powrót do forum osoby Natasza Urbańska 
1/10................... nie zasługuje na 1 bo nie jest ani zdolna ani piękna... wiadomo, ze Viva była sfałszowana... Urbanska dala dupy to wygrala.. proste.
Patrząc na Dodę w twoich ulubionych, sądzę, że nie wiesz co to znaczy "dać dupy", jak to zgrabnie ująłeś.
DO FANÓW (to operacja "kopiuj - wklej" - - pisałam to też na innych forach)
Alez ozywiści że Natasza jest idealną, przecódowną, utalentowaną aktorką... Świeeeeeeeeetne role w "Fali zbrodni" i "Sztosie". Jest cuuuuuuuuudna. Beztalencie... a skąd! Nie patrzmy na to że nikt jej nie chce zatrudniać w poważniejszych produkcjach, bo zważając na jej niezwykły talent swoją genialną grą pewnie przyćmiłaby innych aktorów.. A to że gra w teatrze główne role oczywiście niema niC wspólnego z jej związkiem z Józefowiczem. On ją promuje na pewno ze względu na "talent" a nie na...
To wszystko napisałam z ironią. Fani Urbańskiej --- LECZCIE się. Trzech ostatnich zdań wcale nie powinnam pisać, ale ci, którzy nie wykryliby ironii mogiby wziąść mnie za idiotkę
osobiście tez nie lubię Urbańskiej.nie gadam ofc że daje dupy czy coś.poprostu wylansowała się w JAK ONI ŚPIEWAJĄ i chciała podbić Polskę..coś nie wyszło.
"Wylansowała sie"? Z tego co wiem to każdy się lansuje, a w Jak oni śpiewają i innych takich lansują się już wszystkie nasze "gwiazdy".
"Jak oni śpiewają" to tylko jeszcze jeden marniutki programik. Gwiazdy tam raczej nie występują (chyba że spadające), raczej już gwiazdeczki.
Nie oglądałam Urbańskiej na żywo, przyznam, że jestem bardzo ciekawa, jak jej to wychodzi - może rzeczywiście powala. W tv pół na pół śpiewa z playbacku (wtedy dobrze ją słychać) i na żywo (wtedy trudno ją odróżnić od innych głosów). Wyróżnia się tym, że jest zazwyczaj bardziej opalona niż inne dziewczyny, i tyle.
DO FANÓW (to operacja "kopiuj - wklej" - - pisałam to też na innych forach)
Alez ozywiści że Natasza jest idealną, przecódowną, utalentowaną aktorką... Świeeeeeeeeetne role w "Fali zbrodni" i "Sztosie". Jest cuuuuuuuuudna. Beztalencie... a skąd! Nie patrzmy na to że nikt jej nie chce zatrudniać w poważniejszych produkcjach, bo zważając na jej niezwykły talent swoją genialną grą pewnie przyćmiłaby innych aktorów.. A to że gra w teatrze główne role oczywiście niema niC wspólnego z jej związkiem z Józefowiczem. On ją promuje na pewno ze względu na "talent" a nie na...
To wszystko napisałam z ironią. Fani Urbańskiej --- LECZCIE się. Trzech ostatnich zdań wcale nie powinnam pisać, ale ci, którzy nie wykryliby ironii mogiby wziąść mnie za idiotkę
Oj troszkę się jednak Pani zagalopowała ;)
Mówisz, że mamy się leczyć? Nie no spoko rozumiem, że skoro tak twierdzisz masz ku temu jakieś swoje kosmiczne powody ;) Wdzięczna bym była gdybyś je nam przedstawiła, no wiesz skoro nas wyzywasz wypadałoby żebyśmy wiedziały dlaczego ;) Twoja wypowiedź była nie tylko dziwaczna, a wręcz bezsensowna ;) Zero konkretów, tylko puste słowa bez dowodów je potwierdzających.
Oh, Cytrynko ileż w tobie jest kwasu...
