Jak patrzę na niego z czasów ,,Say, say, say'' to mi się aż coś robi.
Jestem wściekła na siebie, że tak póżno zaczęłam go kochać i nigdy nie byłam na jego koncercie.Co gorsza - już nigdy nie będe.No ale cóż, raz że mieszkam w dziurze i dwa - nie trafiłam z urodzeniem w ramy czasowe:-/

Nie był on moim jakimś idolem bo zacząłem go słuchać 3 dni temu ale potrafię sobię wyobrazić co czują jego fani. Mnie czasami nachodzi taka wściekłość na tego kto zabił 2Paca, że nie mogę wytrzymać. Dla mnie 2Pac był najbardziej utalentowanym muzycznie człowiekiem wi historii i każda jego następna płyta była dużo lepsza, a przecież w chwili śmierci miał dopiero 25 lat. Można sobie wyobrazić jakie byłyby jego następne albumy.

Śmierć jest....wrrr...wszystko spieprzy.Pojawia się w najlepszym albo najgorszym momencie życia.

Do założyciela tematu...
Ja również nie mogę przyzwyczaić się do śmierci Króla Pop-u. Najgorsze jest to że nie byłam jego fanką, nawet nie słuchałam Jego muzyki, ale jak dowiedziałam się że Michael nie żyje normalnie zaczęłam ryczeć, a moja rodzina myślała chyba, że zwariowałam. Od tamtej pory jestem rozbita. Cały czas słucham jego piosenek, oglądam zdjęcia i stwierdzam, że był bardzo przystojnym murzynkiem:).A jak się dowiedziałam,że nie ma kto go pochować i że wyprzedają jego pamiątki to myślałam że zaraz eksploduje, przecież te pamiątki należą się jego dzieciom nie sądzicie?
Mam nadzieję, że ci ludzie, którzy doprowadzili do jego śmierci będą się smażyć w piekle, a nikt inny na to nie zasługuje tak jego pojebany ojciec!!!

No właśnie:-(
Ta bezsilność jest najgorsza.Chciałoby się coś zrobić, ukarać tych cholernych morderców, ale gdzie tam....nie ma jak.

aguska ze mna było tak samo , to chyba zalezy od wrazliwosći , chcociaz jeden uzytkownik przyznał sie ze nie przejał sie smiercia Michaela a jak właczył jego piosenki to płakał.Nie wiem , coś w tym jest .Mi się rzygać chce bo coraz wiecej sie plotek zbiera , wszystkie brudy i bzdury wychodza teraz o MJ , nie wiem ludzi eteraz po smierci chyba maja odwage wywgadywac bzdury.Ze był wykastrowany , ze sie wybielił l ze był pedofilem , ze był babiarzem , gejem , ćpunem, rasistą patrzcie ile tego.Ciagle siedze od 4 dni przy kompie cyztam o nim i przy okazji słucham muzyki jego cviagle sciagajac kolejne piosenki.Słuycham tylko teraz jego.

ikonyou widze ze byles jego wielkim fanem . jaka plyte uwazasz za najlepsza?

http://tygodnik.onet.pl/33,0,29280,1,artykul.html patrzcie jak go zjechali , sami są zblazowani.

grzmot to do mnie? wielka fanką? dopiero od tygodnia Xd Najlepsza płyta to chyba Thriller i Bad bo tam jest najwiecej piose4nek któe lubię

ojejciu.. a ja myslalam ze byles fanem od dawna...

a gazet idiotycznych po co wogle je czytasz?
przeciez taka prasa jest debilna dla debili.

po co nerwy wystawiac na takie gowno

ja osobiscie uwielbiam dangerous..
a tak wogle to zrobilam temat na najlepsza plyte jacksona i wszyscy mnie olali zadnej odpowiedzi ;(((
widac ludzie tylko chca gadac o rzeczach kontrowersyjnych.
a muzyki michaela to wogle chyba malo znaja ;(

ja moge gadać o muzyce , to jest ciekawszy temat i normalny
AHA I TAKA UWAGA , JUZ TRZECI RAZ MóWISZ DO MNIE BYłEś , NIE JESTEM FACETEM TYLKO DZIEWCZYNą

