poważnie?
według mnie wygląda na 35-40 lat spokojnie

A jaki to wiek? Zaden. Ok 45 zacznie sie sypac. Poki co jest gites.

Oj, uwierz mi. Znam kobiety w jej wieku, które już po 35 roku zaczynają wyglądać jak 50-latki.

A ja mam 50 i wyglądam jak 35 latek :)) a znam facetów 30 letnich wyglądających jak 60 latkowie. Ot genetyka. Niestety wieku nie oszukasz i to z zewnątrz jakos wygląda pod ubraniem już nie.

A ja mam 50 i wyglądam jak 35 latek :))......ta jasne w snach chyba

NO raczej nie..chcesz zdjecie?

Tak :)

a ja mam 57 i wyglądam jak 7

Genetyka i tryb życia, trzeba zdrowo jeść i ćwiczyć :D

Aktorzy, piosenkarze, sportowcy mający 40 czy 70 lat wyglądają lepiej od niejednej osoby na ulicy w wieku 20 lat. Także nie ma co się dziwić. ;)

Minęło kilka lat i już nie wygląda tak dobrze - według mnie. W drugiej części piątego sezonu Lucyfera, zdaje się, że mocno schudła, to w mojej ocenie bardzo ją postarzało, co nie oznacza że wygląda źle. Po prostu teraz wygląd ma na swój wiek, nie wydaje się młodszą, jak choćby 2-3 lata temu, gdzie w wieku około 40. lat, przypisać można by jej 35. lat.

Tak jako jedyna z obsady znacznie sie pogorszyła jesli chodzi o wygląd. Wygląda na zmęczoną i wymiętą. I tak jakby coś robiła z twarzą ale efekt jest fatalny

Moim zdaniem "źle" wygląda po tym jak tak mocno schudła.. Aż nienaturalnie mocno. Od operacje plastycznych się tak nie chudnie.

No miałą trochę operacji plastycznych.

Skąd informacje ze robiła jakiekolwiek operacje? Jakoś tego po Niej nie widać, jedynie dało się zauważyć że w 5 sezonie strasznie mocno schudła.

Po mimice twarzy mocno widać. Żeby się mocno nie wgłębiać każdy taki zabieg mocno pogłębia jeden ten sam wyraz twarzy a ona mocno ma wstrzyknięte zwłaszcza w okolicach ust. Nie musi ktoś nawet tego podawać do informacji bo wprawne oko to wychwyci.

Ok może i tak jest. W końcu każdy chce zatrzymać czas a jakby nie patrzeć  dobija do 50-tki. Ale moim zdaniem i tak lepiej wygląda niż grając w Chicago Fire. Szkoda tylko że chyba już przeszła na emeryturę aktorska po tym co spotkało ją po ukończeniu serialu Lucyfer.
Zawsze mówiła że chciała zagrać w końcu w jakiejś komedii która byłaby zgodna z jej charakterem jej osobowością  a dostaje tylko ciężkie role w których musi grać przeciwieństwo swojej osobowości.  

Nie każda aktorka sobie wstrzykuje, Jamie Lee Curtis nigdy sobie tego nie zrobiła i co? Zagrała w dziesiątkach ról i nadal gra. Takie zabiegi mogą wręcz pogorszyć karierę bo nie niednokrotnie twarz zaczyna przypominać lalkę woskową i nie wypada to korzystnie. Wstrzykiwanie należy zachować z umiarem i nie jest to rzecz która zatrzyma czas bo czasu nie da się zatrzymać. Nie dodaje też jej to osobowości bo ją akurat ma i tego nie potrzebuje.

Ok zgodzę się że nie każda aktorka sobie wstrzykuje i to że nie dodaje jej to osobowości bo ma osobowość nie z tej ziemi. Jest genialna aktorka ale nie doceniona. Osobiście cenie ją za osobę jaka jest zabawna czasem nie stosowną niż za to jak wygląda. Co do kariery to akurat tutaj chodziło mi o to jak zniknęła z internetu kiedy po zakończeniu kręcenia Lucyfera była gnębiona, poniżana i prześladowana za role która grała w serialu bo jacyś psychofani Toma Ellisa pomylili rzeczywistość  z serialem. Na platformie twitter ogłosiła że odchodzi z mediów społecznościowych i rezygnuje ze spotkaniami z fanami.