Zmiana aktorów zwykle całkowicie niszczy odbiór serialu, zobaczymy jak będzie teraz.
Kiedyś lata temu tak zniszczono serial Rzym teraz ostatnio nie mogłem oglądać świetnego serialu The Crown bo pozmieniali wszystkich aktorów a teraz to.
Zobaczymy w niedzielę ale mam złe przeczucia.
Dokładnie i przez tą zmianę nie mogłem dalej oglądać, ogólnie jestem wrażliwy na takie zmiany i strasznie mnie one irytują.
Bo jesteś opóźniony, zmiana aktora była konieczna dla historii a serial Rzym został zniszczony tylko w twoim urojonym łbie
Miałem dokładnie tak samo. Rzym oglądałem kilka razy, ale Oktawiana Augusta zasłaniałem sobie na ekranie, bo nowy aktor tak bardzo nie pasował mi do postaci.
Zgadzam się, uwielbiam the Crown, ale po zmianie aktorów nie byłam w stanie dalej oglądać ten serial.
Dokładnie! Żeby zastąpić piękną, subtelną, kobiecą Milly Alcock tą sraką w roli Rhaenyry, to trzeba nie mieć sumienia.
niestety...i to jest dramat...poprzedniczka to była taka mała zadziora, absolutnie świetna, takie żywe złoto....mogli ją lekko postarzyć, ale nie, dali bezpłciową , apatyczną bździągwę, która nawet nie wzbudza symopatii, jakby grała za karę ...co do królowej-- to ta nowa jest bardziej sukowata, może i się lepiej nadaje ale i tak bez sensu ta zmiana, ponieważ podświadomy odbiór to tak, jakby dali wątki o zupełnie nowych postaciach
Niby ta starsza wersja zostala pierwsza obsadzona ale widzac jak ta młodsza jest genialna, powinni ja zostawic
Tak. Najpierw obsadzili ich dorosłych, a potem ich młodsze wersje. Zgadzam się, Milly odwaliła dobry kawał roboty w kreacji postaci. Niby 10lat minęło i chcieli oddać proces starzenia, ale szkoda, że nie byli konsekwetni i kilka innych osób nie postarzyli (np. Brak siwych włosów). Za to np. Starsza Leaona niesamowita, aż mi smutno, że tak krótko na ekranie była
Tak jest! Żeby zastąpić piękną, subtelną, kobiecą, a przy tym nieco zadziorną i łobuzerską, acz inteligentną Rhaenyrą w wykonaniu Milly Alcock tą sraką, to trzeba nie mieć sumienia.
Przecież ta poprzednia, młoda to była porażka, ciągle się kłóciła i miała jedną tą samą minę w każdej sytuacji, patrzeć się nie dało. Tu mamy chociaż dojrzałą i charyzmatyczną, dorosłą aktorkę, nie wróciłabym do serialu gdyby tamta została.