Dziwię się, że jeszcze nikt nie wypowiedział się na temat tak znakomitego aktora. Znany przede wszystkim z ról u Bergmana i Tarkowskiego zyskał miano jednego z najwybitniejszych.
Człowiek z ogromnym(chyba nie do końca wykorzystanym) potencjałem aktorskim, niezwykły w każdej roli, zmienny i zaskakujący. Dla mnie numer jeden jeśli chodzi o "Ofiarowanie".
Zgadzam się, bardzo fajny aktor. Znam go z Bergmana. Poza tym już wiekowy człowiek i wciąż aktywny zawodowo - tylko pozazdrościć. :)
Wielki aktor! Jedna z najwybitniejszych postaci europejskiego kina. Sprawdzić się u Bergmana i Tarkowskiego to z pewnością wielkie wyzwanie. Erland nie tylko się sprawdził, ale był jednym z najjaśniejszych punktów ich filmów. Ostatnio widziałem go w "Saraband" Bergmana. Aż trudno uwierzyć, że ten Pan ma już 86 (!!!) lat.
Życzę dożycia co najmniej 100 lat!
PS.
Z ciekawostek.
Zaproponowano mu rolę, zagraną później przez Richarda Dreyfussa, w "Szczękach", jednak odrzucił ją motywując, iż woli intelektualne potyczki z Liv Ullmann, niż walkę z jakimś rekinem.
:D