Ryan DunnII

Ryan Dunn

8,0
360 ocen występów osoby
powrót do forum osoby Ryan Dunn

Co to za ploty, że on żyje? To żyje w końcu czy też nie?

JustFurious

chyba nie . ;(

JustFurious

Niestety nie żyje :(

Cybor

Nie martwcie się Ryan żyje^^ to miał być kolejny żart jackassów. Radze szukać artykułów na owy temat na anglojęzycznych stronach, bo na polskich rozsiewają niezłe ploty;) http://kwejk.pl/obrazek/172802/ryan,dunn%27s,joke.html

annian95

http://kwejk.pl/obrazek/172802/ryan,dunn%27s,joke.html podobno to fake, ale nie wiadomo co o tym myśleć;/

annian95

ja pierdziele ale z was nieogary

Ryan Dunn nie zyje zginął w wypadku samochodowym!! RIP RYAN

annian95

Ryan Dunn NIE ŻYJE a ten screen to FAKE!
Zauważcie że:
1. Na foxnews.com NIE MA takiego newsa!
2. Nikt nie podaje linka do samej wiadomości, a tylko do screena.
To jest żart, ale głupich internautów, a nie Jackassów.
Koleś zginął i tyle. Niestety :( ...

JustFurious

proponuje przeczytać http://www.tmz.com/2011/06/21/coroner-ryan-dunn-autopsy-results-chester-county-f ire-blunt-force-trauma-zachary-hartwell

JustFurious

nie żyje :/
lipa.

stupidkid

ŻYJE!!!!!!

JustFurious

palant się nachlał i zabił wspolpasazrera. To wystarczy.

shamar

Ja tam w to wierzę z artykułów że żyje bo to podobne do jackasa jest ;D

shamar

pasażer też pił, poza tym nikt go nie zmuszał do jazdy;] ale nie o to chodzi, mega słabo, że tak to się skończyło.. Ryan Dunn niestety nie był dobrym kierowcą, do tego szybka prędkość w połączeniu z %(podobno niedużą iloscią) i stało się.. "żył szybko, umarł młodo" r.i.p.

drAv

Ta "nieduża ilość" to 1,96 promila. Czyli nawalony jak meserszmit.

drAv

no niestety.. a pisałem tego posta kiedy jeszcze wyniki nie były znane(tylko zeznania barmana itd) ;]

shamar

Cool story bro !! ale ty masz głupie rozumowanie na prawdę

JustFurious

juz nie wiem mysle ze gdyby to byl kawal to bu tego na wszystkich wiadomosciach nie mowili .... jesli to zart to jackass niez le przesadzili ;p

JustFurious

Ten filmik z Margerą jest najlepszym dowodem na prawdziwość tej informacji http://www.youtube.com/watch?v=B6Z3ZSgFZGY

JustFurious

Niestety - to nie jest żaden żart... Ryan Dunn nie żyje.
Rest In Peace Random-Hero

JustFurious

Ryan Dunn nie żyje, można zobaczyć wpisy na Twitterze m.in. Steve-o, Konoxville i Bam'a oczywiście, poza tym obrazek z kwejka to głupi dowcip, zresztą kwejk nie należy do najwiarygodniejszego źródła informacji.

olla_92

W sumie to ciekawa sprawa. Czemu nikt nic nie mówi kto wezwał pomoc? Dlaczego powiedziano, że zidentyfikowali go na miejscu jak przecież z auta prawie nic nie zostało - zakładamy, że został zmasakrowany po takim wypadku, bez DNA nie mogli go zidentyfikować. Ale z drugiej strony reakcja Bama i innych, ale czemu w TV o tym cicho? Dziwne to jest - szkoda mi go, bo bardzo lubię chłopaków z Jackass, jednak wstrzymam się do Jackass 4, żeby nie było że on nagle wyjdzie i się będzie śmiał (cieszyłbym się). Albo to jest prawdziwa tragedia, albo żart stulecia.

