Nie moge sie z Tobą zgodzić.Widzisz, Pacquiao potrafi tylko atakować.W jego atakach nie ma żadnej taktyki.A Mayweather to dla mnie król kontrataku.Poza tym zadaje ciosy dużo celniej niż Pacman,nie strzela niepotrzebnie w powietrze.A szybkościowo nie ma aż tak dużej różnicy na korzyść pacmana.Reasumując jak dla mnie 10-9 dla Floyda
Floyd jest dorosłym pięściarzem i ma prawo wybierać z kim sie bije i kiedy,a te przypuszczenia że sie boi są tyle warte co nic.Zwykłe ploty.mayweather stawał z niejednym świetnym bokserem i jestem przekonany że nie boi sie Pacmana.Zresztą kto tak naprawde wie dlaczego rozmowy między nimi sie nie powiodły?A wszyscy od razu krzyczą że to przez Pięknisia.
Pacquiao wiedział kto to Mayweather i i jakie ma żądania finansowe.To bokser który jest fenomenalny ale ma tendencje do trwonienia pieniędzy.Dlatego żąda tyle kasy.Zauważ że na Mosleyu zarobił 40 mln,część z tego musiał zwrócić i teraz znowu nie ma kasy.uważam że to nie jest oznaka strachu że żądał aż tyle
Nie sądzę, żeby Packman wygrał z Many. Pacqiao prawie zawsze walczył z przeciwnikami, z którymi już Floyd wcześniej wygrywał. Stawiałbym na Mayweathera na zakładach.
tyle że Floyd z wieloma się męczył a Pac mam ich po prostu deklasował, Ciekaw jestem jakby Floyd wypadł z byłymi przeciwnikami Pacquiao (Cotto, Margarito) i dlaczego nich unika
Floyd pewnie po morderczym treningu jeszcze z 3, 4 lata mógłby sobie poradzić, świetna obrona. Pac ma świetny atak i dodatkowo jest odporny na ciosy. No ale jak by doszło do walki pomiędzy nimi to szczeże nie mam pojęcia kto mógłby wygrać. Unika pewnie dlatego, że na nich nie zarobi po za tym jest wielkim mistrzem od 10 lat, nie pokonanym.
No i po raz kolejny... 5 maj miał być specjalnie dla Pacmana, niestety kontuzja. Amir Khan zajmie jego miejsce, jak dobrze pójdzie. Na walke Paca z Mannym pewnie jeszcze poczekamy.
"Na walkę Paca z Mannym pewnie jeszcze poczekamy"
Oj na pewno zważając na to ze Pac i Manny to te same osoby:)
Pewnie powinienem napisać, że przydomek Money należy do Mayweather'a. Ja go odmieniłem w polskim języku co jest totalnym błędem. Wybacz człowiek się myli.
Powiem tak: wirtuoz boksu, a zarazem kompletny burak (palenie pieniędzy, bicie kobiety, szczekanie i uciekanie).
Został za to skazany na parę miesięcy pudła. Ale wiadomo jak to jest z celebrytami w więzieniu. Albo wychodzą po kilku godzinach odsiadki, albo siedzą w warunkach pięciogwiazdkowego hotelu.