Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
55 504 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

Tak się właśnie zastanawiam... Bo patrzcie. Gdyby nie rola Jokera w "Mrocznym rycerzu" to Ledger nadal żyłby. Bo poniekąd to właśnie dziennik Jokera który prowadził i ta rola doprowadziły go do tego stanu, kiedy to spał zaledwie 2 godziny dziennie, przez to zażywał więcej różnych leków i wiadomo jak to się skończyło. I teraz pytanie do Was; czy wolelibyście: żeby Heath nie przyjął roli Jokera i zastąpił go jakiś marny aktorzyna bez talentu i doświadczenia(których w Hollywood nie brakuje(nikogo konkretnego nie mam na myśli)) i nadal by żył czy tak jak jest???
PS ja wiem że to jest takie gdybanie, ale jestem ciekawa.

gioxD

Po pierwsze to nie tylko Joker przyczynił się do śmierci Heatha...

Cierpiał na problemy z bezsennoscią od lat ,co zreszta sama przyznałą Michelle, a to co się stało po jej odejsciu z Heathem jest już historią...

nashla

Dokladnie, gdybanie..

Co by bylo gdyby ktos wczesniej poszedl do mieszkania Heath'a? Gdyby nie rozstal sie z Michelle?
Mozna tak wymieniac i wymieniac, a jednak czasu nie cofniemy..

gioxD

Mówienie że rola Jokera go zabiła jest sporym nadużyciem i zwyczajną bzdurą. Niech mi ktoś powie lepiej co to za lekarz który przepisuje pacjentowi 6 różnych środków nasennych?

Joker_

Prawda jest taka że gdyby rola Jokera przyczyniła się do śmierci Heatha cóż...śaiwdczyło by to o jego niekompetencji.
Jest aktorem, jego zawód polega na tym by wcielać się w inne postacie i ważne jest by te postacie oddzielać od życia codziennego.
Wielu aktorów miało trudne role, skąplikowane. Wielu grało chorych psychicznie...czy w takim razie to ,że żyją to znak że są...silniejsi psychicznie? Że bardziej nadaja się do tej roli?

gdybanie, jak juz ktos zuważył.

Tak naprawdę Heath mogl przedawkować przez pomyłkę. W życiu mu się nie układało, rozstał się ze swoją narzeczoną,dzieckiem. Myśle że to był jego główny problem... zmęczenie praca(nagrywal 2 filmy jednoczesnie), problemy rodzinne...to wszystko skupiło się na jego bezsenność. Dlatego wziął więcej tabletek, nie myśląc o tym jak zly będzie miało to skutek. Mogło być też tak,że wziął dobrą ilość leków, ale jego wyczerpany organizm zareagował nie tak jak powinien.

Oczywiście, to tylko spekulacja, bo może być tak że Ledger zrobił to specjalnie i miał to w planach.

gioxD

Własnie pytanie tylko.....co to gadanie teraz da...

Gdyby ktos w pore zainterweniował kiedy żył,bo widac było że jest z nim coraz gorzej, mysle że do tragedi by nie doszło a dziś
wciąż wychowywał by Matyldę. Widocznie tak miało byc,Bóg wie co robi,
może w tym wypadku się pomylił, tego się nigdy nie dowiemy.


gioxD

Heatha nie zabił Joker,tylko na jego śmierci złożył się wiele czynników ,

był chory, co zreszta widac na filmikach jak strasznie kaszlał

a niektóre filmiki pochodza z wrzesnia 2007!

To też potwierdził Vinie Troyner ,które z nim pracował na planie

ostatniego filmu, dodajcie sobie to wszystko

choroba ,depresja..,problemy ze snem ,

nikt nie zareagował.

gioxD

Po pierwsze jak już inni zauważyli, rola Jokera nie miała wiekszego wpływu na śmierć Heatha. Choć Ledger włożył w tę rolę całą duszę, ubliżylibyśmy mu twierdząc, że ona go zabiła. Heath był doświadczonym aktorem i wiedział na co się porywa, wiedziała, że ta rola to wielkie wyzwanie, któremu zdoła podołać.
Po drugie, nawet jeśli założylibyśmy powyższą tezę, pytanie czy wolimy żywego Heatha, czy postać, którą stworzył jest zupełnie nie na miejscu ;/

gioxD

Całkiem możliwe, że rola Jokera i odejście Michelle przyczyniły się do nasilenia bezsenności Heatha. Jednak faktem jest, że w Ameryce wszystko jest łatwiej dostępne, na czele z bronią poprzez wiele innych 'artykułów', także leki. Zwłaszcza dla ludzi z kasą. Może po prostu się wkurzył i postanowił się mega wyspać. W końcu. A że dysponował środkami, więc wziął je wszystkie naraz...
Przykry to i bezsensowny wypadek. Jednak takie rzeczy się zdarzają, jeśli igra się z własnym zdrowiem.
Szkoda mi bardzo, bo był to świetny i bardzo obiecujący aktor oraz - bądź co bądź - fajny facet.
Gdyby nie Joker, niektórzy może nie nazwaliby go Wielkim Talentem...kto wie? Przecież największa różnica charakterów i osobowości spośród wszystkich jego kreacji występuje właśnie pomiędzy Jokerem a Ennisem Del Mar.

Niestety nie wierzę, że można zmienić swoje przeznaczenie(w sensie ...koniec).
[ I teraz, banalna oda do Narodu... ]
Dlatego korzystajmy z życia jak tylko można, nie rezygnujmy z marzeń i nie bójmy się odważnych planów (-byle z głową;>). Życie należy do nas. Nigdy nie wiadomo, kiedy nas to spotka...

Galaska

Z tego co wyczytałam Ledger nie wziął dużej ilości tych środków . Podobno substancje toksyczne odkładały się w jego organizmie przez dłuzy czas( tych leków nigdy nie powinno się łączyć ze sobą ) Mogło też wiele czynników przyczynić się do tego że organizm nie wytrzymał . Na plan najnowszego filmu podobno pojechał chory (przechodził grypę ) , paskudny klimat , osłabienie , kłopoty osobiste ...