PabloAbruzzi

Ryann Dunn nie żyje, żaden fake! Polskie media o tym nie gadają, lecz jak ma się Cyfre+ to wystarczy odpalić Fox'a, CNN, ABC i trąbią o tym na okrągło... Upił się, prawodził porsche z prędkością ponad 126 mil/h i doszło do tragedii... Szkoda go, bo naprawdę był znakomitym przypałem...[*]

Diabolik

A jak wytłumaczysz ten cyrk z identyfikacją zwłok na miejscu? Koleś walnął z prędkością ok. 130 mil/h (210 KM/H) w drzewo, auto wybuchło i się złożyło jak puszka i co? Tak od razu go zidentyfikowali? Tablice też się spaliły podobno to jak?

PabloAbruzzi

Czytałam, ze p\rozpoznali go po tatuażu na klatce piersiowej.

Badly

Bo z pewnością ludzie którzy dotarli pierwsi na miejsce wypadku wiedzieli jaki ma tatuaż na klacie, jest to mało prawdopodobne.

rucin1993

Badly ale przecież to auto WYBUCHŁO, ludzie co wy?! WYBUCHŁO = ciało było na 80% zwęglone

PabloAbruzzi

Tłumacz to tym, którzy mają problemy ze znaczeniem słowa " zwęglone ". Nie ma co tutaj zadawać pytań, czy też wszelakie posty " haha ale wpadliście, on żyje i właśnie pływa w basenie na moim podwórku! ", nie żyje... Ciężko w to uwierzyć, bo zawsze on jak i reszta Jackass'ów była ostro, i jest nadal, szurnięta, także 90% ludzi mówi " haha, nie wierze! Zawsze robili jaja, pewnie i teraz " - chciałbym żeby tak było, ale tak nie jest! Jak było z Leslie Nielsen, też pisali ludzie na forach amerykańskich " schował się i puścił plotke, że niby zmarł na powikłania zdrowotne, bo nie miał już nic do zaoferowania producentom filmowym " a gówno to było prawdziwe, bo zmarł na raka... Trzeba się pogodzić z jego śmiercią, chociaż żaden kolejny Jackass nie będzie już taki sam...

Diabolik

http://www.youtube.com/watch?v=7QPwYrHlKEc&feature=related

Relacja z pewnego radia, jeżeli znacie angielski to dacie radę, jak nie to... to pech. Teraz oglądałem ABC, ponoć miał 2/3 promile we krwi, a jeżeli chodzi o sekcje zwłok, to jego ciało nie zostało spalone, tak powiedzieli na konferencji w Philadelphii, tylko zostało zmasakrowane po całym lesie...

Diabolik

W tej audycji jest tak jak ze Smoleńskiem, pierdoły na dzień dobry. Jak się rozbił tupek to pierw podawali że ktoś tam przeżył... tu jest podobnie, to były "breaking news" czyli bezpośrednio, zauważ. Auto Dunna się złożyło jak puszka, ale nie rozczłonkowało, w raporcie Policji piszę, że funkcjonariusze NIE MOGLI im pomóc, bo auto się paliło już.

PabloAbruzzi

PabloAbruzzi cały czas mi się wydaje, że szukasz punktu zaczepienia, żeby można było stwierdzić przynajmniej na 50% że Ryan jednak żyje. Też bym chciała żeby tak było, ale niestety zmarł, chociaż nie jestem w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie jak rozpoznali Jego ciało (sama się nad tym zastanawiałam) wiem, że pasażera nie rozpoznali. Chyba, że mam już nie świeże informacje.

olla_92

Zachary Hartwell był pasażerem, jego rozpoznano dopiero po badaniach DNA na drugi dzień. Po prostu szkoda mi z jednej strony go, bo było widać że oni wszyscy są przyjaciółmi, prawdziwymi przyjaciółmi, a z drugiej strony wkur*wił mnie tym, że tak zginął - przez czystą głupotę, mógł nie wsiadać za kółko po alkoholu albo chociaż jechać trochę wolniej. Właściwie to już się z tym pogodziłem, ale poczekamy na nowe newsy o szczegółach itd.