Proponuję sięgnąć też do utworów Jackson's Five.
Niesamowite chłopaszki, a Michael był po prostu przeuroczy:-)Kawał głosu

kur*wa nie mam dzwiekju w kompie i nie moge posłuchac muzyki bezpośrednio z głosników tylko na slepego sciagam na mp3 muzykę i potem słucham , może to nie na temat ale wie ktos jak przywrócić głos w kompie , bo chyba nie mam karty dzwiekowej albo sterowników a bym chciałą posłuchać MIke'a ;(

kur*wa nie mam dzwiekju w kompie i nie moge posłuchac muzyki bezpośrednio z głosników tylko na slepego sciagam na mp3 muzykę i potem słucham , może to nie na temat ale wie ktos jak przywrócić głos w kompie , bo chyba nie mam karty dzwiekowej albo sterowników a bym chciałą posłuchać MIke'a ;(

jestem wstrzasnieta , to nie sprawiedliwe!!! Niech on wróci..nie możliwe...;(
http://www.youtube.com/watch?v=rixrD2Ljgzk&feature=PlayList&p=809B89DF2F9BA204&p laynext=1&playnext_from=PL&index=2

http://www.youtube.com/watch?v=_mCQOK5QGW4&feature=related

widziałam , wzruszjaace
ale głupie ploty:
http://muzyka.interia.pl/pop/news/jackson-w-zlotej-trumnie/zdjecie/czy-michael-j ackson-zostanie-pochowany-w-takiej-trumnie-jak,3416872

po co dajes linki do czegos takiego...

ja slyszalam ze to nie ma byc zlota , tylko moczona w zlocie (czy jak to sie mowi)
wybaczcie mi ale rzadko mowie po polsku i sa rzeczy ktore slowa nawet te najbardziej podstawowe co zapominam.

ta ktora ja widzialam byla w srodku niebieska.

ale nie mozna byc pewnym na 100%

Biedne dzieci
Prince (12 l.), pierworodny syn
Był przy śmierci ojca. Najpierw sądził, że tata udaje, gdy Michael upadł po utracie przytomności. Teraz mały Prince przebywa z dziadkami. To dla niego i jego rodzeństwa Jackson skomponował i nagrał 100 piosenek, które do tej pory nie zostały opublikowane. W przyszłości mogą dzieciom Jacksona przynieść wiele milionów dolarów.

Paris (11 l.), córka
Urodziła się w rok po Prince. Bardzo przeżyła śmierć ojca. „Nie, tatusiu, nie”, krzyczała, gdy przekazano jej tragiczną wiadomość.

Prince Michael II (7 l.), trzecie dziecko
Chłopczyk nawet nie wie, kto jest jego matką. Jackson nigdy nie ujawnił nazwiska tej kobiety. Powiedział tylko, że synek został poczęty za pomocą sztucznego zapłodnienia.
Młot ty mieszkasz w USA? To pewnie pójdziesz na pogrzeb? Mogłabys nas informować na bieżaco ;]

hihihi
nie nie mieszkam niestety...
ale wiesz akurat mam wakacje i nie wiem czemu nie pojechalam do usa;)

ty wiesz co kiedys sie moze wybiore do stanow w sumie to zawsze o tym myslalam.
moze odwiedze grob i mieszce zamieszkania jak bedzie to mozliwe;)

jakby co to dam ci znac i wybierzemy sie razem:)

dobra , ja bym poszła na ta cała procesje w Wawie ale głupio mi powiedziec starycm bo by sie zdziwii bo nigdy nie mówiłam dobrze o jacksonie a tu nagle bym wyjechała z takim tekstem że chce isc , eh obejrzę w tv najwyżej

Daj spokój, jeżeli nie pójdziesz to będziesz sobie potem pluła w brodę:-)
Boże, jak mi żal tych dzieci:-( Michael był na pewno świetnym ojcem. Oby tylko zostały z babcią, a nie z tą całą Debbie:-/

Rowe nie dostanie dzieci , nie ma do nich praw rodzicielskich , przeciez ostatnia wola Michaela było zeby dac je pod opieke jego matce a w razie smierci Dianie Ross.
Może i bede pluła w brode ale i tak pewnie mojemu tacie nie bedzie sie chciało jechac do wawy...chyba ze wymysle ze chce jechac na zakupy albo cos a przy okazji jak bede w okolicach patelni to powiem o co to za tłum , tylko nie wiem kiedy to ma byc i o której ;/

We wtorek o 19 na placu przy metrze:-)

Ja chciałabym być na jego pogrzebie ;/;/
I tak strasznie żałuję, że nie jestem starsza i że nie mogłam być na żadnym z jego koncertów ;/ ehh...

