Dzisiaj byliśmy całą szkołą na sali samobójców,
Kuba zagrał świetnie, a co do naturalnego koloru włosów,
w czarnych wygląda super , co nie znaczy że musi się przefarbować bo my tego chcemy.
Świetna była scena , a nawet dużo było takich scen. Ale pisze o tych które najbardziej zapamiętałam :P
1. Jak się całował z Aleksem , wszyscy chłopcy " Fuj !!" a dziewczyny "Yes Yes Yes !!"
2. He he jak się całował z rzeźbą .Ciekawe czy było smaczne ??( jednego jesteśmy pewni to było HOT !!)
3. Pocałunek w basenie ( to nie był basen, aktorzy stali za ścianką i byli na tz. linkach pomocniczych, graficy dorobili resztę , np. bąbelki :D)
4. Ogólnie cały dzień w szkole (super make-up, śliczny ... ( aktor) ...)
i wiele naprawdę wiele innych scenek :P
Polecam ten film.
A Jakub na 100% zostanie opisany największym ciachem roku ( chodzi mi , że w czarnych wygląda naprawdę super , i tak tajemniczo, a w blond tak jakoś normalnie, nic oryginalnego... :((( / )
Bez obrazy...
Podsumowując....
Kuba jest śliczny ( nie dlatego że jest teraz na topie, ale dlatego że jest śliczny i tyle...)
aż miło mi czytać takie posty bo całkowicie sie z Tobą zgadzam !
w tej scenie jak szedł z bronią po szkole wyglądał bosko...ajjj.... to 'emo' mu pasuje :D
Koleś z niego boski, tylko schrupać <3
Jestem ciekawa czy kiedyś na forum poświęconym Kubie będzie można porozmawiać o jego talencie aktorskim zamiast zachwycać się jego wyglądem w wersji emo, która w rzeczywistości nie istnieje.
w innym temacie napisałam,ze chłopak jest ambitny. O wyglądzie aktora tez przeciez można napisać kilka slow ;).
Ja też jestem wysoooka :):):P
Ps do poniższych nie piszcie tak o Jakubie nie ma on nim w necie bo on nie chcę żeby coś było...
Po to unika wywiadów żebyście nie wiedzieli o jego życiu prywatnym jak będzie tego chciał to w końcu udzieli dużego wywiadu!
A z resztą piszcie co chcecie jak chodziłaś z nim naprawdę do szkoły zohens to jesteś szczęściara i tyle ale może nie zdradzaj za dużo jak na razie oczywiście nie mam do ciebie nic bo nic specjalnego nie napisałaś wiec...
Jakubie rok 2011 należy do ciebie:)
To najfajniejszy,najładniejszy i najbardziej utalentowany aktor młodego pokolenia według mnie :):P
POZDRAWIAM :):)
Myślę, że Kuba chyba nie do końca byłby zadowolony widząc zachwyty wszystkich "dziewczynek". Jemu chodzi o pokazanie talentu, a nie o ogłoszenie jego osoby "Najgorętszym ciachem 2011 roku".
jak chodził do szkoły (liceum) to się cieszył widząc te uśmiechy i rozmarzone oczka na twarzach dziewczyn :) jak większość facetów by zrobiła :)
a no chodziłam :) co prawda tylko przez rok, bo jest dwa lata starszy ode mnie. Także apropo włosów, na żywo widywałam go w blondzie, i jako że lubię blondynów , wyglądał super :D pamiętam jak na 1wszy dzień wiosny przebrał się za jakiegoś poetę albo innego artystę i biegał w błękitnej koszuli i berecie :D
czy był typem outsidera? nie bardzo :) miał ekipę swoich znajomych, nie bardzo trzymał się z boku ;p
Napisałabyś o nim coś jeszcze? Bo niestety za dużo nie można naczytać się w necie. Nawet jeśli jakoś specjalnie z nim nie rozmawiałaś to na pewno masz jakieś wspomnienia tak jak z tego pierwszego dnia wiosny ;)
myślę że raczej należał do tych 'popularnych', chociaż czy w naszej szkole byli tacy i inni to nie wiem czy można powiedzieć. Chodzili tam przyjaciele, znajomi i znajomi znajomych rodziców np, więc generalnie wszyscy się znali :) charakterystyczny był, no bo jednak fajny chłopak, i myślę że większość wiedziała kim jest :)
Super,że zdradzasz co nieco na jego temat;) W pewnym wywiadzie czytałam,że w szkole był ousiderem -gazety jednak kłamią;) ciekawe czy Kuba jeszcze odwiedza Toruń czasami...
