Tez mi porownanie, co z tego ze pudzian silniejszy za nim by uderzyl to Seagal juz by wykonczyl goscia :D Po za tym Seagal w kazdym filmie pokazuje jak wykorzystuje sile przeciwnika.

Wykorzystanie siły przeciwnika nie jest przydatne w realu. To tylko taki pic filmowy. A Ai-kido to żadna sztuka walki tylko jakaś pokazówka.

Mariusz piernięciem zdmuchnąłby Seagala'a z powierzchni Ziemii :D nie musiałby z nim nawet walczyć.

manypakiao7 napisał:
Wykorzystanie siły przeciwnika nie jest przydatne w realu. To tylko taki pic filmowy. A Aikido to żadna sztuka walki tylko jakaś pokazówka.

Czyżby:

Wykorzystanie siły przeciwnika nie jest przydatne w realu. ?
- Ciekawa teoria .
To tylko taki pic filmowy. ?
- Wiadomo , film to nie real , więc walki muszą być pozorowane , gdyby tłukli się naprawdę można sobie wyobrazić finał takiego starcia dla aktorów.
A Aikido to żadna sztuka walki tylko jakaś pokazówka. ?
- Jeżeli Aikido według Ciebie nie jest sztuką walki to pozostałe style też nimi nie są , "to tylko takie pokazówki" :)

Polecam filmik , potwierdzający skuteczność Aikijutsu :)
http://www.youtube.com/watch?v=fN7yn0XOSMQ

człowieku ty chyba nie wiesz co piszesz i nawet nie masz pojęcia co to jest Aikido więc się nie wypowiadaj bo Jak są pokazy Aikido to robią techniki i je wydłużają a na ulicy jest to przydatna sztuka walki i to nie jest żaden fotomontaż że wykorzystuje siłę przeciwnika A do innych Którzy się tak mądrzą to AIKIDO BYŁA KIEDYŚ SZTUKĄ ZABIJANIA TYLKO TERAZ są zabronione techniki niektóre a do tej pory można ładnie przeciwnika połamać jak się nie znacie i siedzicie przed kompem miejcie pojęcie co piszecie :)

UFC 117 : Anderson Silva Traing with Steven Seagal youtube

No i wszystko jasne.
Mimo , iż Steven ma już trochę lat to jak widać nadal jest szybki i ciągle wiele potrafi więc sądzę , że w starciu obu Panów , Pudzian miałby marne szanse.
Siła Mariusza i jego kopniaki to nie wszystko. Zręczność , szybkość i doświadczenie Seagala daje mu przewagę.
Nie oszukujmy się , jedno akcja Seagala i Pudzianek leży i kwiczy.

Takie jest moje zdanie.

mysle ze w gdyby steven walczyl moglby niechcaco polamac pare kosci-jest niesamowity, a co dopiero z 20 lat do tylu http://www.youtube.com/watch?v=herSynqVN3M&feature=related

Przecież Ci kolesie, sami wykonują pady. Nie widzisz tego :) ?
Biegają wokól niego jak kitowcy z power rangers

To zwykła pokazówka, na większości turniejów są takie organizowane, to nic takiego.

To pewnie , też nic takiego :)
Wygląda bardziej realistycznie i potwierdza , skuteczność Aikido jako sztuki walki.

http://www.youtube.com/watch?v=Bu7aauJuQHY&feature=related

Oczywiście że ajkido to pokazówka, chyba nie myślisz sobie, że w taki sposób jak to jest pokazywane na tych filmikach można byłoby powstrzymać szybki prawy prosty boksera. Zakończyło by to się pękniętą szczęką lub złamanym nosem

"Zakończyło by to się pękniętą szczęką lub złamanym nosem" z pewnością ale dla boksera.
Nie sądzę , żeby jakiś Aikido`ka dał się trafić bokserowi , chyba , żeby stał i czekał na uderzenie.

Jakoś nie zauważałem aby ci zawodnicy ajkido łamali nosy lub kruszyli szczęki.
W ogóle komu to ja tłumaczę, gościowi który kompletnie się nie zna na sportach walki i sztukach walki. Obejżałes kilka filmików, podniety złapałeś a teraz udajesz najmądrzejszego

Nie gościu , nie uważam się za najmądrzejszego , za to Ty w sprawach sztuk walki jesteś ekspertem.

