Moim zdaniem i tak "Chłopcy z Ferajny" to najlepszy film o mafii. Ukazuje on jej prawdziwe oblicze. No ale każdy ma swoje zdanie.

Najlepsze filmy o mafii to Ojciec chrzestny 1,2 i Dawno temu w Ameryce.
Reszta jest za nimi.

Bickle a Ty do której mafii należysz? A jak nie należysz do żadnej to skąd znasz prawdziwe oblicze mafii? Ja nie znam więc powiem co sądzę o samych filmach: najlepszy jest 'Scarface', czyli genialny Pacino jako bandyta w najczystrzej postaci - bezczelny, wulgarny, zły, ale z zasadami (choć miał ich niewiele). Drugi jest 'Goodfellas' - głównie za Ray'a Liottę i jego głos, którym posługiwał się mój ulubiony wirtualny bandzior Tommy Vercetti. Dopiero na trzecim miejscu stawiam Godfather'a. Nie zrozumcie mnie źle - Ojcu chrzestenemu na prawdę nic nie brakuje, to ŚWIETNY film (filmy), ale jak dla mnie trochę zbyt wyuzdany i poważny.

popieram porzedmowce. zdecydowanie najlepsi byli Chlopcy z Ferajny

1.Chlopcy z ferajny
2.Czlowiek z blizna
3.Ojciec chrzestny cz1

Godfathera jeszcze nie widziałem, więc moja lista wygląda tak:

1.Dawno Temu w Ameryce
2.Życie Carlita
3.Scarface
4.Goodfellas