To zadam jeszcze dwa pytania:
1) Brał udział w jakiś przedstawieniach szkolnych? Mogliście podziwiać jakoś jego talent aktorski?
2) Kuba z tego co widać raczej unika wywiadów, a jak już ich udziela to sprawia wrażenie bardzo miłego, spokojnego, a nawet trochę nieśmiałego chłopaka. W szkole też taki był? Czy jednak nie był taki grzeczny i w związku z tym, że był stosunkowo 'popularny' (jak to określiłaś) patrzył na niektórych z góry?
Toruń czasami odwiedza :) W przedstawieniach go chyba nie widziałam, nie przypominam sobie. Co nie znaczy że nie brał w żadnych udziału. Może coś tam robił w tym kierunku jak mnie jeszcze nie było. Miły sympatyczny owszem, absolutnie nie patrzył na nikogo z góry :) mówiąc popularny, miałam na myśli że ogólnie lubiany i zawsze uśmiechnięty. Osobiście Kuby nie znam, oprócz tego że kończyliśmy tę samą szkołę, jest synem koleżanki mojej mamy. No i kolegą wielu znajomych, więc trochę o nim można było usłyszeć :)
O,a może wiesz gdzie można go w takim razie w Toruniu spotkać? Może uda mi się zobaczyć go na żywo,zważywszy na to,że cały czas tu siedzę;)
Oj, no adresu zamieszkania rodziców zdradzać nie będę :P na pewno gdzieś czasem na piwko na starówkę skoczy albo odwiedzić progi VLO :)
No to zrozumiałe,nie oczekuje tego od Ciebie oczywiście!;) Myślałam raczej o ulubionej knajpie,w której lubi przesiadywać,ale rozumiem,że możesz tego nie wiedzieć skoro nie znasz się z nim osobiście.
No nie wiem czy kłamią. Bo to był wywiad do fashion magazine czy też widziałam na filmiku jego wypowiedz jak sam mówił, że był nieśmiały i zmieniał 7 razy szkołę i tylko liceum przechodził całe. I że właśnie po to poszedł do szkoły filmowej by pozbyć się tej nieśmiałości. Mówił też, że nigdy jakoś się nie wyróżniał i był właśnie raczej takim indywidualistą.
rozwalił mnie ten tekst xD
szczerze to pomyślałam sobie dokładnie tak samo...
a kubie lepiej w ciemnych włosach. ;-)
Ile masz lat że poszłaś ze szkołą ?
:):) Ja byłam z dwiema przyjaciółkami i zdało się od nich na początku filmu słyszeć "Ku*wa jakie nudy" ja je na ten film namówiłam bardzo chciałam go zobaczyć :) i po tym jak to usłyszałam zrobiło mi się przykro przecież tak dobrze opisali film w necie...
Ale nie minęło pół godziny filmu i wszystkie byłyśmy ciekawe co dalej, super film...
Wzrusza siedziałam na sali kinowej po filmie zastanawiając się i przemyślałam kilka rzeczy zasłaniając twarz aż usłyszałam "Wiki chodź"- drżącym głosem koleżanki. Nie odzywałyśmy się przez jakieś piętnaście minut to był wstrząs...
Popłakałam się na filmie i jeszcze w nocy się obudziłam i ryczałam...
Dwanaście złotych wydanych na film to były najlepiej wydane pieniądze w moim życiu i zapłaciłabym za niego z dziesięć razy więcej naprawdę!!
Koledzy naśmiewali się że idziemy na film o debilu uzależnionym od kompa ale jak opowiedziałam im kila scen i jak zobaczyli z jaką powagą im to opowiadam i ten mój wyraz twarzy (ja rzadko taka jestem) zaniemówili i nawet mnie przeprosili... "Ku*wa Wiki to sorry mocny film jak mówisz że takie sceny były" Ich słowa...
A jak twoja klasa to odebrała wszyscy zrozumieli film??