Ostatnio bardziej przypomina połączenie kwacha z wałęsą.
http://www.potins.net/wp-content/uploads/2015/04/1429798864-67522bf85121284ebbdf bdb99795ea7a.jpg
Ze mną też tak było. Jako dzieciak nałogowo oglądałam MacGyvera i po latach jak słyszałam gdzieś nazwisko Anderson przed oczami zawsze stawała mi ta postać. Wszystko się zmieniło po obejrzeniu Gwiezdnych Wrót. Od tamtego momentu Richard kojarzy mi się tylko i wyłącznie z O'Neilem :)
A fajnie jest w roku 2016 obejrzeć serial "Legenda" z 1995 (13 odc.) :) ale wiadomo że R. D. Anderson to na zawsze zostanie MacGyverem, a dla mnie też dodatkowo Legendą i O'Neil'em ze SG tak czy owak zostanie aktorem KULTOWYM.