Nikt się nie przyjrzał jak żyje i jak może żyć człowiek, który nigdy nie miał normalnego dzieciństwa
Zbigniew Hołdys, muzyk
Ciekawy wywiad
http://wiadomosci.wp.pl/kat,9411,title,Zbigniew-Holdys-to-media-zabily-Jacksona, wid,11257946,wiadomosc.html

wielki plus dla pana Hołdysa za te słowa
o vitiligo
,,fotomontażowe bardzo często fotografie, gdy jego siostra mówiła: "uważajcie, on jest chory na bielactwo". I to potwierdzali lekarze. Z bliska można było zobaczyć zdjęcia na jego koncercie. Miał rzadkie schorzenie powolnego zanikania koloru skóry. Ale to nie odpowiadało ludziom, że on może być chory. Fajniejsze było to, że robi z siebie małpę''
o procesach
niestety proroczo powiedziałem, że kiedyś skończy się to śmiercią Michaela Jacksona, bo nikt nie wytrzyma takiej presji.
o legendzie Jacksona
Michael Jackson był człowiekiem nieprzeniknionym. Myśmy mogli o nim marzyć. Dziś jest to zupełnie inny świat.
Świetny wywiad , żeby atk każdy myślał o Michaelu

MYSLE ZE MICHAEL BYL BARDZO SZCZESLIWYM CZLOWIEKIEM, KTORY NIESTETY ZAWIODL SIE STRASZNIE NA LUDZIACH.
W MLODYM WIEKU MOZESZ PRZEZSZEDL TRAUMATYCZNE SYTUACJE , ALE POZNIEJ JUZ JAKO DOROSLY CZLOWIEK, (ZWLASCZA PO JAK ZOSTAL OJCEM) BYL NAPRAWDE SCZESLIWY, MIAL PRZYJACIOL, TEZ KUPE ZNAJOMYCH (DZIECI), LUDZ KTORZY GO KOCHALI.
ZAWSZE SIE ZASTANAWIALAM JEDNAK JAK TO BYLO Z JEGO ZYCIEM ROMANTYCZNYM...
PRZECIEZ Z KOBIETAMI TO ON ZBYTNIO NIE... A MOZE TAK , NIEWIADOMO...
CZESTO SIE ZASTANAWIAM JAK TO Z NIM NAPRAWDE BYLO. TRUDNO WIEDZIEC NIEZNAJAC GO OSOBISCIE...
ALE MIAL DUZO SZCZESCIA W ZYCIU.
CO MUSIALO GO NIEZLE DOBIC TO ROK 2003 W KTORYM ZACZAL SIE PROCES O PEDERASTIE. MUSIAL SIE NIEZLE ZALAMAC PRZEZ CALA TA SPRAWE,
SZKODA MI GO NAPRAWDE.
MAM NADZIEJE ZE JEDNAK PO TYM WSZYSTKIM, WROCIL DO SWOJEGO NORMALNEGO ZYCIA JAK WCZESNIEJ. NIESTETY O TYCH LATACH MALO SIE O NIM WIE BO SLUCH O NIM ZAGINAL

on był w zwiazku z brooke shields w latch 80? w ogóle z kim on był nie licząc żon? Miał ajkieś narzeczone?

