powrót do forum osoby Patrick Fiori 
Facet ma cudowny,niesamowity głos.W kółko słucham jego piosenek.Kiedy słyszalam je poraz pierwszy,az przeszadl mnie dreszcz.Naprawde jest swietny:)
Posłuchajcie sobie kilku nowych piosenek - mnie zaczarowała "Je ne serai jamais" i "Je sais ou aller". Pierwsza z płyty "Si on chantait plus fort", druga chyba z "Patrick Fiori".
Pozdrawiam,
Yuna :)
"Je sais ou aller" jest też na albumie "4 mots". Ale najlepsza jest
zdecydowanie "Himalaya" z albumu "Prends-moi". Szkoda tylko, że nie da się
jej nigdzie ściągnąć, tylko posłuchać na kilku francuskich stronkach. Ale
chyba największym sentymentem darzę jednak "Dechire", pierwsza piosenka w
jego wykonaniu, jaką słyszałam. :)
Zgadzam się, wszystkie do tej pory wymienione piosenki są super. W sumie chyba trudno o ten jedyny najlepszy utwór Pana Fiori, bo ma mnóstwo dobrych pozycji w swoim repertuarze. Po prostu dorzucę parę, które według mnie są godne uwagi:
1. "Mama Corsica" - Piosenka z Eurowizji 1993r. Zajęła wtedy czwarte miejsce, czyli spodobała się większej rzeszy słuchaczy. Występ można sobie obejrzeć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=zNXQ7Xjz2VM Na pierwszy rzut oka wcale nie poznałem piosenkarza, po tych 17 latach ma oczywiście nieco inny wizerunek sceniczny ;) Istnieje też wersja niemiecka (!), w sieci była dostępna tylko jako zmontowany klip o bardzo złej jakości, niestety akurat nie mogę jej odnaleźć. Jakby ktoś znalazł porządną wersję, to bardzo proszę o cynk!
2. "J'Ai Mal De Toi" - Utwór z albumu "Le Coeur A L'Envers" z 1995r. Głęboki bas oraz gitara, wpadająca w ucho aranżacja, czyli w to mi graj ;) Posłuchać można sobie tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=9PgWo0CYcLE
3. "Juste Une Raison Encore" - Piosenka z albumu "Chrysalide" (2000r.) oraz z płyty "4 Mots" (Best Of, 2007r.). Trudno opisać ten utwór, niby się zaczyna spokojnie, ale potem... Niespodzianka! Do tego bardzo udany teledysk, którego w sieci niestety też na razie nie znalazłem. Przynajmniej jest na płycie DVD, zawartej w specjalnej wersji wspominanego wyżej "4 Mots". Pozycja przymusowa moim zdaniem!
4. "Toutes Les Peines" - Kawałek pochodzi z albumu "Si On Chantait Plus Fort..." (2005r.) i znajduję się także na "4 Mots". Jeśli miałbym kogoś zachęcić do posłuchania repertuaru Pana Fiori, to wybrałbym właśnie tą. Chyba śpiewana podczas każdego koncertu, najbardziej znana (?). Wykonanie podczas pewnego show telewizyjnego można sobie obejrzeć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=1gFjch_rq-g
5. "Merci" - To już album "Les Choses De La Vie" z 2008r. Pierwsza piosenka, którą usłyszałem, czyli "od tego się wszystko zaczęło". Klip fajnie uzupełnia tekst piosenki, nawiązując do znanych filmów kinowych: http://www.youtube.com/watch?v=IJmzQByWwAE Tak przy okazji: Odgadłem prawie wszystkie tytuły, ale mam problem z 0:07, 1:52 oraz 2:18...
Miłego słuchania!
Dorzuciłabym jeszcze:
1. "L'Instinct Masculin" - tytułowa piosenka z najnowszego albumu Patricka (2010).
2. "A la vie" - ten sam album
3. "3, 5, 7" - jak wyżej.
