Dokładnie. Na tym zdjęciu zupełnie do siebie niepodobna, a oglądając 13 reasons why, nie mogłam się na nią napatrzeć.
Charakterystyczna brzydota Malkovicha jest jego zaletą, nie wadą. Natomiast kobiety jako aktorki oceniamy głównie przez wygląd. Tak to już jest, czy się to komuś podoba czy nie.
Nie. Im brzydsza, tym mniejszą ma szansę na zostanie popularną aktorką.
Bycie dobrą aktorką powinno być pojęciem obiektywnym. Niestety, póki bycie w czymś "dobrym" nie może być określone statystykami, nie jesteś w stanie określić, czy ktoś jest "dobry" w tym, co robi.
Dobry piłkarz strzela dużo goli (tudzież broni dużo goli jako obrońca i bramkarz, albo asystuje w wielu golach jako pomocnik. To oczywiście tak z grubsza.), dobry hydraulik potrafi naprawić każdą usterkę i naprawić ją trwale, tak samo dobry mechanik. Aktorstwo to sztuka, której nie da się obiektywnie ocenić. Najbliższy obiektywnej ocenie jest sposób na tzw. "poruszenie tłumu", wiele subiektywnych opinii, statystycznie zebranych w ocenę. Taki system mamy na przykład na filmwebie, który pokazuje, że ocena aktorstwa jest zadaniem daremnym.
Łatwo jest w tym sposobie oceny znaleźć pewne bardzo uniwersalne schematy.
TOP 3 ról mężczyzn to 2 role tej samej postaci komiksowej, która jest psychopatą. Pozostała rola to Tom Hanks jako Forrest Gump (którego zagrał rewelacyjnie, ale sam film jest bazowany na książce i jest bardzo doceniany na całym świecie). Łatwo zauważyć, że popularność dodaje oceny. Wszystkie trzy role są bardzo dobrze zagrane, ale czy na pewno wyróżniają się aż tak na tle innych ról, aby mieć tak wysoką ocenę? Nie ma w top100 (zgaduję, ale jestem pewien tego co mówię) roli z filmu mniej popularnego, tudzież słabiej ocenianego, który nie jest komiksem.
TOP 3 ról kobiet to znowu dwie psychopatki i rola dziecka. O ile znowu można powiedzieć, że role bardzo dobrze zagrane to czy wyróżniają się one zdecydowanie na tle innych ról kobiecych?
I o ile w przypadku mężczyzn, widać tam wiele niesamowitych, niepowtarzalnych ról (Waltz w Bękartach, Norton w FC, PF i wiele innych - to takie moje wyróżnienia), tak u kobiet w top15 już widzimy Helenę Bonham Carter z jej Harrymi Potterami. Ile ona tam ma czasu ekranowego? 5 minut? Co ona tam tak naprawdę gra?
Wiele ról kobiecych jest przydzielane na podstawie wyglądu, ponieważ kobiecy wygląd przyciąga widzów (męski wygląd też - Ryan Gosling np., ale nie jest on tak ważny dla aktora). To, czy rola zostanie doceniona, zależy w dużej mierze od scenariusza i sukcesu filmu - to jeden ze schematów jaki możemy zaobserwować w rankingach. I dlatego, jest duży związek pomiędzy urodą aktorki, a jej umiejętnościami aktorskimi, postrzeganymi przez publikę.
może to by się zmieniło, gdyby role pisane dla kobiet nie ograniczałyby się do ładnego dodatku do mężczyzny. właściwie już się to zmienia, ale przekaz dekad historii kina niestety ciężko wyplenić.