Hurra już dzisiaj 5 maja ;D Moje urodzinki ;D
Na wszystkich forach dotyczących Nataszy, ktoś albo ją ostro krytykuje, albo wręcz ubóstwa! Urbańska jest ostro przereklamowana. Została wylansowana na taaaaaaaką gwiazdę......... Jej fani ciągle piszą, że jest piękna, ualentowana, i w ogóle robią z niej ideał. I dlatego jestem taka zdenerwowana. Ale jeśli ktoś mówi, że jest taka "genialna", to po prostu aż mnie krew zalewa.
Wiele jest takich ludzi jak ona, i tych wielu nie lubię, ale jej tak jakoś szczególnie. To oczywiste, że ona dla osiągnięcia swojego celu, idzie po prostu po trupach. Przez nią rozbiło się małżeństwo. A jakie są jej reakcje po przegranych... Np w jak oni spiewają - jak nie wygrała to J. zaczął obwiniać polsat o sfałszowanie wyników. Ona nie umie nawet pogodzić się z przegraną. Nie lubię tej postaci, i mogłabym ją "stronami" krytykować
I ten komentarz był bardziej skierowany do OGÓŁU fanów zapatrzonych w nią jak w obrazek. Mogłam sprecyzować dokładniej - moja wina. Nie wiem, jakie dowody mam dostarczyć... A osobiście nie chciałam wyzwać nikogo. Przepraszam jeśli kogoś tak na prawdę to uraziło. Nie było nic osobistego
Sorki że taki długi post.
*Your Little Star* AY AY - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Nie mam ochoty się znowu kłócić i powtarzać bo to i tak nic nie zmieni. Masz inne zdanie to trudno,mogę tylko żałować że tak mało ludzi dostrzega prawdziwy talent i zamiast promować ją to robią wręcz przeciwnie podczas gdy Polski rynek zalewa fala beztalenci
P.S: Wszystkiego Najlepszego AY AY!!! :D
"Na wszystkich forach dotyczących Nataszy, ktoś albo ją ostro krytykuje, albo wręcz ubóstwa!" Niekórzy już tak mają, albo się ich bardzo lubi, albo nienawidzi. Sprawa charakteru i ich wyjątkowości, którą każdy odbiera inaczej, jedni jako wadę, inni jako zaletę.
Zastanówmy się... Czy ja ją ostro krytykuje? Oh nigdy w życiu ;) Czy ją ubóstwiam? Bez przesady, w całym tym cudownym show-biznesie jest tylko jedna kobieta, którą ubóstwiam, ale nawet ona nie jest idealna więc nie przesadzaj. Nataszę za to bardzo lubię i nic tego nie zmieni ;)
Uważasz, że jest przereklamowana? Twoja sprawa ;D Tylko nie rozumiem czemu denerwuje cię jeśli ktoś dobrze o niej mówi i że kiedy słyszysz jaka jest "genialna" zalewa cię krew. Nie uważasz, że to dosyć dziwne? Czy aż tyle masz w sobie zawiści? Właściwie to tępisz ludzi, za to jaki mają gust. Wiesz kiedy ktoś mówi mi, że lubi Dodę, ja jakoś tak na to nie reaguję, chociaż dziewczyny nie trawię ;) a już na pewno nie burzy to mojego spokoju ;)
Ależ ty musisz mieć smutne i nudne życie skoro chce ci się tracić czas na krytykowanie kogoś kogo nawet nie znasz... Nie no przestań, nie przejmuj się nikogo nie uraziłaś, raczej rozbawiłaś ;D
"Sorki że taki długi post." Nie ma sprawy, długie posty to moja specjalność ;D
Dzięki za życzenia Poison Girl ;)
Ci Cytrynko również, i polecam melisę na złagodzenie nerwów ;)
Myślę,że antyfani teraz się bardzo ucieszą bo słyszałam gdzieś,że Natasza odchodzi z TV bo zdaje sobie sprawe z tego,że duża część ludzi jej nie trawi i prawdopodobnie wraca do gimnastyki:/ Ale to tylko gdzies usłyszałam nie mówie na 100% ale jeśli tak będzie to "gratuluje" wszystkim którzy doprowadzili do tego i dalej promujcie takie coś jak doda,mandaryna jakieś Blog 27 czy też Queens.