4. "Ce Pays que je ne pas" - album ten sam co powyżej. Absolutna rewelacja. Piosenka o kraju ojca Patricka (Armenii). Genialna muzyka, i świetnie dobrane słowa, nie dość, że się rymują, to pokazują uczucia Patricka. Z resztą cały album jest wprost niesamowity. Coś zupełnie innego niż wcześniej, ale chyba dlatego jest taki wyjatkowy.
5. "Aurora" - album "Les choses de la vie" (2008). Jedyna hiszpańsko języczna piosenka w repertuarze Patricka. Nie zna hiszpańskiego, mówi tylko po francusku i korsykańsku (wiadomość od niego samego), ale akcent ma jakby całe życie mówił po hiszpańsku.
Hehe, opuściłem ten album powyżej, ponieważ poświęciłem mu odrębny post ;) Masz rację, Anya_Pooka, autobiograficzna piosenka "Ce Pays..." jest naprawdę niesamowita. Nie tylko pod względem rytmiczno-muzycznym i aranżacji (super są te powtarzające chórki w drugiej zwrotce), ale również oczywiście tak jak piszesz pod względem tekstu. Tak jakby piosenkarz znał i za razem nie znał Armenii... To chyba jest to uczucie potocznie zwane siedzeniem pomiędzy dwoma krzesłami. Jak przed zakupem albumu w necie przesłuchiwałem utwory, to najbardziej zaintrygował mnie właśnie ten ;)
Co do "Aurory", którą też bardzo lubię, to owszem, słyszymy czysty hiszpański. Nawet Pan Fiori "sepleni" przy wymowie litery Z, tak jak prawdziwy Hiszpan :) Podejrzewam, że to też zasługa Pani Quatrefages, żony Patricka, która - według informacji, dostępnej w sieci - studiowała język hiszpański i do tego jest współautorką utworu. Więc chyba podszlifowała wymowę męża do nagrania jak należy ;) Oprócz tego w końcu francuski i hiszpański są językami romańskimi, czyli podobnymi do siebie, i dlatego na pewno Francuzom dostęp do niego jest trochę łatwiejszy niż innym narodom.
A, to coś nowego, nie wiedziałam, że żona (wtedy chyba jeszcze narzeczona, albo byli zaraz po ślubie) miała coś wspólnego z "Les Choses De La Vie". Dzięki za informację. :)
Ależ nie ma za co, cieszę się, że wniosłem coś nowego do dyskusji ;)
Właśnie wyczytałem z książeczki albumu "Les Choses...", że Pani Quatrefages współtworzyła utwory "La Ballade Des Jeux Interdits" (autor) no i "Aurora" (autor, kastaniety). Ciekawe, czy ten kobiecy głos na początku piosenki to też ona. Tak mi też wpadło w oko, że to jedyny album, który nie zawiera tekstów do wszystkich piosenek na nim zawartych - szkoda. Pewnie można je też wyszukać w sieci, ale mogli przecież je już opublikować w całości.
Może chodziło o prawa autorskie? Z tego co wiem, to część piosenek z tego albumu pochodzi z soundtracków z filmów...
Odnalazła się niemiecka "Mama Korsika". Niestety jakość, jak już podałem wyżej, jest bardzo zła: http://www.youtube.com/watch?v=v3L3M_X9JkU
Czyli również z niemieckim Pan Fiori sobie dobrze radzi. Oczywiście słychać od razu, że to nie rodzony Niemiec śpiewa, ale moim zdaniem jest to zawsze godne podziwu, kiedy wykonawcy śpiewają w językach im nie znanych (zwłaszcza z innej grupy językowej - tutaj np. mamy przecież romański vs. germański).
Odnoszę wrażenie, że tekst tej wersji jest bardziej "szlagierowy", ale chyba właśnie z tym celem ona została nagrana, tzn. aby spodobać się niemieckim zwolennikom szlagieru. W każdym razie i ta wersja ode mnie otrzymuje werdykt "I like" :)
