ale smutem rzuciłaś!
jak twoja sąsiadka ma piękny głos to niech zorganizuje muzyków i zacznie robić muzykę!

w sumie to już chyba lepiej, żeby robiła muzykę niż filmy, bo one nie wychodzą jej najlepiej...

wychodzą dobrze, śpiewa też nie źle. A filmy są udane no chyba, że wszędzie widzisz gender i św. matkę polkę.

Oj pamiętam jak śpiewała "...myszka wiedziała o wszystkim...myszka myszka...w kieszeni zawsze ją noszę";) Nie wiem kto był kompozytorem i chyba nie chcę wiedzieć. Gdyby miała tyle talentu co parcia na szkło, to może robiłaby dobre filmy. No ale 'co powie tato'?

masalay Marysia Sadowska nie spiewala piosenki Myszka widziala ostatnia. Tylko Magda Fronczewska córka Piotra Fronczewskiego. A Marysia Sadowska spoiewala miedzy innymi Koronkową Lambade razem z Gabrysią Owsiak w programie Tęczowy Music Box. Wtedy to jak sie tak kochałem w niej ja pikole :)

'Tęczowy music box' - znowu o nim głośno....

I jak z bicza strzelił z 2007 roku zrobił się 2012, a Sadowska zrobiła naprawdę strawny Dzień Kobiet. Czasami jednak warto dać szansę :-)

Nigdy nie twierdziłam, że brak jej inteligencji :)

To fakt. Bardzo dobre określenie. Całkiem strawny. Na natłoku badziewia w jakiś tam sposób się wyróżnia.

nie tylko talent trzeba mieć, ale też umiejętność jego wykorzystania -- zrobienia z nim czegoś, czego utalentowani, ale niepomysłowi i nieprzejawiający inicjatywy oraz niezdeterminowani nie mają. (Dlaczego nie mają, to już inna bajka; tyle powodów, ilu ludzi, których talent się marnuje).

Bez talentu? A słyszałaś jaki ona ma głos?

.......

Świetny argument

Nie argumentowała. Obecnie zwyczajnie ten temat nie wydaje mi się interesujący i żałuję, że starych postów nie można tu kasować :)

Ma świetny głos, sama komponuje muzykę, jest inteligentna, a Jej film "Dzień kobiet" jest świetny.

No i masz :) Nagrała bardzo dobry film. Jeden z lepszych na naszej scenie. Mówię oczywiście o nowszych filmach, nie "klasykach" :)

Który mi się bardzo podoba ...