powrót do forum osoby Meryl Streep 
Jak zwykle zagrała fantastycznie!
Jeśli chodzi o jej śpiew to nie miałam pojęcia, że ma tak świetny głos ;) Pozdrawiam fanów Meryl Streep :)
ja jestem absolutnie zachwycona. Meryl ma na prawdę świetny głos. Jeśli chodzi o grę aktorską, to kto jak kto, ale Meryl Streep jest zawsze perfekcyjna :)
Jezeli chodzi o gre aktorską Meryl to mozna powiedziec tylko ze ona jest profesjonalistką, ona jest prawdziwą aktorką.=) a spiew....jejku jest po prostu boska, ja teraz non stop słucham soundtracku!=D
Niespodziwałam się, że jej głos może osiągnąć aż takie wyżyny! :D
Wygląda przecudnie jak na swoje lata. A co do umiejętności aktorskich, nie muszę chyba nic pisać :)
Nie była to zbyt wymagająca rola, poza nagraniem ścieżki dźwiękowej, na której Meryl wcale tak świetnie nie wypadła. Podejrzewam że z wykonaniem piosenek na żywo były kłopoty. Niektórzy wróżą jej Oscara za tę rolę, ja wręcz przeciwnie, uważam że ta rola w jej wykonaniu nie była tak wybitna jak jej wcześniejsze popisy za które Oskarów nie dostawała.
"Nie była to zbyt wymagająca rola"... to brzmi tak idiotycznie (przepraszam za określenie), że aż prowokacyjnie. Piszesz tak, jakby to w co drugim filmie śpiewali i tańczyli znani i uznani aktorzy, ot, normalka...
Nie myl dwóch pojęć: to, że film jest lekki i łatwy w odbiorze, nie oznacza, że role do zagrania są równie łatwe. W tym filmie rola Donny była wyjąkowo wymagająca:
1. Śpiew - Meryl zaśpiewała rewelacyjnie nie tylko w studio, co pochwalił sam Benny Andersson ("Zaśpiewała perfekcyjnie już za pierwszym nagraniem."), ale także przed kamerą. Nawet słychać szum wiatru podczas śpiewania The Winner Takes It All! Zresztą obie wersje piosenki (studyjna i filmowa) różnią się, co dowodzi, że w filmie tę piosenkę śpiewała na żywo. Mistrzostwo!
2. Taniec - poruszać się z taką gracją, w ustalonej, chwilami całkiem skomplikowanej choreografii nie jest byle czym.
3. Wskakiwanie z pomostu do wody - w takim wieku i bez pomocy kaskadera!
4. Robienie szpagatów w powietrzu - także bez pomocy kaskadera!
5. Wszelki inne wygibasy - jakich Meryl chyba nie robiła jeszcze nigdy w takim natężeniu.
6. Autentycznie rozśmiesza i wzrusza zarazem - to też nie w każdym filmie się zdarza.
A przy tym wszystkim wdzięk i klasa, których może pozazdrościć jej niejedna aktorka i piosenkarka.
No ale jak napisałem wcześniej: to przecież normalka!
Zgadzam się w 99% :) Choć wydaje mi się to zbyt cudowne żeby było prawdziwe, tzn. jej śpiew, gdzieś tam na pewno zadziałały komputery, i obróbka dźwiękowa, ale jeszcze większą naiwnością jest jak ktoś zapomni że teraz prawie wszystkie piosenki są ulepszane, co niektóre piosenki są całe robione komputerowo np. Mandaryny :P
Meryl Strep jednak pokazała ,że jest jedną z najlepszych aktorek naszych czasów, i potrafi zagrać prawie wszystko , doskonale :)
KLASA!!!
napisałem, że nie była to zbyt wymagająca rola bo taka jest prawda. Jest dość duże grono aktorek, do których należy Streep, które odnalazłyby się w tej roli. Śpiewem Meryl nie zachwyca, w ogóle filmowym wersjom piosenek daleko do magicznych oryginałów.
Taniec..., w tym filmie Meryl głównie tarzała się po ziemi, biegała od jednego końca ściany do drugiego i podskakiwała. Te "większe" układy choreograficzne wykonywały duże grupy statystów/tancerzy.
Wskakiwanie z pomostu do wody- to dopiero wymagające. Polega to głównie na tym że trzeba się odbić i... już jesteś w wodzie.
Wygibasy- trochę sobie poskakała. A duża część tego co robiła to, jak na kobietę w jej wieku, niesmaczne.
'Autentycznie rozśmiesza i wzrusza zarazem'- po części się zgadzam, ale czy to zasługa Meryl??? niekoniecznie. Nie napisała scenariusza, nie wyreżyserowała się sama.
Uwielbiam musicale, ten jest 'tylko' dobry, bo mógł być o wiele lepszy.
napiszę to raz jeszcze: nie była to zbyt wymagająca rola, nie dla Streep
Hehe teraz to mnie osłabiłeś i rozśmieszyłeś tym postem.Trzeba być genialnym widzem ,zeby tak wypunktować Streep jej słabe strony.Wymień mi kilka innych ról kobiecych w musicalach stojących na równie wysokim poziomie ( podobno znasz takie ).Taki widz jak Ty tylko przynosi wstyd!Ten film ma bawić,śmieszyć,wzruszać i dawać mocną dawkę dobrej muzyki - dokładnie to robi i jest genialny.Nie smaczny - kobieta ma klase i styl jakiego nigdy nie osiągniesz.Za te wszystkie brednie ,które wypisujesz kopnął bym Cie w dupe...
nawet gdyby scenariusz był najgenialniejszy na świecie, bez emocji, jakie wywołuje aktor, nie byłby tak cudowny.
nie byłby tak cudowny i nie jest, ani scenariusz, ani kreacje aktorskie, może poza tymi przyjaciółkami Donny- te dwie to akurat były komiczne
cały film może faktycznie nie jest najwyższych lotów, ale sama kreacja Meryl Streep, moim zdaniem, jest świetna. Buzia sama się uśmiecha w niektórych scenach. A film jest z serii lekkich, łatwych i przyjemnych i uważam, że spełnia doskonale swoją rolę.
