Steffen Möller

Steffen Möller od trzeciego roku życia wychowywał się Wuppertalu, niedaleko Kolonii. Jego matka jest nauczycielką religii protestanckiej, ojciec profesorem teologii. Ma dwóch młodszych braci; młodszy od niego o dwa lata jest solidnym absolwentem ekonomii, menadżerem we francuskiej firmie ubezpieczeniowej. Drugi brat jest młodszy o 14 lat. W rodzinnym domu panowały dość surowe zasady. Przestrzegano ich z żelazną konsekwencją. O 18.00 wszyscy zbieraliśmy się na kolacji, o 20.00 w dziecięcych pokojach gaszono światło. Raz dziennie przez pół godziny mogliśmy oglądać telewizję. Tam spędziłem pierwszych 20 lat życia. Po maturze odpracowywał w Wuppertalu służbę wojskową. Opiekował się starszymi ludźmi. Potem studiowałem w Berlinie filozofię i teologię, a po ukończeniu studiów w 1995r . wyjechał do Polski. Tutaj znalazł przyjaciół, dziewczynę i pracę. Ukończył dwa kursy języka polskiego w Krakowie (w sumie 4 tygodnie). Pracował jako nauczyciel języka niemieckiego, najpierw w najstarszym warszawskim liceum, im. Królowej Jadwigi, później we wszystkich prywatnych Business-Szkołach stolicy. Był wykładowcą na Uniwersytecie Warszawskim w Instytucie Lingwistyki Stosowanej. Po sześciu latach uczenia niemieckiego postanowił coś zmienić w swoim życiu. Pojechał do Krakowa i zaczął wystawiać teatr jednego aktora. Grał sztukę "Kontrabasista" po niemiecku. Potem stworzył pierwszy program kabaretowy "Rozważania o Fauście" - już po polsku. Wrócił do Warszawy i zaczął występować w "Piwnicy pod Harendą". Przez rok prezentował swój drugi spektakl, "Niemiec na Młocinach". Kiedyś zobaczyli go producenci serialu "M jak miłość" i zaprosili na zdjęcia próbne. Od 2002 r. zaczął wystąpować w serialu i stał się popularny jako Stefan Moller, Niemiec dzierżawiący ziemię sąsiadującą z gospodarstwem Mostowiaków - rolnik, który uprawia w Polsce ziemniaki frytkowe. Nagrał płytę pt. "Niemiec na Młocinach", która zawiera jego występ z warszawskiego klubu Harenda. Występował w programie "Europa da się lubić" Dał dotychczas kilka krótkich występów w krakowskich i warszawskich klubach. Najnowszy program jest wynikiem obserwacji Polski z perspektywy obcokrajowca, którym jest sam wykonawca. Na dużym ekranie pojawił się w roli Tramera w filmie "Koniec wojny" (2003).