Izabella Scorupco

Izabella Dorota Skorupko

7,2
5 216 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Izabella Scorupco

Odrzuciła ofertę zagrania głównych kobiecych ról w "Masce Zorro" i "Tajemnicach Los Angeles" z powodu wzrostu jej rozpoznawalności, ale za to kandydowała do "Titanica" i "Godzilli", które były kręcone w podobnym czasie, co odrzucone przez nią filmy. Rozdwojenie jaźni czy jak? Bo nie wiem, jak można tak bardzo zaprzepaścić swoją szansę na stanie się gwiazdą Hollywood.

Kalimdor

Z tego co wiem to przygotowania do realizacji „Titanica” trwały kilka lat. Producenci zainteresowali się Scorupco jeszcze zanim „Goldeneye” weszło na ekrany. Skończyło się na kilku rozmowach. Co do „Godzilli” to rzeczywiście zastanawiano się nad obsadzeniem Scorupco ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu i nie doszło nawet do przesłuchania. Czytając wywiady ze Scorupco odnoszę wrażenie że to bardzo skromna kobieta i zwyczajnie nie zależało Jej na robieniu hollywoodzkiej kariery. Szkoda, bo po „Goldeneye” faktycznie była rozchwytywana i bez problemu mogła zrobić podobną karierę jak Famke Janssen.

ElenaGilbertt

Podobną? Według mnie miała szanse na o wiele większą karierę. Zauważ, że Famke Janssen to głównie role drugoplanowe w kinie klasy B i tak naprawdę, to głównie kojarzy się ją z X-Menów. Ktoś dzisiaj pamięta np. o Śmiertelnym rejsie? W Uprowadzonej prawie jej nie było widać, a Oni są pamiętani głównie przez fanów Rodrigueza (i mała rólka była). Skorupko w ciągu dziewięciu lat zagrała w czterech filmach i wszystkie były w Top 10 Box Office, z których trzy to były główne role kobiece. Tylko w Granicach wytrzymałości musiała ustąpić pola Robin Tunney. Miała też (i ma nadal) wielki atut jakim jest jej uroda. To niesłychane jak dobrze się trzyma podczas gdy Famke Janssen wygląda jak karykatura samej siebie. Boli mnie to bardzo, bo zawsze lubiłem Famke (w Oni była bardzo sexy), ale teraz jak oglądam film z jej udziałem to nie mogę się skupić na niczym innym jak na jej napompowanej twarzy. Szkoda Famke i szkoda, że Scorupco nie pragnęła większej kariery. No ale cóż. Jej życie, jej wybory. Najważniejsze, że jest szczęśliwa.