Bezurodzie, beztalencie, bez wyrazu i osobowości; zastanawiam się jaki „wujek” mu to
ułatwił; ostatnio mnie mdli, bo wszędzie on; i wcale nie dlatego że może jest wybitny albo
przynajmniej dobry; jak go oglądam czuję się zażenowana :(
aha spoko, raczej żaden "wujek" by mu tego nie załatwił, grał w wielu filmach i nie zawdziecza tego tylko znajomościom czy sławie , jest po prostu dobry .
Emmm ... a widziałaś ty chociaż jego role w Moście to Terabithii? Albo w "Podróż do wnętrza Ziemi" ?
Dokładnie powinno się zobaczyć filmy jak on gra, widziałem wszystkie i jest bardzo dobrym młodym aktorem a Peete w Hunger Games zagrał wybitnie. A byle kogo do takiego filmu się nie daje, w przyrównaniu z wieloma młodymi i starymi aktorami on jest bardzo dobry. I w tej chwili ja się czuję bardzo zażenowany !
Przepraszam bardzo, a ty wiesz co to wybitne aktorstwo??? , tak się składa że jestem po szkołach filmowych i mam tytuł reżysera! Wiem co to wybitne aktorstwo, jak dla mnie zagrał postać b.dobrze, przeczytaj książkę i zobacz że dobrze on odzwierciedla swoją postać, dziękuję bardzo, pozdrawiam.
Myślę, że wiem to lepiej od Ciebie, choć nie ukończyłem żadnej szkoły filmowej ani teatralnej (w których uczyło się jednak wielu genialnych polskich aktorów, m. in. T. Karolak czy M. Żmuda Trzebiatowska). I tak się składa, że czytałem trylogię i o ile książkowy Peeta jest w miarę charyzmatyczną i złożoną postacią (szczególnie w "Kosogłosie"), to nie wydaje mi się, żeby Hutcherson potrafił chociaż dobrze oddać charakter i zachowanie tej postaci. Pozdrawiam.
Każdy ma prawo wyrazić własną opinię, niezależnie od tego czy jest to opinia pozytywna czy negatywna. Sahara_filmweb pewnie po to właśnie tutaj weszła ;)
hmm gral od malego wtedy nei mozna bylo stwierdzic czy wyrosnie z niego przystojniak i czy bedzie dobrym aktorem .Wg wyrosl na fajnego kolesia a z aktorstwem moze nie jest najlepszy ale jest mlody i wciaz sie rozwija . Johnny Depp tez nie od zawsze gral super :D
Najlepiej sądzić, że ktoś dostał się do show biznesu bo ma plecy. Ludzie mogli by wymyślać coś nowego albo wgl się nie odzywać.
A Josh jest młody i ma czas żeby się rozwijać.
Chłopak widocznie musi mieć talent skoro dostaje role w filmach, beztalencia by chyba nikt nie brał.
i żaden, jak to określiłaś "wujek" mu tego nie załatwił, przeprowadził się do LA z małej miejscowości odległej o kilka stanów bez żadnego "zaplecza', po prostu pragnął zostać aktorem i jak widać świetnie mu się to udało.
a tak po za tym, nikt nie każe ci go oglądać ;)
Dzieciak powinien robić za worek treningowy. Jak widzę jego twarz od razu mam ochotę boksować.
Widziałem z nim kilka filmów, wszędzie był tragiczny, ale z drugiej strony filmy w których grał też są tragiczne.
Można liczyć tylko że ta rzeka nieczystości nie wypłynie na szersze wody.
Gimnazjalistki mogą na mnie zacząć pluć jadem za 3, 2, 1 ...
Zgadzam się, nie wiem czym się jarać, tak samo zagrać mogłaby połowa hollywood, nawet polscy aktorzy (sic!!!)... Morde też ma mało ciekawą. Nie lubie hejtować ale serio, nie wiem jak ten koleś się może podobać. Hejtujta mnie, mam to w nosie ;)
Wyobraź sobie, że zrozumieliśmy Twoją opinie. Ostatnie zdanie mogłeś sobie jednak darować. Nie tylko gimnazjalistki lubią tego aktora. A zresztą widzę, że kultura to jednak słowo nieznane dla wielu użytkowników. To jest forum i oczywiście macie prawo dawać negatywne opinie ale jednak trzeba mieć umiar w słowach. :)
Naprawdę co niektórzy użytkownicy są dobijający np . sahara_filmweb . Bezurodzie ?! Niektórzy to naprawdę nie potrafią oceniać . Dają jedynkę , bo : " jego twarz wygląda ja worek treningowy ", nie oceniają gry aktorskiej tylko urodę . Nie lubię hejtować, ale ktoś sam się prosi !
Ludzie naprawdę obejrzyjcie najpierw kilka filmów, a dopiero potem oceniajcie !
