W jednym z niedawnych wywiadów aktorka wyznała że w rzeczywistości urodziła się w roku 1925. Niesamowite! Ciężko uwierzyć że w „Szamponie” ma 50 lat. Jeszcze trudniej uwierzyć że w nakręconym 16 lat później filmie „W obronie życia” jest już grubo po 60tce. Nie zmieniła się prawie wcale.