Jared zdecydowanie powinien się skupić na tym ,co wychodzi mu najlepiej.
Grał w kilku niezłych filmach (Requiem dla snu,Podziemny krąg,Przerwana lekcja muzyki),i co istotne grał na dobrym poziomie . A niestety jego żenująca kariera muzyczna odstrasza od jego osoby pewnie wielu kinomanów.
Jesli ma sie tworzyć emo(jesli to w ogole jest emo) to lepiej w ogole nie tworzyć:)
żałosne.
po co sie wypowiadasz na temat jego muzyki, skoro nie wiesz nawet jaki to gatunek?
mniemam że wiesz na temat jego zespołu... nic.
Na przyszłość: nie ośmieszaj się takimi stwierdzeniami, bo to żenujące.
PS Z góry odpieram atak: oczywiscie, nie odbieram prawa do wyrażania własnej opinii, jest mi to obojętne czy ktoś lubi Jego zespół czy nie, ale nie ma nic bardziej irytującego od ignorancji.
Jared leto jest świetnym aktorem i fakt,nie jest świetnym wykonawcą ale nie jest też zły...i nikt mi nie wmówi że utwór jego zespołu "The Kill" nie jest genialny (tak to prawda,wpada w EMO ale piosenka jest niesamowita)
rozumiem że można nie lubić jakiejś muzyki, ale do jasnej choroby, słyszeliście jak on śpiewa na żywo?! wątpię... Facet ma niesamowitą barwę głosu, dużą skalę i bezbłędnie potrafi przejść od growlu do normalnego śpiewu, a na dodatek jego głos jest niesamowicie melodyjny. Nie wiem zatem jak można stwierdzić że nie jest (co najmniej)dobrym wykonawcą...
a stwierdzenie, ze JL i Marsi mają coś wspólnego z emo to po prostu herezja... i autentyczny brak wiedzy zarówno o emo jak i o zespole.
a wg mnie nie ma się czym zachwycać... wysłuchałam dość dużo kawałków 30 seconds to mars i niczym mnie nie zachwyciły. filmy z koncertów też.
zdecydowanie lepiej gra w filmach ;)
the kill jest ich najbardziej przereklamowanym kawałkiem... nie jest złe, ale osobiście mam odczucie że na single mogliby dać lepsze kawałki bo mają ich niemało
i powiedziałabym że jest lepszym wokalistą jak aktorem (w Aleksandrze jego rola polecała w większości na robieniu miny 'co się tutaj dzieje' i dużych oczu, a mógłby pokazać zdecydowanie więcej)
ale to nie zmienia faktu że i tak podziwiam tego faceta za jego poświęcenie dla swoich pasji :)
To chyba nieuważnie oglądałeś Aleksandra. Przypomnij sobie bardzo namiętną scenę z Colinem Farrelem, gdy wyznawali sobie jak bardzo się kochają.
olol dopiero tera sie dowiedzialem ze to wokalista 30stm haha.... no prosze niedosc ze genialny aktor to na dodatek dobry muzyk ... niesamowite
Widzę że zdania są podzielone, a ja jestem takiego, że to bardzo dobry aktor który marnuje jednak swój potencjał grając w tym zespole. Widziałem kilka filmów z jego udziałem i muszę powiedzieć że bardzo podoba mi się jego gra aktorska, w Podziemnym Kręgu można było zauważyć jego wyrazistość, całkowite poświęcenie w filmie "Requiem dla snu", potem "Aleksander" swoją grą przyćmił Collina Farrela, tak uważam. Widziałem jeszcze "Samotne serca", "Pan życia i śmierci" oraz "Cienka czerwona linia", i w każdym z tych filmów grał bardzo charakterystyczne role.
A teraz co do muzyki - znam doskonale ten zespół, bo interesuje się muzyką tak samo jak filmem, powiem tak, Leto podobno spełnia się w tym co lubi, ale muzyka jaką tworzą jest to zwykła komercha, dlatego nie dziwie się że przyciągają na swoje koncerty tłumy nastolatek, na tym zależy Leto? Muzyka nie jest ambitna, słowa już bardziej, a ich wizerunek jest także niezbyt ciekawy, typowy zespół dla stacji typu. MTV czy VIVA.
Powiem jedynie tyle że, wiedzą lepiej od Linkin Park do czego służy gitara, a ich muzyka to na pewno nie emo, chociaż te wykrzyczane nieraz strofy mogą o tym świadczyć, teksty także nie są depresyjne, więc spoko, ale Leto jako aktor jest zdecydowanie lepszy i w tym kierunku powinien zdecydowanie się rozwijać.
A ja z kolei uważam, że aktorem jest niezlym, ale wolę go jako muzyka :) Są gusta i guściki.