Moim zdaniem jak mały chłopiec bardzo fajnie grał w 'Moście do Terabithi' czy też 'Małym Manhattanie'. Racja, nie jest jakimś klasycznym przystojniakiem i filmy, w których grał, gdy trochę dorósł są średnie, jednak przekonał mnie do siebie rolą Peety w 'Igrzyskach śmierci'. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli.
Dla mnie wątek, w którym wyraziłam własną opinię o aktorze, nie stanowi problemu; nie muszę go ani cenić ani lubić. Zastanawia mnie jednak... skąd tak wiele obrończyń... a przy okazji: tyle kobiet o tak złym guście, nawet jeśli z zacięciem prawniczym :)
Ty wyraziłeś swoją opinię, one wyrażają swoją. To że Ty twierdzisz że jest do niczego nie znaczy wcale że taki jest. Dlaczego ma wiele obrończyń, też nie jest trudno się domyślić. :)
jesuuuu...a ja jak czytam takie komentarze to czuję się zażenowana :/ - wiesz jakim leszczem aktorskim był Johnny Deep jak miał 20 lat i grał w 21 jump street???? A wiesz jak marnie grał Keanu Reeves w "Niesamowita przygoda Bila i Teda"????? ło jessssuuuu to mało wiesz :DDDD - weź daj sobie luz bo chłopak ma talent potrafi pokazać emocje na close up'ie i ma czas rozwinąć skrzydła (ostatni film np. z Benicio del Torro jeśli wiesz kto to...) tia wujek powiadacie - no cóż Nicolas Cage też miał wuja niejakiego F.F. Coppolę i generalnie niewiele mu to pomogło....A Josh ma charyzmę, ma to "coś" i mam nadzieję, że będzie następcą Deepa i Reevesa bo ci pomału kończą karierę filmową....
Pragnę zauważyć że to Deep ma charyzme, którą zawsze posiadał. Radzę zacząć od przeczytania biorografii. Jeżeli chodzi o Hutchersona to jaką on ma charyzmę? Po zobaczeniu z nim jakiś 5 filmów, to w każdym mnie denerwuje. Ta jego mimika, kończy się na minie zbitego psa, czy "Pustej minie Piotrusia Pana". Poza tym mam wrażenie że jego każda rola, a przynajmniej w jego wykonaniu, to rola "ofermy", a mówiąc konkretniej musiałabym użyć dość kontrowersyjnego słowa narządu człowieka (mówię tu o "ci..."). A mówiąc o Nicholasie Cage, to trochę nie rozumiem. Chodzi Ci że wujek nie pomógł, czy nie odniósł kariery? Jeżeli tak, to jesteś bardzo śmieszna. 1,000,000,000 razy lepszy aktor. Z resztą i tak jesteś śmieszna, bo porównujesz wybitnych aktorów do jakiejś celineczki. Tak, on nigdy nie odniesie takiej kariery i sławy, co powyżej wymienieni.
P.S. Znaki interpunkcyjne typu (?), (!) wystarczy wymienić raz na końcu zdania, a i tak wszyscy zrozumiemy.
Tak w 21 Jump Street to Deep miał charyzmę niczym "dzika gęś w stawie", oglądałam więc czytać biografii nie muszę bo znam jego wszystkie filmy i wiem jak sie rozwijał jego talent :) - jesli chodzi o Cage'a to wujek nie pomógł bo sam karierę zrobił, z resztą celowo zmienił nazwisko aby pokazać co potrafi....Chciałam zaznaczyć że porównania do ww gwiazdorów użyłam celowo gdyz na początku swej drogi filmowej żadnemu z nich nie wrózono wielkiej kariery - wiem bo czytałam ówczesne gazety i wiem jak ich krytykowano, a teraz w biografiach zmienia się nieco fakty bo niektórzy krytykanci chcą wyjść z twarzą ;) - jakie to ludzkie prawda??? Ja uważam że Hutcherson zrobi karierę na maiarę Deepa, Cage'a czy Reevesa a ty myśl sobie co tam chcesz ;)
P.S. Poza tym, nie pisze się celineczka tylko calineczka ;)...
Możesz uważać co chcesz, ale muszę Cię zmartwić. On nigdy nie zrobi kariery. Nie ma przede wszystkim urody, wdzięku i CHARYZMY, a przede wszystkim talentu aktorskiego. Jeżeli się czyta autobiorografie, którym autorem jest sam np. Johnny, to znajdziesz trochę więcej prawdy. Odkrył go aktor przed wystawą jak sobie stał i robił głupie miny, czy to nie charyzma? No to tyle z mojej strony :) A jeżeli chodzi o nazwisko Cage'a to jego nazwisko nigdy nie było nastawione na negatywne światło, za jego talent. Można znaleźć oczywiście fora pt: "Najgorszy film Cage'a" (jakim jednym z gorszych była Anatomia Strachu, chodź i tak dobra), ale to już wina scenariusza, a nie samego aktora i nikt do tego nie będzie zmierzał :)
P.S. Jeżeli to miała być ironia, czy coś w podobnym guście, to wyjątkowo nie udana :)