Niech on komponuje dalej taką smutną muzykę jak do "Nietykalnych" to żadna fuzja nie będzie potrzeba,będę go dalej słuchał :) Powiem ,że w cale nie myślałem o skoku z mostu, raczej z spadochronem; a jedynie kiedy się zacinam to przy goleniu :] Pozdrawiam.

Naprawde nie wierze ze nikt z was nie dostrzega prawdziwej głebi,podstepu,zagadki wrecz ,,zbrodniczego geniuszu"tego ze koles nakazuje słuchaczowi o czym i w jaki sposob ma myslec czego nie widac na pierwszy rzut oka,a nawet na drugi,kazdy klawisz jego fortepianu odpowiada jakiejs literze a on jest najlepszym sprzedawca,do tego stopnia ze po słowach zapraszam oddajesz mu portwel i zapierdalasz jeszcze po samochód

I F*CKIN LOST IT XD (przepraszam za brak manier, wyborny komentarz)

BRAVO!!! Tak właśnie trzeba się wsłuchać w piękno tych melodii a gdy ktoś to już zrobi zrozumie o co chodzi. Kocham taką muzykę i to jak działa na mnie ta muzyka ale tego nie da sie opisać słowami coś pięknego.
Jak znacie podobnych wykonawców polecajcie z miłą chęcią posłucham.

Czasem jest tak, że w muzyce znajdujemy odbicie swojego stanu ducha. A może nawet ona go potęguje?

Oj mi poteguje razy 10. Boska muza ktora mnie raduje a nie dołuje.

Otóż to! Przecież to sama przyjemność, móc zanurzyć się w tych dźwiękach. Coś pięknego!

Ale pojechałeś... A dla mnie jego muza jest piękna właśnie taka jaka jest.

Zależy jak na to patrzeć i interpretować, dla mnie jego muzyka to same miłe, wesołe i niesamowite przeżycia... :)

Chyba nie wiesz w ogóle co Ty piszesz. To, że dla Ciebie jest dołująca, nie znaczy, że dla wszystkich taka jest.

Gdzie to smutne jest? Wyjm watę z uszu. ;]

genialne prowo :D

ja akurat lubię takie smutne i melancholijne. nie uwarzam, że jest nudziarzem - jego muzyka jest przepiękna. moim zdaniem ;))

*uważam

Pewno, że przypomina Clinta Mansella, Michaela Nymana i zapewne jeszcze kilku innych kompozytorów, ale jest genialny. Myślę, że bardziej psychodeliczna i depresyjna jest spółka Angelo Badalamenti & David Lynch (poniekąd też geniusze).

"polaczyc z polskim optymizmem"? chyba nie ma czegos takiego, jak polski optymizm, bo takim narodem nie jestesmy.

Nie karm trolla ;)

Za takie posty kocham ten portal

Dziękuję Wam, Kochani forumowicze, Kocham Was za odpowiedzi.

Ale ciągle nie jestem przekonany co do Waszych opinii,
moim zdaniem do Aronovskiego powinien robić muzę nie Mansell, ale ACDC:

https://www.youtube.com/watch?v=3tOKYFR4Rzg

lub choćby Alicja Majewska lub Doda.

Ale żeby nie wyjść na męską szownistyczną swinię, to:

Ibisz Krzysztof.

Przywróciliście mi wiarę w sekcję "dyskusji" na filmwebie, dawno nie turlałem się ze śmiechu, dziękuję.

Kiedy czytam takie komentarze, zastanawiam się, jak niewiele czasu prawdopodobnie nam zostało, by cieszyć się pięknem tak wspaniałej sztuki. Gdyby ludzie zaczęli myśleć Twoim schematem, życie nas wszystkich ograniczyłoby się do bezsensownego przeskakiwania z nogi na nogę, szczerzenia się głupkowato do białych ścian i brykania niczym tępawe, nierozumne małpiszony.. Gdybyś zechciał poświęcić odrobinę czasu na poznanie rzeczy, o której tak otwarcie się wypowiadasz, miałbyś zupełnie inne zdanie.
Fakt, muzyka Einaudiego jest strasznie melancholijna i refleksyjna, ale potwierdzone zostało, że to ta melancholia trzyma ludzi przy zdrowych zmysłach, pozwala cieszyć się drobnostkami, dostrzegać piękno w rzeczach błahych. Nie rozumiem, jak w ogóle sztukę takiej klasy można chcieć zmieszać z czymś takim jak disco polo.. nie wiem, jak można chcieć najprawdziwszą sztukę łączyć z często głupawym śpiewaniem do bezmyślnych harców, które mają człowieka ogłupić i pozwolić mu na chwilę zapomnieć o byciu dojrzałym, bo przecież jego muzyka ma zupełnie inne znaczenie. Pobudza wyobraźnie, porusza serca, wskrzesza w człowieku nawet tą skrywaną wrażliwość. Ty po prostu widocznie nie rozumiesz piękna i sensu takich kompozycji, ale to powinno być przykre tylko dla Ciebie, bo widocznie to Ty nie jesteś w stanie ich przeżywać, czuć.
Ludovico Einaudi jest zupełnym geniuszem w tym co robi i wzdrygam się na samą myśl, że kiedykolwiek, ktokolwiek, mógłby wykorzystać jego kompozycję do czegoś tak płytkiego jak Disco polo, z pełnym szacunkiem dla słuchających.

Napiszę to tylko po to by ludzie nie byli źle nastawieni do jego muzyki przed wysłuchaniem. Mam 20 lat i jego muzyka nie jest nudna jest czasami melancholijna ale większości podnosi na duchu przez to że przy nie których jego kompozycjach człowiek przechodzi przez wszystkie emocje. Mnie ta muzyka jednocześnie uspokaja ale też daje "kopa" do działania. Jego utwory mi że bez słów opowiadają piękne i emocjonalne historie. Jest to przede wszystkim genialny kompozytor, którego utwory trzeba przynajmniej raz przesłuchać na co dowodem niech będzie to że w Sopocie bilety na jego koncert zostały sprzedane niemal natychmiast