Jak napisałam wcześniej : <<jest idealną, przecódowną, utalentowaną aktorką... Świeeeeeeeeetne role w "Fali zbrodni" i "Sztosie". Jest cuuuuuuuuudna. Beztalencie... a skąd! Nie patrzmy na to że nikt jej nie chce zatrudniać w poważniejszych produkcjach, bo zważając na jej niezwykły talent swoją genialną grą pewnie przyćmiłaby innych aktorów...>>. i podobne wypowiedzi można spotkać na farach, z tym że tam pisane są całkiem serio. wkurzające. czemu? wyjaśniam niżej.
Czemu mnie to denerwuje. Wkleję to co napisałam na innym forum o niej.
Każdy w Polsce chyba zna Nataszę. Również ludzie, którzy zajmują się filmem. a dobrzy rezyserzy czy producenci dostrzegą Prawdziwy Talent, nawet jeśli aktor zagrał epizod. Jak widać, dotychczas nie dostała poważniejszych ról. Jeśli występuje na scenie teatru Buffo i jest zatrudniona w serialu, to tym bardziej ktoś powinien ją zauważyć. A jeśli ona dotychczas nie dostała więcej propozycji, to wcale nie świadczy o niej dobrze...
Napisałaś, że nikogo nie uraziłam, wcześniej że was wyzywam. Ja osobiście wyzwiska traktuję jako obraze/urazę, więc takie odniosłam wrażenie po tym poscie. Ale spoko, mogę "cofnąć" przeprosiny, jeśli chcesz.
Co do twojego podejścia do fanów dody, to powiem, że nie wszyscy są tacy jak ty. Nie umiem patrzeć zupełnie obojętnie. i złoszczą mnie niektóre gwiazdki (doda też). Ale może to kwestia nastawienia.
Z melisy nie skorzystam, bo skoro coś może <<burzyć mój spokój>>, to może być też odwrotnie. Nie piszę tylko tutaj, i nie tylko to czytam, więc tak jakby: jeśli tu jest minus, do gdzieś indziej może być plus, i się zeruje. Głupie porównanie,wiem, ale nie wiedziałam jak inaczej to wyjaśnić.
Moje życie jest smutne i nudne. i tak to tłumacz, jeśli to ci sprawi przyjemność. rozumiem, że potrAfisz oceniać życie ludzi na podstawie kilku przeczytanych postów. Fajnie
Posion Girl!
Jestem antyfanką Nataszy i nie promuję, ani nie nawet nie lubię ludzi, których wymieniłaś {doda,mandaryna jakieś Blog 27 czy też Queens.}
. i nie wiem, co wokaliści mają do aktorstwa nataszy, i jaki to ma związek z moim gustem. jeśli nie lubię nataszy, nie znaczy że lubię dodę i takie gwiazdy jak ona.
Nie mówie,że konkretnie ty tego słuchasz ale ogólnie. Nie kapuje tego dlaczego promowane są takie badziewia,a ludki z talentem są spychane na boczny tor. I nie rozumiem jeszcze czegoś: dlaczego ludzi ocenia się po jego życiu prywatnym? My jako odbiorcy powinniśmy mieć to za przeproszeniem w dupie. Dam może taki przykład: Dody nie lubie jako osoby bo jest naprawde tępa i głupia piosenki też ma żałosne ale mimo tego muszę jej przyznać,że ma naprawde ładny i mocny głos. Nie akceptuje jej jako osoby ale jako artystkę tak. Gdyby do tego śpiewała coś ambitnego to było by naprawde ok. Trzeba być konsekwentnym,a nie odrazu mówić "ona dała dupy jest taka sraka i owaka" ale kurcze nawet gdyby to co ludzi to obchodzi?! Ważne jest co robi na scenie i jakie ma możliwości. Ale po co ja to pisze, z resztą poraz enty jak do ludzi i tak to nie dociera:/
"Dody nie lubie jako osoby bo jest naprawde tępa i głupia piosenki też ma żałosne ale mimo tego muszę jej przyznać,że ma naprawde ładny i mocny głos. Nie akceptuje jej jako osoby ale jako artystkę tak. Gdyby do tego śpiewała coś ambitnego to było by naprawde ok."
A no, że głos ona ma to ja nigdy nie zaprzeczę ;) Ale niestety jakby ukrywa przed nami swój talent, bo swoim zazwyczaj idiotycznym zachowaniem odwraca od niego naszą uwagę...