Meryl śpiewała ciągle, w każdym ujęciu. Przynajmniej tak mówi reżyserka. Powalił mnie jej głos. W 'The Winner Takes It All' po prostu mnie za gardło chwyta. Niesamowite...
Nie wymagająca... Cóż. Poskacz sobie po wyspie, zrób pełny szpagat i zjedź po poręczy schodów w wieku 60 lat! Zobaczymy jak Ci pójdzie. I jeszcze zaśpiewaj mi tak jak Ona.
'Te "większe" układy choreograficzne wykonywały duże grupy statystów/tancerzy.' Pracowali nad tym wieeele miesięcy.
'Wskakiwanie z pomostu do wody- to dopiero wymagające. Polega to głównie na tym że trzeba się odbić i... już jesteś w wodzie.' Zwłaszcza w tym wieku..
'Wygibasy- trochę sobie poskakała. A duża część tego co robiła to, jak na kobietę w jej wieku, niesmaczne.' Raczej odważne i pełne doświadczenia.
''Autentycznie rozśmiesza i wzrusza zarazem'- po części się zgadzam, ale czy to zasługa Meryl??? niekoniecznie. Nie napisała scenariusza, nie wyreżyserowała się sama.' reżyserka ciągle powtarza, ileż to gestów, ruchów i pomysłów podsuneła Meryl.
'napiszę to raz jeszcze: nie była to zbyt wymagająca rola, nie dla Streep' Czyli ma grać tylko w jakże trudnuch według Ciebie rolach? Błagam, prawdziwy aktor podejmuje każde wyzwanie.
To ja tyle. :)
"Mamma mia" ten film jest niezwykły..tak jak głos Meryl ;)
O umiejętnościach aktorskich już tu nie mówiee..hehe ;)
Jej wykonanie "The Winner Takes Is All" czy "Mamma mia" lub choćby nawet "Dancing Queen" w duecie z Julie Walters i Christine Baranski jest cudowneee..słucham tego na okrągło..Pozdrawiam.
Film jest świetny.Pięknie i pomysłowo zaaranżowane piosenki w fanatyscznym wykonaniu aktorskim.Ogromne brawa dla Meryl Streep,Pierca Brosnana i pozostałych aktorów.Abba napewno moze być dumna.Film jest żywiołowy,romantyczno-komediowy ale niesie ze sobą jakieś głebsze przesłanie.Takie były wszystkie piosenki z repertuaru Abby.Streep powinna być nominowana do Oskara.Nie ma innej tak wszechstronnej i utalentowanej aktorki!
W jednym z wywiadów telewizyjnych Meryl powiedziała, że nagrywanie filmu było dla niej wyzwaniem. Nie było łatwo.
Uważam, że piosenki w jej wykonaniu są fenomenalne. Co do śpiewania na żywo. Mam wrażenie, że końcówka 'The Winner Takes It All' leciała z playbacku, ale da się to wybaczyć :D Nic nie musi być idealne.
Meryl jako tarzająca się po ziemi, latająca od ściany do ściany oczarowała mnie. Widać było, że sprawia jej to przyjemność. Przecież nikt nie powiedział, że do końca życia ma grać dramatyczne postaci.
Każdy ma prawo do własnego zdania i należy do uszanować. Nawet jeżeli jest ono wg nas skrajne ;]
Pozdrawiam serdecznie
Zagrała świetnie,a ja zaśpiewała ;) Nie sądziłam,ze ma taki ładny głos(za to np zawiódł mnie głos i spiew Pierce'a Brosnana :P).
Najbardziej podobała mi się piosenka mamma mia-nie chodzi tu tylko o melodię,głos,śpiew,raczej o całoksztalt. Niesamowicie zagrana scena! Mogłabym ją ogladać w nieskończoność!
I nawet to,że piosenki niekoniecznie były na żywo :P też da się wybaczyć.
Meryl w tym filmie jest poprostu urocza, gra aktorska jak zwykle świetna, co do śpiewania to nie mam żadnych uwag, Meryl jest gynialna we wsystkim co robi ( moim zdaniem)
Nominowana do oscara za ta rolę?! Za ''Wątpliwości'' jak najbardziej , jednak jakby nominowali ją za ''Mamma Mia'' to Akademia strasznie by się skompromitowała a inne aktorki tylko na tym ucierpiały.
Nominowana jest za "Wątpliwość" to oczywiste. Mamma mia to nie jest rola oscarowa, ale i tak świetna.
Meryl jest świetna! Nie miałam pojęcia że tak dobrze śpiewa. Teraz cały czas słucham piosenek z filmu.Niektóre są nawet lepsze od orginału...Tzn.ABBA jest niezastąpiona ale w wykonaniu aktorów (szczególnie Meryl;])piosenki są żywsze i bardziej energiczne:):)
A co do gry aktorskiej to chyba nic nie trzeba mówic :) Meryl is the best !!! :]
pozdr.