Wiem natomiast co jest w stanie zrobić dobrze wyszkolony adept Aikido gdyby doszło do realnej walki choćby i z bokserem , więc nie pisz bzdur typu "Zakończyło by to się pękniętą szczęką lub złamanym nosem" po szybkim prawym prostym boksera , kogoś kto opanował techniki Aikido na wysokim poziomie.
Twierdzenie, że Aikido to pokazówka a stosowane techniki nie mogą działać na ulicy to nie prawda , a w każdym razie nie jest to cała prawda. Niektóre techniki aikido w dalszym ciągu są bardzo skuteczne w realnej walce, inne natomiast zostały wymyślone dla celów treningowych, aby nauczyć aikidokę panowania nad ciałem partnera (techniki z obrotami).
Faktem jest , że aikido nie sprawdzi się na zawodach z tej prostej przyczyny , ponieważ techniki są zbyt niebezpieczne do rywalizacji. Nie chodzi tu o to żeby pokonać przeciwnika w równej walce, tylko aby jak najszybciej go wykluczyć, żeby zakończyć walkę zanim się ją zacznie.Techniki Aikido są niezwykle groźne i bardzo łatwo jest spowodować poważne obrażenia.

Ale po co Ja to piszę , przecież w/g Ciebie bokserzy to kozacy a aikidocy to chłopcy do bicia uprawiający nieskuteczny balet a nie sztuki walki.

Oczywiste, że nie są stosowane na zawodach
Dlatego, że to skuteczna sztuka samoobrony, tj np krav maga, gdzie są ciosy poniżej pasa, w oczy itp.
Ma na celu szybkie obezwładnienie przeciwnika, ale nie p****ol że bokser nie mógłby trafić aikido, wiesz z jaką prędkością zawodowy bokser wyprowadza cios? Nie zdążyłbyś nawet zauważyć.
Zgadzam się, jest skuteczne, na takiej samej zasadzie gdybym ja miał stanąć naprzeciw wielkiego kafara, kopnąć go w jaja i uciec...
A w takie rzeczy, że nikt nie mógłby go trafić to nie wierzę, proszę Cie... obawiam się, że mocy takiej jak ma Songo nie posiedli jeszcze, że mogą unikać ciosów teleportem hehe ;)

Wcale nie twierdzę , że nie mógłby trafić , nie twierdzę również , że aikido to najlepsza i najskuteczniejsza sztuka walki.
Każdy zawodnik niezależnie jaką sztukę walki trenuje , będzie starał się uniknąć ciosu choć nie zawsze musi okazać się to skuteczne.
W przypadku aikido to przeciwnik i jego ruch wybierają nam technikę której użyjemy , no ale przecież zawodowy bokser wyprowadza cios z prędkością światła , tego nie da się zauważyć :)

moja wypowiedź odnosiła się do wcześniejszej Twojej: "Nie sądzę , żeby jakiś Aikido`ka dał się trafić bokserowi"
"no ale przecież zawodowy bokser wyprowadza cios z prędkością światła , tego nie da się zauważyć " to Ty to powiedziałeś :)

''Faktem jest , że aikido nie sprawdzi się na zawodach z tej prostej przyczyny , ponieważ techniki są zbyt niebezpieczne do rywalizacji.'' - bahaha
Nie pisz więcej takich głupot bo się kompromitujesz. W zawodach na zasadach MMA, często widziane są dźwignie na stawy i na kręgosłup, cisy łokciami (zależy od federacji), kopnięcia w głowę, duszenia. A ty piszesz że ta pokazówka ajkido jest zbyt niebezpieczna.
Jedni z najlepszych zawodników MMA na świecie Fedor Emelianenko i Brock Lesnar - żaden z nich nie trenował ajkido http://www.youtube.com/watch?v=20-o3pIqRlI http://www.youtube.com/watch?v=qrwSYqRHIVc&feature=fvst.

