1.Styl Życia G'N.O.J.A.
1.Szacunek Ludzi Ulicy
3.Na Legalu
4.Na Serio
5.Najlepszą Obroną Jest Atak
6.Czarny Wrzesień
1.Styl Życia G'N.O.J.A. - Najlepszy album Peji. Największa miazga, jaką słyszałem - 10/10
2.Szacunek Ludzi Ulicy - Album rewelacja. Teksty ciekawe i wciągające - 9/10
3.Na Legalu ? - Klasyka, bardzo dobry album - 8/10
4.Na Serio - Dobry album, pełen dojrzałych piosenek - 7/10
5.Czarny Wrzesień - Dobry album z dobrymi dissami na (największą kurwę) tedego - 7/10
6.Najlepszą Obroną jest atak - Album taki sobie. Najsłabsza płyta Peji - 5/10
1.Styl Życia G'N.O.J.A. - 10/10
2.Szacunek Ludzi Ulicy - 9,5/10
3.Najlepszą Obroną Jest Atak - 8/10
4.Na Legalu? - 7/10
5.Czarny Wrzesień - 6,5/10
6.Na Serio - 3/10
1.Styl Życia G'N.O.J.A. - 10/10
2.Na Legalu ? - 9/10
3.Najlepszą Obroną Jest Atak - 8,5/10
4.Szacunek Ludzi Ulicy - 8/10
5.Czarny Wrzesień - 7,5/10
6.Na Serio - 7/10
Na Legalu? - 7+/10
Szacunek Ludzi Ulicy 6/10
Najlepszą obroną jest atak - 4/10
Styl życia G'N.O.J.A. - 3+/10
Na serio - 3/10
Dla mnie najlepszą płytą Peji jest "Styl Życia G'N.O.J.A." - płyta totalna miazga, pełno na tej płycie zajebistych kawałków. Dla mnie ta płyta to największe doświadczenie Rycha, a nawet ARCYDZIEŁO muzyczne. Bardzo mi się podoba ta płyta. Najlepsze kawałki z tej płyty, to: Definicja Pener, Bragga, Regulamin Zabijania, Dziś Wyjdziesz Ze Mną i All Inclusive.
Rewelacyjną płytą jest również "Na Legalu?" - klasyka polskiego rapu. Najlepsze kawałki z płyty, to: Być Nie Mieć, Kolejny Stracony Dzień, Nie Kocham Hip Hop, Właściwy Wybór
Płyty "Szacunek Ludzi Ulicy" i "Na Serio" stawiam na równi. Nie potrafię wybrać lepszej. Obie płyty są bardzo dobre. Z płyty "Na Serio" najlepsze kawałki, to: Byłem Jestem Będę, Na Serio, Kochana Mamo i Śmiertelna Pasja Rap. A z płyty "Szacunek Ludzi Ulicy" najlepsze kawałki, to: Szacunek Ludzi Ulicy, Duchowo Mocny, Temat Za Tematem i Tak Się Bawi SLU.
Płyta "Czarny Wrzesień" jest dobra, ale myślę, że mogła być trochę lepsza. Ale i tak uważam, że Peja wygrał beef, Tede się tylko ośmieszył startując do Peji. Najlepsze dissy, to: Czas Hardcoru, Mam Bekę, Kontrargumenty i Frajerhejt 9.12.
Co do płyty "Najlepszą Obroną Jest Atak" to uważam, że to najsłabsza płyta Peji. Było kilka dobrych kawałków, np: Doskonały Przykład, Reprezentuje Biedę, Co CIę Boli, Życie Ku*ewskie, Boją Się Nas, ale płyta jest taka sobie.
"Dla mnie ta płyta to największe doświadczenie Rycha, a nawet ARCYDZIEŁO muzyczne"
Przestałem czytać w tym momencie, gdyż spadłem z krzesła z beki.