Zawsze gdy wiem, że to on robi muzykę do filmu to wiem, że będzie czego posłuchać
(podobnie jest w przypadku Michela Audiarda i Francisa Vebera, tylko, że z dialogami).
Jego motywy do ,,Love Story'' (1970), ,,W Matni'' (1984), ,,Skorumpowanych'' (wszystkie
części) oraz ,,La Course du lièvre à travers les champs'' z 1972 to jedne z najlepszych jakie
słyszałem. Zaraz zabieram się za muzę z ,,Les Pyramides Blues'' i ,,Par Le Sang Des
Autres''. Obok Vladimira Cosmy i Francoisa De Roubaix najlepszy francuski kompozytor
muzyki filmowej.
Moja ocena: 10/10 (nie mogło być inaczej)
Je suis d'accord à cent pour cent. Zgadzam się w 100 procentach :) Właśnie obejrzałem Un Homme Et Une Femme i piosenka Plus Fort Que Nous rozłożyła mnie na łopatki. Ennio Morricone również uwielbiam, więc rozumiem co masz na myśli pisząc francuski Ennio Morricone. Ale jeśli chodzi o Francisa Vebera to przecież on nie był kompozytorem tylko reżyserem/scenarzystą, czyż nie?