Skoro bierzesz swoją sąsiadkę za Marylę Rodowicz to znaczy, że zaczynasz fiksować!!! Idź czym prędzej do psychiatry, on na pewno ci pomoże ;-)

P.S. Fajnie jest leczyć własne kompleksy w internecie pod anonimowym nickiem, co nie "cameron"???

A co nie mogła spotkać Maryli Rodowicz?No przepraszam bardzo ale `gwiazdy` też mają swoje życie i gdzieś muszą mieszkać.A jeżeli mieszka w Polsce to napewno spotyka ludzi.A jak mieszka np.w Warszawie[bo nie wiem gdzie mieszka Maryla]to chyba nie siedzi w domu tylko gdzieś chodzi.A ogólnie w Warszawie mieszka `trochę`osób więc dziwne byłoby żeby nie spotykała ludzi.

Zazdrościsz jej wyglądu???? Z porównaniem np. do E. Górniak i Dody ona w ogóle nie a makijazu. Jest po prostu bardzo ładna i świetnie się trzyma.

Bociek o Le (co za nick >! WTF?) spotkałam Marylę na lotnisku w moim rodzinnym mieście, na którym pracowałam. Tak , tak Marylka się wozi samolotami, a ja że tam pracowałam to chyba oczywiste, że ją spotkałam? Od razu sąsiedztwo, co za głąb..

a czemu się dziwisz że nie odwzajemniała?
Nie ma takiego obowiązku. To jest bardzo upierdliwe że jej nie znasz a gadasz Dzień dobry. Pomysl jakby ci tak każdy na ulicy gadał i kazdemu miałabyś gadać albo się uśmiechać. Więcej rozumu