Posion Girl!
Natasza była bardzo długo promowana. Teraz jest 'ruch' producentów, którzy aż zabijają się o to, aby zaproponować jej kontrakt... :]]]. Co do dody, chyba już miała swoje 5 minut. Piszesz, że nie ocenia się artystów po życiu prywatnym. Ale jeśli powszechnie jest wiadomo, że "dała dupy" żeby zrobić karierę [nie pada nazwisko gwiazdy] to ja nigdy nie będę na taką osobę patrzyła z szacunkiem. Ludzi powinno się zatrudniać ze względu na to co potrafią, a nie ile mogą z siebie dać [w wiadomym znaczeniu]. I to chodzi również o kontrakty telewizyjne i w ogóle.... wszystko...
Myślisz, że "poison girl" to jakiś wymyślony nick. Coś mi się wydaję, że nie skapowałaś iż ma to byc "trująca (zatruta)dziewczyna. POISON, a nie posion.
"Czemu mnie to denerwuje... Jak widać, dotychczas nie dostała poważniejszych ról. Jeśli występuje na scenie teatru Buffo i jest zatrudniona w serialu, to tym bardziej ktoś powinien ją zauważyć. A jeśli ona dotychczas nie dostała więcej propozycji, to wcale nie świadczy o niej dobrze..."
To znaczy denerwuje Cię, że o Nataszy dobrze nie świadczy, to że nie dostaje więcej propozycji?
"Napisałaś, że nikogo nie uraziłam, wcześniej że was wyzywam."
Jeśli kogoś wyzywasz nie musi się on poczuć urażony, może Cię np. po prostu 'olać' ;D Nie jesteś pierwszą, ani pewnie ostatnią, która to robi ale nas też jest dużo i się wami za bardzo nie przejmujemy ;)
"Co do twojego podejścia do fanów dody, to powiem, że nie wszyscy są tacy jak ty."
A szkoda... świat byłby piękniejszy ;D No i wojen by nie było... ani antyfanów ;D
"Ale może to kwestia nastawienia."
I tu się zgadzamy, to z cała pewnością kwestia nastawienia ;)
"Z melisy nie skorzystam, bo skoro coś może <<burzyć mój spokój>>, to może być też odwrotnie."
I znów nie łapię ;) Co ty rozumiesz jako odwrotność "burzenia spokoju"? A meliska nigdy nie zaszkodzi ;)
"Moje życie jest smutne i nudne. i tak to tłumacz, jeśli to ci sprawi przyjemność. rozumiem, że potrAfisz oceniać życie ludzi na podstawie kilku przeczytanych postów. Fajnie"
Oh, może mnie troszkę poniosło. Dziwię się tylko bo życie jest krótkie i trzeba z niego w pełni korzystać, a nie tracić cenny czas na głupoty. Stwierdziłam więc, że skoro go tu tracisz musi ci się nudzić ;) A kiedy komuś się nudzi to jest zazwyczaj smutny ;D
Wybacz, ale z natury jestem trochę wredna i kurcze sprawia mi przyjemność to, że się moja wypowiedź cię troszkę zbulwersowała. ;D
<<To znaczy denerwuje Cię, że o Nataszy dobrze nie świadczy, to że nie dostaje więcej propozycji?>> Już Ci to wyjaśniam. W pierwszym akapicie napisałam, jak fani mówią o Nataszy. Później ::: <<podobne wypowiedzi można spotkać na forach, z tym że tam pisane są całkiem serio. wkurzające.>> pewnie czytałaś... z tego cytatu wynika że denerwują mnie (zastąpiłam to wyrazem wkurzające) wypowiedzi, które są dla mnie "głupotami". Dalej wyjaśniam, czemu są dla mnie głupotami, (żeby nie było,że niczym tego nie nie popieram) i to był m.in właśnie ten fragment, który przytoczyłaś [ten, w którym wyjaśniam, czemu są dla mnie głupotami]. :]]]]]] głupotami - powtórki
<<Jeśli kogoś wyzywasz nie musi się on poczuć urażony, może Cię np. po prostu 'olać'>> po pierwsze napisałam, że JEŚLI kogoś uraziłam to przepraszam. Skoro tak, to Nie Ciebie przepraszam, tylko tych, których to uraziło, [Ciebie to nie dotyczy, bo Ty mnie przecież 'olałaś'].
