Ależ się zdziwiłem jak zobaczyłem Gavina Belsona jako reżysera i scenarzystę Fantastycznego Kapitana :) Koleś musi mieć otwarty łeb albo dobre wyczucie czasu, zacna persona. Pewnie jeszcze o nim nie raz usłyszymy :)
Podobny do Bartosza Żukowksiego trochę