Z jednym się tylko nie zgodzę. Zespół dawno zerwał z lookiem SwEtAśnYCH cHłoPaczkufff
http://www.jaredletopictures.net/albums/userpics/15259/Kerrang!_-_14_02_2009_-_p hoto_1.jpg
nie sądzę, żeby mogli być ulubieńcami vivy... zresztą nigdy nie byli.
Osobiscie mam odczucie sluchajac ich muzyki wywiadow itp ... ze dla Jareda jest to tylko jakas odskocznia.... cos co robi dla zabawy i przyjemnosci. Zawsze byl jest i bedzie aktorem z powolania ;) aczkolwiek maja pare kawalkow niezlych...
Jarded sam powiedział ze rezygnuje z grania w filmach na rzecz muzyki. Wiec raczej ona jest jego najwieksza pasja. Osobiscie uwielbiam jego wokal i ujmuje mnie to ze spiewajac jest przy tym prawdziwy i przekonujacy, no w koncu sam pisze teksty.
Najpierw poznałam Jareda jako aktora a dopiero później urzekł mnie jako muzyk, ale według mnie w jednym i drugim jest dobry i wcale nie uważam że kiepski z niego wykonawca, bo ma naparwdę fajną barwę głosu;)
A jeszcze tak do wszystkich którzy nie doceniają go jako muzyka to weźce posłuchajcie sobie jego utworów wykonanynych akustycznie. Jared ma przepiękną barwę głosu i naprawde potrafi wzruszyć. Polecam
warto dodać, że jego piosenki są trudne technicznie do wykonania. trzeba mieć niezwykle melodyjny głos, by zaśpiewać je jak należy.
już pomijając fakt, czy tworzy muzyke dla amatorów żyletek w różowe czachy - dobrze gra i ma świetną barwę głosu. widziałam tylko kilka filmów z jego udziałem, ale wypada nawet lepiej niż dobrze na ekranie.
fakt, jego skrzek jest nie do zniesienia
jego zespół ma świetne teledyski i grają nawet strawnie, ale to co wydobywa się z gardła Leto w ogóle nie można nazwać śpiewem, bo facet się najzwyczajniej w świecie drze tym swoim cieniutkim głosikiem
ma strasznie irytującą, wysoką barwę głosu
i rzeczywiście, jego fochy i band odstarszają
Dokładnie, aktor jeszcze na poziomie, ale jego muzyka to żal przez duże "Ż". Gra dla jakiś 15 latek, którzy sikają na jego widok, w dodatku emo... :D
Acha, i nie pierdzieć mi tutaj, że są różne gusta itp. muzykę ma zjebaną do potęgi i chyba każdy myślący człowiek to widzi.
w takim razie ciekawa jestem jaka muzyka nie jest wg ciebie, myślącego człowieka, "zjebana do potęgi".
Żal (przez duże "Ż") mi ciebie, jeśli sądzisz, ze TstM słuchają piętnastolatki, w dodatku emo. Szkoda tylko, ze jeśli się czymś zupełnie nie interesujesz, to musisz i tak zjechać to od góry do dołu i obrazić tych, którzy myślą inaczej. Ale to już twój problem (:
Tak sobie to czytam, czytam i czytam, rozumiem, są różne gusta i guściki, jak kilku przedmówców określiło tą różnicę zdań, ale nie mogę się nie zgodzić, że tego "zespołu" słuchają 15-latki. Któż by inny, nie wstydząc się tego, jak cholera, słuchał takiej muzyki?? Nie przychodzi mi nikt na myśl :P
http://www.flickr.com/photos/phacyd/with/3458562703/
Zapewniam. Oni się nie wstydzą i nie mają 15 lat.
Witam, czytaj Wasze posty dowiedziałem się że jestem emo, i mam 15 lat :D Powiem tak, który zagraniczny zespół grający taką muzykę nie uderza do młodzieży i nie stara sie do niej upodobnić?; pamiętajcie że czasami wytwórnie narzucają wizerunki zespołom, wiadomo że chodzi o kase, co do ich muzyki do naprawdę mi się podoba, głos wokalisty jest naprawdę wyrazisty wystarczy posluchac akustycznych wersji takich jak :
http://www.youtube.com/watch?v=evZKQKhxWlw
http://www.youtube.com/watch?v=9PJuSXMICWU
http://www.youtube.com/watch?v=gMTQeeBVq8o
czy
http://www.youtube.com/watch?v=h224lhfBnUM
Pozdrawiam ;)
Echhh... niektórzy ludzie nie rozumieją "Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, nie mów nic". Nie wiem, czy się śmiać, czy płakac, bo jak patrzę na twoje posty to mi strasznie przykro, że takie niedoedukowane degeneraty wypowiadają się na temat czegoś, o czym nie ma pojęcia.
No ale czymże bylby ten świat, gdyby obok ludzi na poziomie nie żyły debile? :-)