Oczywiście, z tym również się zgadzam ale najbardziej żałuję, że nie zagrał on w "Gwiezdnych wojnach" : byłby 100 razy lepszym mistrzem Windu niż Samuel L. Jackson z całym szacunkiem dla Samuela - też super aktor
Nie wiem, w czym, Ci to pomaga ze obrażasz dobrego aktora, cóż może masz jakiś problem ze sobą, nie wiem. Ale jeśli Ci to pomoże to nazwij siebie małpą...
Nie wiem, w czym, Ci to pomaga ze obrażasz dobrego aktora, cóż może masz jakiś problem ze sobą, nie wiem. Ale jeśli Ci to pomoże to nazwij siebie małpą...
Spytalem sie mojej matki i siostry i one uwazaja pana Perlmana za bardzo przystojnego i ja chociaz jestem facetem uwazam ze jest bardzo przystojny i ma cholernie ciekawa twarz, nie mowiac o tym super-ochryplym, bluesowym glosie. Pozdrawiam!
Przepraszam,nie chciałam ,żeby tak wyszło.Rzeczywiście obraziłam tego aktora.A wy nie wiecie ,że pochodzimy od małp???
moja nauczycielka z podstawowki zawsze nam wpajala, ze tendencja do obrazania wygladu fizycznego innych osob bierze z glebokiej frustracji spowodowanej wlasnym wygladem i oczywiscie z kompleksow.
Perlman jest zebeściak. Pierwszy raz go dostrzegłem w "Walka o ogień" Myślałem że ma maskę. Ale w Imie róży chyba nie założył tej samej maski?
A potem Obcy no i Wróg u bram-mistrzostwo.
A raz go widziałem pod krawatem, grał biznesmena-- ptzystojny, duży facet. I dobry jedynie aktor, albo nie miał sie kiedy wykazać.
Hej!
powiem szczerze że ja mu takiej twarzy zazdroszcze może jest ze mną coś nie tak ale z jednej strony wbijał bym sie w oczy i bez problemu dostał bym jakąś ciekawą rolę jako aktor