Aktor ten nie jest może uosobieniem piękna ,ale ma w sobie coś,za co chce się go oglądać na ekranie:)!!!
Zwłaszcza w roli poetyzującego historyka ze złamanym sercem w filmie " Niebo nad Paryżem".
genialna rola w "Martwych Wodach"
Zamiast na kinowym ekranie wolę oglądać jego fantastyczne improwizacje na plateau de télé