Jakże szybki i lakoniczny, wręcz milczący to film. Scenariusz to to, co między słowami. I jakże wiarygodny świat przedstawiony. Tor wyścigowy jest jak żywy organizm, widzowie jak ścięgna, obsługa jak mięśnie, pojazdy jak żyły i tętnice, kierowcy jak pompy - do serc kobiet rzecz jasna.