PabloAbruzzi

A komu szkoda nie jest? Mi też jest strasznie szkoda, jak się oglądało Jackassów widziało się tą więź może nie zawsze między wszystkim, ale między poszczególnymi na pewno np. Bam i właśnie Ryan.

olla_92

Ciekaw jestem jak zareaguje dickhouse, teraz wprowadzili dwudniową żałobę, a potem chyba wszystko wróci do normy (obleśne żarty itd.). Ja na miejscu knoxvilla bym zrobił Jackass 4 -dedykowany Dunnowi. Miejmy nadzieję, że jakoś go zastąpią i nie rozpadną się. JACKASS GUYS FOREVER!!

PabloAbruzzi

Pomysłów na żarty to chyba nigdy im nie zabraknie :) mysle, że na początek nie muszą Go nikim zastępować, ale czuje, że jakby miała być 4 częsć Jackassa to na pewno cos by o Ryanie wspomnieli albo jak mówisz mogli by jemu dedykowac tą częsc.

olla_92

na chwile obecną to raczej koniec jackassa.. naprawde długo minie, zanim chłopaki się podniosą, coś razem nagrają a i niewiadomo czy wogóle to się stanie.. ;]
http://www.youtube.com/watch?v=uBD8LnSc_UM
http://www.youtube.com/watch?v=B6Z3ZSgFZGY&NR=1
tyle w temacie ehh..

drAv

Niestety taka prawda, że on nie żyje, trudno, ale myślę, że Jackassi się podniosą jakoś. Zrobiłem krótki filmik o Ryanie, zatytułowany "Wspomnienie" (The memory).

http://www.youtube.com/watch?v=8iqeQ0lvlvc&feature=channel_video_title

PabloAbruzzi

No i się popłakałam, tak samo jak oglądałam jak Bam się wypowiadał gdy przyjechał na miejsce wypadku :(
Szkoda strasznie Bama, stracił przyjaciela, bardzo dobrego przyjaciela..

olla_92

Właściwie to o każdym można by było zrobić taki filmik, każdy jest na swój sposób wyjątkowy - my rozpaczamy po Ryanie, bo był naszym idolem, jednak dużo osób ginie w taki sposób prawie codziennie i zawsze ktoś cierpi. Jeśli tylko o nim nie zapomnimy to będzie dobrze. Dał nam dużo uśmiechu i radości, zawsze w naszych sercach Random Hero. To koniec Jackass....

PabloAbruzzi

Dobrze, że przynajmniej do 3.5 dobili najlepszą ekipą i razem.

olla_92

Albo tak jak wcześniej mówiłem to koniec Jackass, albo ktoś zastąpi Ryana, innej opcji nie widzę, bo on brał udział w prawie wszystkich numerach, albo je wykonywał albo asystował. Trzeba bacznie obserwować stronę dickhouse'a.

JustFurious

Osoby które nie dopuszczają do myśli że Ryan nie żyje,.. mają najwyżej 15 lat i nie potrafią odróżnić prawdy od fikcji ..radze pooglądać na youtube reakcje jego przyjaciół ..uwielbiam jackasów itp ..ale ich umiejętności aktorskie nie są tak wysokie aby udawać rozpacz tak wiarygodnie ...

xardos4

Pozwolę sobie podsumować ten temat w miarę obiektywnie. Biorąc pod uwagę wszystkie informacje jakie tutaj zostały zawarte to:

1. Śmierć Ryana Dunna jest, jak każda śmierć, tragedią, ale rozpoczyna coś nowego, musi być przestrogą dla innych chłopaków z jackass, że nie są nieśmiertelni. Nie da się ukryć, że Ryan sam sobie zgotował taki los, wsiadł za kierownice pod wpływem alkoholu i przekroczył prędkość, niestety ale zginął przez brawurę.