"On był taki śliczny" cóż za dojrzała opinia eh ... szkoda ze tam mało ludzi wielbi go za wartości które wymieniła założycielka wątku a tak mało za działalności charytatywne, za to ze szerzył miłość i pokój, chciał uzdrowić świat, pomagał dzieciom, otwierał serce na wszystkich, i oddał swoje życie prywatne i prawdopodobnie życie swoich dzieci aby świat mógł sie cieszyć aby dawać nam radość swoja muzyką tańcem uśmiechem i miłością ... a i nie show biznes go zniszczył tylko ludzie , źli ludzie!

ja go uwielbiam za to ciepło , wrażliwość i współczucie dla innych , wyrozumiałość i oczywiście wspaniałe piosenki i taniec.

wcześniej napisałaś "jaki on piękny był" ;/;/

bo był , co w tym złego , dlaczego mam pisać na odwrót skoro mi się podobał.Wszystko mi się w nim podoba(ło)

Widzę, że nie tylko mnie tak bardzo dotknęła śmierć MJ w tak dziwny sposób. Od kiedy pamiętam, moja kuzynka i kuzyn (rodzeństwo) uwielbiali Michaela. W ich pokoju wisiał jego olbrzymi plakat, a z głośników leciały jego piosenki. Przez całe 17 lat wiedziałam kim On jest i co stworzył, jednak nie interesowałam się nim, ąż tak bardzo.
A teraz...
Boże, nie wiem co robić. Normalnie mam w pamięci wciąż jego twarz z 1983 roku, kiedy nagrywał teledysk. Oglądam teraz w kółko Making Michael Jackson Thriller i patrze, jaki miał przecudny uśmiech, kolr skóry, twarz, ruchy, głos... Jeju, przecież on na scenie był istnym symbolem seksu, a poza sceną zwykłym, zniewalającym chłopakiem!
Dlaczego to wszystko tak się stało. Chciałabym, żeby on dopiero teraz nagrał płytę Thriller i zaczął karierę.
Nie umiem sobie tego wszystkiego wyobrazić w ogóle. Gdy się zmienił, to nie był już ten sam człowiek, jak dla mnie. Podobał mi się dopóki nie stracił tego uroczego uśmiechu.

Ale dziś, po jego odejście, a jednocześnie powrocie do serc i umysłów ludzi, mogę powiedzieć, że Go kocham i tęsknię.
W końcu odszedł od nas Stworzyciel, który wykonywał piosenki w moim ulubionym rodzaju muzyki czyli R&B, soul i pop :( A do tego stworzył electro dance i moonwalk.

[*]

PRZECIEZ JUZ W BAD BYL BIALY...
i byl naprawde ladny nadal...
dobrze przeciez wygladal czemu gadacie glupoty.
pozniej przy dangerous tez wygladal swietnie.
pozniej troche sie zmienil , inaczej wygladal jego nos , ale brzydki nie byl, i nagrywal dalej dobre piosenki.
wy tylko znacie thriller ale inne plyty tez mial dobre.
zmienil kolor skory ale byl bardzo ladny...
pare lat temu jego twarz lekko unikla zmienie, postarzal sie jakby troche i jego nos.

Grzmot co to znaczy zmienił kolor skóry? Co to wąż jakiś był? Myślałam ,że ty wierzysz w vitiligo.

ojejciu... ja nie wieze w cos w co watpie.
nie moge slepo wiezyc w te jego chorobe.. sorry.
w jakies 2 lata kompletnie zmienic kolor skory calego ciala przez chorobe?
mysle ze to troche nieprawdopodobne...
choc nie mowie ze niemozliwe (choc watpie)

tak czy siak nie zmienia to mojego nastawienia do michala. naprawde go kocham (w jakims tam sensie) .
tzn . uwielbiam go, i jakakolwiek bylaby prawda dla mnie to niewazne.

tak w 84 i 85 wystepowac publicznie w wywiadach i wszedzie, i nic nigdy nie bylo widac.

mozecie powiedziec ze przez caly czas makijarz...
tak to mozliwe w jakims tam stopniiu.

ale wychodzac z domu , do sklepu, jezdzac na wakacje, udzielac wywiadow, bedac tak znana wielka osoba publiczna, i zeby nikt nigdy nie zauwazyl niczego...

moze jest to mozliwe, ale prawie niemozliwe

jednak nie jestem pewna ani tego czy tamtego.

mysle ze na ten temat duzo sie juz napisalo, kazdy mysli jak chce, ja juz moze koncze ten temat; temat ktory mnie osobiscie meczy.

racje , juz nie ma sensu o tym gadać , bo temat jest juz wyczerpany