Francuska aktorka, Michele Mercier, urodziła się jako Jocelyne Yvonne Renee Mercier 1 stycznia 1939 roku w Nicei (Francja). Jako mała dziewczynka chciała zostać tancerką. Jej rodziców nie było jednak stać na lekcje tańca dla córki, bo wojna zabrała im wszystko. Jocelyne była jednak zdeterminowana i zaczęła pracować w aptece swojego ojca. Za zarobione pieniądze kupiła sobie strój tancerki. Krótko potem zaczęła występować w operze w Nicei. Kiedy miała 15 lat poznała francuskiego aktora
Maurice'a Chevaliera, który przepowiedział jej wielką karierę.
W wieku 17 lat wyprowadziła się do Paryża i dołączyła do grupy tanecznej
Rolanda Petita. Występowała jako tancerka, ale pobierała też lekcje aktorstwa u
Solange Sicard. Jako aktorka zadebiutowała w 1957 roku, w filmie "
Chcę być gwiazdą". Zasugerowano jej wówczas, aby zmieniła swe prawdziwe, dość długie nazwisko na pseudonim. Wybrała dla siebie imię Michele. W ten sposób pokazała swoje uznanie dla aktorki
Michèle Morgan. Po kilku rolach we francuskich komediach romantycznych zaczęła występować w filmach angielskich oraz w produkcjach włoskich.
Nadal czekała jednak na swą wielką rolę. Szansa pojawiła się w roku 1963, kiedy zdecydowano o nakręceniu filmu o markizie Angelice, na podstawie znanych nowel, autorstwa
Anne i
Serge'a Golon. Wiele aktorek ubiegało się o tę rolę. Były wśród nich m.in.
Catherine Deneuve,
Jane Fonda,
Virna Lisi i
Marina Vlady, która nieomal wygrała rywalizację. Rolę zaproponowano też
Brigitte Bardot, ale ta odmówiła. Ostatecznie powędrowała ona do Michele. W ciągu kolejnych 4 lat aktorka zagrała w czterech kontynuacjach przygód markizy. Rola ta przyniosła jej ogromną sławę, ale stała się też jej przekleństwem, bo aktorkę kojarzono jedynie z Angeliką.
Wystąpiła jeszcze w kilku filmach francuskich, m.in. "
Wózku dla wnuka" czy "
Drugiej prawdzie", a następnie wyjechała do USA. Nie odniosła tam jednak sukcesu i wycofała się z aktorstwa. Powróciła w 1998 roku rolą w produkcji "
La Rumbera". W 1999 roku popadła w poważne problemy finansowe. W udzielanych na ten temat wywiadach mówiła jak bardzo boi się sprzedaży swoich kostiumów z filmów o Angélique, swoich obrazów, czy biżuterii. Na szczęście pomogli jej przyjaciele. W 2002 roku na festiwalu w Cannes zaprezentowała swoje wspomnienia.
Aktorka była dwukrotnie zamężna i tyleż razy się rozwodziła. Nie miała szczęścia do mężczyzn. Pierwszy z jej mężów był alkoholikiem, drugi obrabował ją z pieniędzy oraz biżuterii i zostawił. Wielu mężczyzn było nią zainteresowanych tylko na krótko, a Michele marzyła o rodzinie i stabilizacji. Obecnie aktorka pojawia się co jakiś czas na ekranie, ale zdarza się to rzadko.