Pani Krystyna zmarła chyba trochę za wcześnie. Mając 50, czy 60 lat to za młody wiek na śmierć. Lekka strata dla dubbingu że pani Krystyna nie żyje, naprawdę lubiłem jej głos.
Z najlepszych lat mojego życia, czyli dzieciństwa, pamiętam głównie głos pani Kozaneckiej i pana Kaczmarskiego, czyli Małej Mi i Włóczykija.
Postaci, które nadawały mojemu dziecięctwu barwy i emocje, kształtowały mnie. I chociaż Mała Mi wzięła górę i jestem osobą kąśliwą, złośliwą, przebiegłą i sarkastyczną jak Mi,...
Świetnie dubbinguje do Muminków. Ale czy ktoś może wie, czy ona jeszcze żyje? Bo nigdzie nie mogę znaleźć jej danych.