<<A szkoda... świat byłby piękniejszy>>[gdyby wszyscy byli tacy, jak Ty]. Kilka linikek dalej <<z natury jestem trochę wredna>>. Komentarza nie będzie.
<<JA-"Ale może to kwestia nastawienia."
TY-"I tu się zgadzamy, to z cała pewnością kwestia nastawienia ;) >>. o patrz!:]] i tutaj się nie zgadzamy!.:]] Dla mnie <może>, a dla Ciebie <z całą pewnością>.:]]]]
<<JA-skoro coś może <burzyć mój spokój>, to może być też odwrotnie
TY-Co ty rozumiesz jako odwrotność "burzenia spokoju"? >>.
chodziło o to, że jeśli jestem 'zła' - [przez niektóre komentarze czytane na forach o Nataszy], to mogę być też 'dobra' [jak np. czytam komentaże z którymi się zgadzam, na temat hmmm..powiedzmy... moich ulubionych aktorów.]. burzenie spokoju - odwrotność - coś jak budowanie spokoju ale nie podoba mi się ten zamiennik. i żeby było jasne nie chodzi tutaj o WSZYSTKIE komentarze.
Nie lubię melisy.
<<trzeba z niego w pełni korzystać, a nie tracić cenny czas na głupoty[...].skoro go tu tracisz musi ci się nudzić ;) A kiedy komuś się nudzi to jest zazwyczaj smutny ;D >> AY AY - sterczysz tutaj tak samo, jak ja. Ty piszesz miłe rzeczy na Urbańską, ja niespecjalnie. Ale pewnie wnioskujesz, że mój czas jest dużo bardziaj marnowany i upływa go znacznie więcej. Jeśli tak, to nie mam nic przeciwko.
Ok. Niech będzie. marnuję czas i jestem strasznie smutna. to i przykre podłe, ale może kiedyś napiszę o tym książkę <hih>.
co za rozmowa...
Tylko taki tępak jak ty nie zrozumiałby, że to ironia... tak dosadnie to tłumaczyłaś jak dla siebie.
Myślę, że z taką osobą jak ta Cytrynka się nie gada, bo czasu szkoda na takie kopię, które nie dośc, że powtarzają to co inni to jeszcze gadają to w kółko do obrzydzenia. Dlatego nie chce mi się pisac odpowiedzi po raz setny tych samych, bo niedobrze mi się robi. Pozdrawiam
jeszcze jedno. ja cię do dyskusji ze mna nie namawiałam, wiec jak nie chcesz to nie musisz ze mną gadać, nie jesteś niezbędna. sama się przeież wpieprzyłaś a teraz obrażasz....:]]]
pzdr.
ojej... naprawdę? tak mi przykro..... następnym razem zapytam o zgodę...
byłaś wcześniej i co z tego? czy to tłumaczy że czpiasz się wypowiedzi, które kieruję do innych osób??? poza tym to ja chociaż piszę coś o urbańskiej a ty? tylko krytykujesz, bez żadnych argumentów... I twoje wypowiedzi są mało związane z tematem. najpierw że czyjś nick przekręciłam, potem że zbyt dosadnie tłumaczę. I jeszcze że po kimś coś powtarzam - nie wiem co chciałaś tym udowodnić. no, i ja nikogo nie nazywam tępakiem BEZPODSTAWNIE.
No wiesz - ja chociaż krytykuje właściwą osobę na tym forum.
Nie wiem co jest złego w tłumaczeniu cytatu, którego ktoś nie do końca zrozumiał...
I wiesz, możesz mnie sobie wyzywać od tępaków i jeszcze sto razy gorzej, ale to nie zmieni faktu, że nim nie jestem... Poza tym to źle świadczy tylko o tobie, nie o mnie
A ja dziś obejrzałam przez przypadek wywiad jakiego udzieliła Resich-Modlińskiej. Zaprezentowała się w sumie bardzo ładnie - wydaje się być miłą, pracowitą i szczerą osobą.