twojemu pudzianowskiemu daje kilka sekund z segalem i pudzianowski otrzymuje najlepsza i najgorsza lekcje pogladową aikodo
-gdyby taki steven segal złapał go za ramie dłon,aby złapał (jest od pudziana wyzszy,szybszy)to by wykorzystał by jego mase( jeśli na ciało nie działa siła lub działające siły równoważą się, to porusza się ono ruchem jednostajnym lub pozostaje w spoczynku. Zmiana prędkości ciała wymaga działania siły-to jest bezwładnosc,ale ty to wiesz)
i co wtedy sie dzieje-zaraz napisze
siła nacierajacego pudziana i jego masa zostaje przeciw niemu wykorzystanaw sposób wiadomy tylko Stevenovi
więc nie pieprz głupot
prosze
taka konfrontacja zakonczyła by sie cięzką kontuzją pana Mariusza i jakiegokolwiek kolesia który by zaatakował stevena
wiesz kto to Sean Connery?
podzczas krecenia goldfingera steven połamal mu reke w nadgarstku,wiesz dlaczego poniewarz Seann chciał przeciwstawic siłe dłoni technice stevena , Sean nie wiedział o tym ze to moze zakonczyc sie kontuzją
dlatego na filmikach czesto widac adeptów akido którzy upadaja jakby on symulowali upadek,jakby to byłajakas pokazówka
dam ci dziecko odpowiedz dlaczego tak sie dzieje
kazdy adept aikodo na poczatku uczy się upadków
bezpiecznych upadków na mate,bo kazda reakcja równa sie jescze wieksze reakcji
a ciało pozostajace w stanie bezwładnosci nie potrafi sie kontrolowac?
dobranoc dzieciaku

Odpowiem na ten post pytaniem.
Dlaczego najlepsi zawodnicy wszechstylowej walki w ręcz nie trenują Aikido?

Bo to nie jest sztuka walki do walki na ringu. Wiem bo to trenowałem. Aikido ma służyć do obrony np. w sytuacji jak cię bandyta napadnie na ulicy. Jednak w walce na ringu to nie znajduje zastosowania bo nie ma tam zbyt dużo walki w parterze, ani ataków.

jeśli na ciało nie działa siła lub działające siły równoważą się, to porusza się ono ruchem jednostajnym lub pozostaje w spoczynku.
Co chciałeś przez to powiedzieć??? xD Wiem, że chciałeś zabłysnąć i powiedzieć przez to, że Pudzian jako ciało które oddaje siłę zostanie zrównoważone przez inną siłe czyt. siłe Stevena obróci się to przeciwko niemu tak?? :) Ale nie udało Ci się. Powiedziałeś w tym momencie rzecz trywialną, która nie odnosi się do tego co chciałeś powiedzieć. Ta zasada dynamiki, mówi tylko o tym że ciało które porusza się i nie działa na niego siła dalej będzie się poruszał, a jeśli stoi w miejscu chcąc się poruszyć ale inna taka sama siła będzie go powstrzymywać to będzie stał w miejsu. Więc ta zasada może mówić jedynie o tym, że gdyby Pudzian nacierał na Seagala, Seagala z tą samą siłą zatrzymywałby siłę Pudziana to stali by oni w miejscu hahaha. Więc obrócenie siły przeciwko drugiej osobie ma tu nie wiele do rzeczy haha, mogłeś zabłysnąc ale przed kimś kto nie ma pojęcia, a przed kimś kto ma skompromitowałeś się tylko chłopaku :)

A co do treningu Seagala to zgadzam się, na pewno wielu może się od niego uczyć techniki, którą zna do perfekcji, ale nie zmienia to faktu że w przypadku ringowej walki Seagal za wiele by nie wskórał, mógłby się jedynie bronić, szansa żeby złamał kolesiowi ręke mogłaby zaistnieć pod warunkiem, że byłby to bardzo niedoświadczony zawodnik, nie wyobrażam sobie żeby np taki Vitor Belfort wyciągał do Seagal ręce, bez żadnej asekuracji. Każdy doświadczony zawodnik wie i zna swojego rywala na tyle, żeby nie dać się złapać w pułapkę( a to jest jedyne co Seagal mógłby zaprezentować na ringu, pod warunkiem żeby mu się to udało a tego nie wiesz), co zdarza się niestety pod wpływem silnego zmęczenia, ale czy w takiej walce pan Seagal, z ewidentną nadwagą, brakiem kondycji mógłby wygrać walkę? Moim zdaniem walka mogłaby przypominać konfrontację Najman vs Saleta. Saleta dostaje po głowie ile wlezie, ale jakimś cudem udaje mu się złapać Najmana na duszenie i tylko dlatego wygrywa, gdyby nie to byłoby dawno po nim. W przypadku Seagala, odpowiedź jest taka sama, gdyby mu się udało złapać. Ale facet z 50 na karku i nadwagą nie ma takiej szybkości co dwudziesto, trzydziestolatek, więc miałby szansę jedynie gdyby mu się udało wykorzystać błąd przeciwnika. Tylko tyle mógłby zrobić.

http://www.youtube.com/watch?v=EEEd8jVfycg