2. Nie zapominajmy, że Jackass składa się z 9 podstawowych kaskaderów, zostało jeszcze 8 i myślę, że jeśli mają kontynuować działalność to na pewno cały proces powstawania nowych numerów będzie dłuższy, ale uda się. Nie ma ludzi nie zastąpionych, choć Ryana ciężko będzie zastąpić.

3. Szczerze powiedziawszy to my, jako fani Jackass, przeżywamy śmierć Dunna - to zrozumiałe, ale weźmy pod uwagę, że codziennie na drogach ginie mnóstwo osób - ich życie zostaje gwałtownie przerwane, a ich rodziny cierpią, Ryan nie jest tu czymś szczególnym.

Tyle ode mnie, a dla informacji, jak mówiłem o tych 9 podstawowych kaskaderach to chodziło mi o tych panów: Knoxville, Steve-o, Bam, Ryan, Dave England, Chris Pontius, Ehren McGhehey, Wee man i oczywiście Preston.

PabloAbruzzi

Podoba mi się pierwszy punkt, że śmierć Ryana powinna być przestrogą dla innych uważam, że nie tylko z Jackass ale dla wszystkich.
Cieszę się np też z tego, że Steve-o nie ćpa już i nie szaleje tak już, bo on też mógłby być na miejscu Ryana.

olla_92

dokładnie tak;] ok niby zostało 9, ale weźmy pod uwage choćby to, że są coraz starsi! inną sprawą jest, że taki Bam naprawde dłuuuugo będzie się podnosił po stracie przyjaciela.. no nic zobaczymy;]
http://www.youtube.com/watch?v=2Z8MVspLZi0&feature=share takim bede go pamiętał!;d

drAv

Nawet jesli nie będą już nagrywać kolejnych częsci udało im się stworzyć fajną rozrywkę i to nie tylko w tych częsciach filmowych co były w kinach. A Bam sobie poradzi, chociaż wiadomo, że będzie mu bardzo ciężko.
A z tego linku co podesłałes uwielbiam moment 3.33 do 3.57 :) no i dopełnienie tego od 4.20 ;)

olla_92

To tworzenie rozrywki to jest ich życie i z tego na pewno nie zrezygnują. Nie wolno nam/wam oglądać Jackass ze łzami w oczach (z wzg. na Ryana), pamiętajcie o tym, on robił to co kochał, zginął spełniony. To tak jakby słuchając muzyki MJ płakać. Tylko tak przestrzegam :D

PabloAbruzzi

Co jak co, ale ja płakać na Jackassach nie potrafię ;D

olla_92

Chyba, że ze śmiechu.... mi się zdarzyło xD... to można :D

PabloAbruzzi

Zgadzam się ;) można tylko wtedy :P

olla_92

Widzę, że Bam powoli wraca do siebie, śledzę od pewnego czasu jego wpisy na twitterze i mimo iż dalej jest w nich wspominany Dunn to są one normalne (normalne jak na Jackassów), czyli jest w nich coś śmiesznego. Na pewno rodzina i ukochana bardzo przyspieszają proces powrotu do siebie. Dowód? Cytuję Bama: "Dunn, I already miss his pussy ass!" chyba wiadomo o co chodzi, jak nie, to mniej więcej to znaczy: Dunn już tęsknię za twoją cipką. - mniej więcej. Mnie ten wpis podniósł na duchu, bo najbardziej martwiłem się o przyjaciół Ryana.

PabloAbruzzi

Aż musiałam wejsć i posprawdzać na Twitterze ;) Myslałam, że więcej czasu zajmie Bamowi dojscie do siebie, ale widze, że umie sobie radzić w trudnych momentach. Na szczęscie! ;)