"AY AY - sterczysz tutaj tak samo, jak ja. Ty piszesz miłe rzeczy na Urbańską, ja niespecjalnie. Ale pewnie wnioskujesz, że mój czas jest dużo bardziaj marnowany i upływa go znacznie więcej."
Powiedzmy, że to raczej kwestia tego, że nie uważam pisania czy mówienia o kimś miłych rzeczy za stratę czasu. Wierzysz w Karmę? Ja chyba troszkę tak ;) Może to głupie, ale mam nadzieję, że dobre uczynki do mnie wrócą.
"<<A szkoda... świat byłby piękniejszy>>[gdyby wszyscy byli tacy, jak Ty]. Kilka linikek dalej <<z natury jestem trochę wredna>>. Komentarza nie będzie."
A ja skomentuję =D Wyrwałaś zdanie z kontekstu (jak widzę masz zadatki na 'dziennikarkę' pudelka ;) Mowa tam była o podejściu do ludzi którzy ci się nie podobają, o tym , że nie trzeba ich linczować, wystarczy nie zwracać na nich uwagi. I w tym przypadku; tak świat byłby piękniejszy gdyby ludzie byli tacy jak ja. No ale cóż, nikt nie jest idealny ;P Myślę jednak, że takie małe 'wredoctwo' jest 100razy lepsze niż zawiść... Poza tym świat bez ludzi wrednych byłby odrobinę nudny ;) Trzeba tylko widzieć granicę między tym a podłością. Ja ją widzę i trzymam się od niej z daleka, oczywiście po dobrej stronie ;)
Wybacz, że tak długo musiałaś czekać na odpowiedź, ale miałam tu małe zamieszanie...
Jestem niesamowicie szczęśliwa ;) Mam 3 bilety na 'Sticky & Sweet Tour' Madonny w Berlinie ;D
<<Ty piszesz miłe rzeczy na Urbańską, ja niespecjalnie. Ale pewnie wnioskujesz, że mój czas jest dużo bardziaj marnowany i upływa go znacznie więcej.>>
<<to raczej kwestia tego, że nie uważam pisania czy mówienia o kimś miłych rzeczy za stratę czasu.>>
Uważasz tak, czy nie, to wciąż upływa go tyle samo... :]]] To znaczy,że jak opinia którą wyrażę będzie dobra to hurra, a jak zła to stracę czas??? Poza tym nie uważam pisania na forum za uczynek dobry, ani nawet zły.
<<<<A szkoda... świat byłby piękniejszy>>[gdyby wszyscy byli tacy, jak Ty]. Kilka linikek dalej <<z natury jestem trochę wredna>>>>. Komentarza nie będzie
<<Wyrwałaś zdanie z kontekstu (jak widzę masz zadatki na 'dziennikarkę' pudelka ;) >>
Dzięki za miłe porównanie:]{jestem rozczarowana}. To było tylko zestawienie dwóch przeciwstawnych myśli... zdanie w którym kontrargumentem na Twoją wypowiedź jest Twoja wypowiedź :]]] No nic.
Nie trzeba ich linczować, wystarczy nie zwracać na nich uwagi. - Czy to znaczy, że jeśli kogoś nie lubię to nie mogę o nim napisać słowa krytyki? Natasza jest dla mnie [...], więc piszę na nią złe rzeczy. Dalej - czy to już świadczy o tym, że jestem zawistna? To w końcu tylko krytyka, więc nie przesadzaj...
<<Wybacz, że tak długo musiałaś czekać na odpowiedź, ale miałam tu małe zamieszanie... >> spoko.:]]] Vinaya badzo umiliła mi ten czas:]]] :]]] :]]]
Oh widzę, że Ty nie potrafisz mnie zrozumieć, tłumaczenie Ci wszystkiego byłoby serio stratą czasu... Kończę więc tą nudną dyskusję ;) Ja ją lubie, a ty nie ;D Skończyłyśmy więc dokładnie w tym samym miejscu gdzie zaczęłyśmy...
:D Pozdrawiam ;*
zgadzam się - to badziewie trzeba przerwać. tym bardziej że przestałyśmy już skupiać się na temacie a piszemy o czymś zupełnie innym. no ale oostatnie słowo musi być
pa
