczas gdy widz nawet tej zmiany nie odczuje, co więcej unika przy tym kiczu i tandety. Depp w swoim aktorstwie jest równie mistrzowski. Obaj konsekwentnie realizują swoje plany, nie bojąc się odważnych i narażonych na krytykę postaci czy scen. Umiejętnie wykorzystują swą wrodzoną pomysłowość i wrażliwość. Burton potrafi czerpać natchnienie choćby ze swej dzieciecej wyobraźni, jak w przypadku "Edwarda..." W wykonaniu tej dwójki zarówno kasowe i wysoko cenione produkcje, jak choćby "Jeździec bez głowy", jak i te wzbudzające mieszane uczucia np. "Ed Wood" nabierają niezwykłego charakteru, nie można im z pewnością zarzucić że są "nijakie".
Bohater-dziwak to wręcz element rozpoznawczy Burtona, może dlatego że taki bohater
idealnie wpisuje się w klimat jakim obdarzone są działa Tima Bartona... swoją drogą
często się zastanawiam czy Burton nie maczał palców w kreowaniu wizerunku Jacka
Sparrowa... ale może to tylko moje skojarzenie...
patrżac na zdjęcie Burtona którego widzę pierwszy raz na oczy to przypomina mi swoja fryzura Edwarda Nożycorękiego :D
Uwielbiam obu panow: i Burtona, i Deppa- pierwszy zaskakuje pomyslami, drugi- co tu duzo mowic, profesjonalizm i ta cudowna oryginalnosc. Oboje- mistrzowie w swoich rolach. Podpisuje sie pod nimi obiema rekami :) I ciesze sie, ze Tim nareszcie wskakuje na szczyty w "Top 100 ludzie" :) Bo, oczywiscie, Johnny ustaje na szostym ;) Pozdrawiam fanow ;*;*;*
ludzie, tzw. "święta trójca": burton depp i elfman. wszystkich tzrech ubostwiam kocham uwielbiam i miluje nad wszelka miarę!AAA! i nie zapominajcie o elfmanie:)
Moglbys <moglabys> podac jakis filmik z elfmanem?? bo niestety nie kojarze a skoro dajesz go do jednego wora z johnnym i timem to na pewno warto ;) Pozdro ;*;*
I 'Edward Nożycoręki'. Napisałam, bo widzę, że masz w ulubionych, więc
już jakieś pojęcie o twórczości Danny'ego masz choć mogłaś nawet nie zdawać sobie z tego sprawy.
Według mnie to wspaniały duet :P
Johnny zagra każdą rolę, jest na prawdę świetnym aktorem... ten jego akcent i głos :P
A Burton? Robi to co robi i robi to bardzo dobrze :)
A jego twórczość trzeba po prostu rozumieć...
Wszystkie filami z w tym duecie widziałem i nigdy nie schodz u mnie z 9 jestem chyba tak samo pokręcany jak oni :D albo lubię tą groteskę z bajkowością hmm bo jak to nazwać realizm fantastyczny ? :)
muzyka,którą tworzy Elfman,jest,co tu dużo mówic,piękna.ogólnie kiedy oglądam film,nie wiem czemu,ale zwracam też uwagę na muzykę-w moim mniemaniu dobry utwór czy melodia w tle potrafią lepiej oddac nastrój i wagę sytuacji niż słowa aktorów.Rzadko to robię,ale Elfmana lubię słuchac nawet w drodze-zgrałam sobie kilka jego utworów z Edwarda i temat ze Spidermana w telefon-są naprawdę genialne i równie bardzo podoba mi się tylko soundtrack Kaczmarka w Marzycielu.
No tak muzyka to połowa sukcesu gdziekolwiek czy to film czy gra bez niej nie czuć klimatu no po prostu nie czuć.No dokładnie ja mam taki telefon że mogę tylko jedną mp3 wgrać ew 2 i jakoś właśnie w te pochmurne dni jak jesień iść z muzyką z NBC np jest czymś niezwykłym :)
Chodzi o to dziecko, które urodziła mu Helena Bonham Carter? ;) Ja ośmieliłbym się dodać ją do trójcy (tworząc kwartet), jako, że często występuje ona w filmach Burtona i dodaje im jeszcze więcej klimatu. Mrs Lovett, tytułowa rola w Corps Bride i kilka innych ról, a teraz ponoć ma zagrać złą damę kier w Alicji :)
Z pewnością jest to dosyć ciekawe i godne zatanowienia. Ja osobiście uważam, że tworzą wspaniały duet, godny podziwu. Tim Burton robi świetne filmy, ma wspaniałe pomysły, a Johnny Depp jest tak dobrym aktorem, że nie boi się przedsięwziąść żadnej roli. Zresztą łączy ich zamiłowanie do rzeczy dziwnych i odstających od powszechnych ideałów, poza tym obaj są demoniczni i tajemniczy.
Może kogoś zaskoczę, ale ja lubię Spielberg + Lucas. Moze i najnowszy Indiana nie dorównuje starym, ale ciężko mi znaleźć lepszy współczesny film przygodowy.
Owszem, ale zauważcie również, że Tim Burton bardzo często współpracuje z Johnnym Depp'em, ale również z Helena Bonham Carter (choć nie tak często).
Moim zdaniem, i Burton, i Depp, i nawet Carter są wspaniali a ich współpraca owocuje doskonale :)
oczywiście że z tego duetu zawsze jest coś dobrego ;)) ostatnio zrobiło się trio. Burton + Depp + Helena Bonham Carter ;P